Prince, a dokładnie Prince Rogers Nelson, urodził się 7 czerwca 1958 roku w Minneapolis w muzycznie uzdolnionej rodzinie. Jego matka Mattie Shaw była piosenkarką, a ojciec John L. Nelson amerykańskim pianistą jazzowym. Imię Księcia łączy się z muzyczną karierą jego ojca, który początkowo występował pod pseudonimem Prince Rogers.
Będący muzycznym samoukiem Prince, miał napisać pierwszy utwór już jako siedmiolatek, a rozrywkowy biznes na dobre wciągnął go w latach 70., gdy założył grupę Champagne, grająca covery hitów Jimmy Hendrixa i Sly and The Family Stone. Pierwszy album muzyka 'For You' z roku 1978 przeszedł bez echa, ale wydany rok później Prince zwrócił uwagę słuchaczy i krytyki singlem 'I wanna be your lover'. Śpiewany charakterystycznym falsetem utwór radził sobie dobrze nie tylko na amerykańskich, ale również brytyjskich listach przebojów.
W kilka lat (i płyt) później artystyczny status Prince'a umacnia longplay z roku 1982 pod tytułem '1999' z przebojem 'Little Red Corvette'. Na sukces utworu zapracowała stacja MTV, która w latach 80. zaczęła otwierać się na czarnoskórych wokalistów. Pod kątem ilości wyświetleń Czerwona Corveta rywalizowała wówczas z Billie Jean Michaela Jacksona, zapoczątkowując prawdziwy boom na dotąd niedocenianą 'czarną' muzykę.
Prince'a z królem popu łączył także charakterystyczny wizerunek, mocno związany z erotyką. W teledyskach i na okładkach płyt muzyk często pojawiał się nago i w widocznym makijażu, co w roku 1987 doprowadziło do wstrzymania sprzedaży krążka 'Black Album'. Obsceniczność zarzuciła mu organizacja PMRC, walcząca z utworami zawierającymi odniesienia do narkotyków, seksu i przemocy. Stosunek PMRC do muzyka był szczególny - jego piosenka 'Darling Nikki' była impulsem do powstania organizacji w roku 1984. Po latach kontrowersyjny utwór do swojego repertuaru włączył między innymi zespół Foo Fighters
W międzyczasie Prince rozpoczął karierę filmową, występując w quasi-biograficznym filmie 'Purple Rain' Alberta Magnoli. Obraz opowiada historię muzyka Kida z Minneapolis i w dużej mierze składa się ze scen koncertowych. Sam obraz zarobił 80 milionów dolarów i wielu środowiskach zyskał status kultowego, ale prawdziwą furorę zrobiła skomponowana przez Prince?a ścieżka dźwiękowa. Album z hitami 'Purple Rain', 'When Doves Cry' i 'Let's go Crazy' rozszedł się w nakładzie ponad 13 milionów egzemplarzy i utrzymywał się na pierwszym miejscu listy Billboard przez 24 tygodnie z rzędu. W roku 1985 płyta zdobyła nie tylko nagrodę Grammy, ale także Oskara w kategorii 'Najlepszy oryginalny dobór piosenek'.
Częścią filmowego soundtracku jest również jeden z największych hitów Prince'a - 'Kiss' z albumu 'Parade', ilustrującego film 'Under the Cherry Moon'. Obraz jest autorskim dziełem muzyka, który wcielił się w reżysera i głównego bohatera produkcji. Film nie osiągnął wielkiego sukcesu, podobnie jak kiepsko przyjęty 'Graffiti Bridge', będący sequelem 'Purple Rain'.
W filmografii Prince'a szczególne miejsce zajmuje 'Batman' z roku 1989 w reżyserii Tima Burtona. Film z niezapomnianym Jackiem Nicholsonem w roli Jokera zarobił ponad 400 milionów dolarów, a sam soundtrack autorstwa Prince'a rozszedł się w nakładzie 4,3 miliona egzemplarzy.
