Fot. Joanna Dzikowska / Agencja Wyborcza.pl
Kalambur
Klub 'pod ważką' już od 30 lat przyciąga miłośników sztuki, kultury i alternatywy pod wszelką postacią. Powstał jako miejsce spotkań artystów związanych ze słynnym, wrocławskim 'Teatrem Kalambur' założonym w roku 1957 przez Bogusława Litwińca. Kalambur był kwintesencją awangardy. Choć klub powstał w PRL, jego wystrój przenosi gości w czasy secesji. Głębokie brązy, ornamenty z giętego metalu czy mleczne lampy z powodzeniem mogłyby zdobić kawiarnie paryskiej bohemy u schyłku wieku. Zwieńczeniem wyjątkowego stylu Kalambura jest ogromna, metalowa ważka z witrażowymi skrzydłami, która strzeże wejścia do klubowej kamienicy.

Niewielkie rozmiary lokalu nie przeszkadzają imprezowiczom, którzy tłumnie odwiedzają Kalambura przy okazji wieczorów z dj'ami i koncertów na żywo. W podziemiach kamienicy rozbrzmiewają wszelkie muzyczne style - od house'u, trip-hopu czy dubstepu, aż po ludowe melodie Polski i Ukrainy, wykonywane przy akompaniamencie tradycyjnych instrumentów. Bywalcy klubu mogą również uczestniczyć w poetyckich slamach i konkursach, a także wernisażach prac zaprzyjaźnionych artystów. Swój wyjątkowy charakter Kalambur zawdzięcza również rodzinnej tradycji - klub założony przez Halinę Litwiniec dziś prowadzi jej syn Michał.

Po ćwierć wieku działalności klub doczekał się młodszej siostry - Kalaczakry, która kontynuuje artystyczne tradycje Kalambura z wegetariańskim zacięciem, dodając promocję zdrowego trybu życia i kulturowej różnorodności. Art Cafe Kalambur od poniedziałku do środy zaprasza od godz. 12 do 2, od czwartku do soboty zamyka się o 4, a w niedziele działa od 16.30 do 2.
Wszystkie komentarze