Uroczysta gala wręczenia nagród odbyła się w Warszawie 25 maja. Kapituła, która decydowała o tym, kto powinien zwyciężyć w danej kategorii (wyczyn roku, społeczna inicjatywa toku, naukowe osiągnięcie roku, podróżnicza książka roku, blok roku) była złożona z dziennikarzy, nagrodzonych w poprzednich latach i przedstawicieli organizacji turystycznych. Wśród członków była m. in. Martyna Wojciechowska, redaktor naczelna NG Traveler, Krzysztof Wielicki, Janina Ochojska, Marek Kamiński.
W kategorii Podróż Roku zwycięzcę wybierali czytelnicy poprzez głosowanie online.
W kategorii Naukowe Osiągnięcie Roku za dokonania naukowe, które pozwoliły lepiej zrozumieć świat, ludzi i kultury zwyciężyli wrocławscy lekarze prof. Włodzimierz Jarmundowicz i dr Paweł Tabakow, którym udało się połączyć przerwany całkowicie rdzeń kręgowy u sparaliżowanego pacjenta. Dzięki pionierskiemu przeszczepowi komórek węchowych z mózgu do rdzenia kręgowego pacjent stanął na nogach i odzyskał w nich czucie. To pierwszy taki przypadek w historii medycyny.
Lekarze dali w ten sposób nadzieję innym niepełnosprawnym z całego świata. Niestety, na razie nie wszyscy kwalifikują się do takiego eksperymentalnego zabiegu.
To nie koniec wrocławskich akcentów. Wśród nominowanych była także Olga Malinkiewicz, która w innowacyjny sposób tworzy we Wrocławiu perowskity do ogniw słonecznych. Dzięki jej odkryciu będzie można produkować lekkie, elastyczne i przezroczyste baterie słoneczne.
Przejdź dalej, by zobaczyć nagrodzonych w pozostałych kategoriach.
Nagroda za osiągnięcia w dziedzinie eksploracji została przyznana polskiemu kajakarzowi Aleksandrowi Dobie, który pływa już od 35 lat. Ma na swoim koncie wiele samotnych wypraw, m. in. za koło podbiegunowe i dookoła Bajkału. Przepłynął Ocean Atlantycki w najwęższym miejscu jako pierwszy na wiosłach bez zawijania do portów i wspomagania. Potem spróbował przepłynąć Atlantyk w najszerszym miejscu - udało się to w latach 2013-2014. Za te osiągnięcia został wybrany Podróżnikiem Roku 2015 w plebiscycie amerykańskiego National Geograpfic. W maju 2016 roku planuje przepłynąć Atlantyk ponownie - wyruszy kajakiem z Nowego Jorku do Europy.
Za realizację niestandardowej wyprawy, która była czymś więcej niż tylko przemierzaniem przestrzeni geograficznej został nagrodzony Mirosław Lewiński, który pewnego dnia rzucił medycynę i zajął się żeglarstwem. Sam zbudował swój jacht (trwało to trzy lata), po czym pod koniec maja 2010 r. wypłynął na nim w rejs dookoła świata. Zaplanował go tak, jak zrobił to pierwszy Polak Władysław Wagner, który w latach 30. XX w. okrążył świat pod żaglami.
Lewiński wrócił po czterech latach. Pokonał 44 tys. mil morskich.
Za pionierskie podjęcie wyjątkowego wyzwania w dziedzinie podróży, eksploracji lub sportów ekstremalnych nagrodę Travelera dostał Olek Ostrowski, który jako pierwszy Polak zjechał na nartach z Cho Oju, czyli ośmiotysięcznika w Himalajach.
Zrobił to samotnie bez niczyjej pomocy. Na szczycie góry stanął we wrześniu i zaraz potem z niej zjechał.
To nagroda dla osób lub instytucji, które przyczyniają się do poprawy świadomości ekologicznej, ocalenia dzikiej przyrody lub dziedzictwa kulturowego. Zdobyła ją fundacja Dobra Fabryka Szymona Hołowni. Jej celem jest pomoc hospicjum w Kabudze w Rwandzie i szpitalowi w Ntamugendze w Demokratycznej Republice Konga. Pomoc polega na dostarczaniu żywności, medykamentów, środków pielęgnacyjnych i wszystkiego, co jest niezbędne personelowi do ratowania zdrowia i życia chorych oraz do codziennego życia pacjentów.
?Za wydaną w ubiegłym roku książkę, która w najlepszy sposób przybliża czytelnikom horyzonty geograficzne i kulturowe? Travelera dostała Aleksandra Gumowska. To autorka książki ?Seks, betel i czary?, która pojechała na Wyspy Trobrianda i zbadała, jak żyją ich rdzenni mieszkańcy. Mieszkała razem z nimi w chacie z liści, uczestniczyła w najważniejszych ceremoniach, porozmawiała o ich życiu seksualnym i magicznym.
To nagroda dla podróżnika, który za pomocą bloga najefektowniej potrafi przenieść swą podróż przez świat realny do świata wirtualnego. Zdobyła ją Aleksandra Świstow, która prowadzi stronę Pojechana.pl.
Sama pisze o sobie: Kobieta wysoce ekspresyjna ruchowo i werbalnie, niepokorny duch, wieczna optymistka i wulkan energii. Nie umie żyć bez ludzi i słońca, nie lubi jeść nożem i widelcem ani zimy w mieście.
Od kilku lat mieszka w Chinach i siłą rzeczy ten kraj opisuje. Na blogu jest dużo porad praktycznych, kuchni świata i refleksji nad podróżowaniem.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze