Więcej
    Komentarze
    Takie są efekty działania idiotów u władzy. I nie tylko w tym przypadku.....
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    ''Słowo Polskie'' przekonywało, że alarm warszawskich gazet ''nie znajduje społecznej akceptacji''. Ruiny ''stały w centrum miasta, na terenach rekreacyjnych, szpeciły ten rejon, a także stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. ..." Oj, pamiętam jakie to były wspaniałe tereny rekreacyjne w latach 1965-1970 !!!!! Uczęszczałam do szkoły znajdującej się na Wyspie Słodowej - Technikum Przemysłu Spożywczego - dzisiaj jest to Hotel Tumski !!! /TAK, TAK/. Lekcje w-f oraz pw były na wyspie od wczesnej wiosny do późnej jesieni i trzeba było OMIJAĆ miejsca porośnięte gęstymi krzakami z pozostałościami po NOCNYCH REKREACJACH MENELI itp. Brawo panie Czuliński, że udało ci się utrzymać głowę !!! Dzisiaj to i jest teren rekreacyjny ale kolejny MĄDRY PREZYDENTUNIO PRAGNIE pozbyć się pierwszych mieszkańców, żeby sprzedać całą wyspę obcemu kapitałowi i mieć zasługi. Ludzie, nie dajcie się omamić i brońcie swojej wyspy - swojej malutkiej ojczyzny !!!!!
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    Ech, a Warszawa zawsze na przekór Wrocławiowi ;-)
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Łatwo krytykować decyzje wydane za tzw komuny, ale władza 3RP nie jest wcale lepsza. W 1990r rozebrano i sprzedano na złom duże elementy metalowe, a budynki w dużej części zburzono z kilku zabytkowych żurawi do załadunku barek rzecznych ładunkami masowymi w okolicach portu na Popowicach. Pozostałości jeszcze we fragmentach istnieją. Były to bardzo ciekawe obiekty architektoniczno inżynieryjne, wystarczy wspomnieć że dwuosobowa obsługa każdego z nich potrafiła ręcznie, bez użycia obcej energii i bez dużego wysiłku rozładowywać kilka wagonów węgla na podstawione barki w ciagu godziny. wykorzystywano zmieniający się środek ciężkości wagonu załadowanego i pustego. Z basenu portowego to nie tylko budynki, ale nawet betonowe nadbrzeża i ich nadbudowy rozebrano chyba by już niedługo teren zabudować
    @alto11 Rzeźnia Miejska przy Legnickiej, zmieciona do fundamentow i zamieniona na urocze CH Magnolia to kolejny przypadek. Moglismy miec drugi "Stary Browar" a mamy...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Wypisz wymaluj, podobny los w tym samym czasie spotkał zamek Jana Kostrzyńskiego Hohenzollerna w Kostrzynie nad Odrą. Wypalone mury zostały wysadzone przez saperów stacjonującej tam JW 2240. Polecenie podobno nadeszło z KW w Zielonej Górze? Szczegóły tej bezsensownej tragedii dostępne online. Analogicznie okrutny los spotkał Zamek Joannitów w pobliskim Słońsku (Zonnenburg). Mimo ogołocenia z wyposażenia jeszcze wtedy robiły wrażenie piękne boazerie na ścianach. W 1972 ktoś opróżnił kilka skrytek ulokowanych przez Niemców w ścianach i kominkach. Miejscowa ludność pozyskiwała materiał budowlany oraz opałowy. Ostatecznie zamek spłonął dwa lata później. Warto wspomnieć los 1140 drewnianych tablic herbowych z tego zamku pochodzących z okresu od połowy XVII wieku aż po rok 1942 rok. Ta bajeczna kolekcja opuściła nasz kraj i poprzez Szwajcarię trafiła do Szwecji. O ile wiem w końcu uległa rozproszeniu!!! 31 maja 1988 roku prof. A. Gieysztor skierował wniosek do min. kultury A. Krawczuka o udzielenie zezwolenia na wywoź na stałe z kraju zbioru tych herbów. Kolekcję wyceniono na 35 tysięcy dolarów (czyli wg. ówczesnego kursu 12 850 000 "starych" złotych, czyli 1285 zł po denominacji. Zamek spłonął w połowie lat siedemdziesiątych. Dla poprawy humoru można podziwiać w warszawskim MN pozyskany w wyniku rewindykacji powojennych w 1947 roku duży portret hrabiego Johana Maurits'a van Nassau-Siegen jako mistrza zakonu kawalerów maltańskich namalowany w 1666 przez holenderskiego malarza Pietera Nasona.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    o czym to jest tak na prawdę ? był 1975 rok , czyli 30 lat po wojnie i nikt przez ten czas nie zagospodarował , nie odbudował ..nie było czasu ? chyba wystarczy że przez 30 lat nikt z władców nie interesował sie tymi obiektami i przez 30 lat straszyły ruiny budynków
    @bonifacy_40 Nieładnie wypowiadać się nie czytając całości. Wyraźnie napisano, że projekt odbudowy był już zrobiony i nawet podano ile to kosztowało.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @monop2 Ty chyba nie wiesz jak to za komuny wyglądało. Zawsze były robione projekty, wspaniałe plany i wyliczane koszty - tyle że nie miało to nic wspólnego z prawdą. Jakby poszukać to znalazłyby się projekty na 10 000 km autostrad, lotnisko w każdym województwie, nowe samochody osobowe itd. Chodziło o to żeby taki aparatczyk mógł ludowi miast i wsi powiedzieć: chcieliśmy dobrze, mieliśmy wielkie plany ale przez [amerykańskich kapitalistów/zachłannych prywaciarzy/bumelantów/czynniki obiektywne] się nie udało. A głupi lud to łykał...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @macw1975 "Ty chyba nie wiesz jak to za komuny wyglądało. Zawsze były robione projekty, wspaniałe plany i wyliczane koszty - tyle że nie miało to nic wspólnego z prawdą. " No popatrz, to zupełnie jak teraz, za panowania Króla Rafała I Dynamicznego.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1