Tim Burton osobiście poprosił Prince'a o współpracę przy piosenkach do filmu, które ostatecznie złożyły się na album zawierający dziewięć utworów. Kilku z nich towarzyszyły teledyski utrzymane w klimacie 'Batmana', w których Prince wciela się w Jokera. Szczególną popularnością cieszyła się piosenka 'Batdance', której videoklip wyreżyserował Albert Magnoli.
Inny znany hit z płyty 'Partyman', nominowany do nagrody Grammy, towarzyszy jednej z najbardziej znanych scen filmu, gdy Joker urządza balangę w zniszczonym muzeum. 'Batman' Burtona był najbardziej kasową ekranizacją tytułu wydawnictwa DC Comics aż do roku 2009, gdy do kin wszedł 'Mroczny rycerz' z Heathem Ledgerem.
W latach 90. Prince wzbudzał zainteresowanie nie swoją twórczością, ale zamieszaniem wokół kolejnych pseudonimów. Od początku kariery muzyk związany był z fonograficznym gigantem Warner Brothers, który, zdaniem Prince?a, zaoferował mu wyjątkowo niekorzystny kontrakt i ograniczał jego artystyczną wolność.
W geście sprzeciwu wobec korporacyjnego wyzysku wokalista przestał używać dotychczasowego imienia i w roku 1993 zastąpił je grafiką, będącą połączeniem symboli Marsa i Wenus. Znak z czasem nazwany został 'Symbolem miłości', ale do tego czasu Prince przyjął pseudonim The Artist Formarly Known as Prince, czyli Artysta Wcześniej Znany Jako Prince. Przydługawe imię często zastępowano skrótem TAFKAP lub po prostu 'Artystą'.
Drogi Warnera i Prince'a ostatecznie rozeszły się w roku 1996, gdy muzyk nagrał wymaganą w kontrakcie ilość płyt, ale do pierwotnego pseudonimu wrócił dopiero w roku 2000, po wyjaśnieniu wszystkich kontrowersji związanych z prawami do jego użycia.
Powrót do imienia oznaczał także muzyczne odrodzenie po chudych latach. Albumy 'The Rainbow Children' oraz 'N.E.W.S' to wyraźny powrót do estetyki jazzowej, dobra sprzedaż i kolejne nominacje do ważnych nagród. Prince w wielkim stylu powraca także jako twórca piosenek dla innych artystów.
Wśród hitów współtworzonych przez Prince'a w przeszłości znajduje się miedzy innymi 'Nothing Compares 2U' Sinead O?Connor oraz 'Manic Monday' grupy The Bangles. W latach dwutysięcznych Prince pisał utwory między innymi dla Alicii Keys, Eryki Badu, Nory Jones czy grupy The Time.
W 2004 r. Prince wydał świetnie przyjęty, funkowy album 'Musicology', co zbiegło się z włączeniem go w poczet artystów związanych z Rock and Roll Hall of Fame. Płyta zdobyła dwie nagrody Grammy i nominację w kategorii najlepszego albumu soul i R&B, a poza uznaniem krytyki osiągnęła też sukces finansowy. Dzięki świetnej sprzedaży i wielkiej popularności koncertów na konto Prince'a w roku 2004 wpłynęło blisko 56 milionów dolarów, a magazyn Rolling Stone uznał go za najlepiej zarabiającego muzyka na świecie.
54-letni dziś Prince wciąż nie traci energii - tylko od początku roku 2000 wydał w sumie 13 albumów, które składają się na ponad czterdziestopłytowy dorobek życia. Ostatni longplay trafił na rynek w roku 2010, po nagrodzeniu muzyka nagrodą za całokształt twórczości przez stację Black Entertainment Television.
Płyta '20Ten' nie trafiła do klasycznej dystrybucji, ale została dołączona do kilku pism w Europie, takich jak 'Daily Mirror', 'Courrier International' oraz niemieckiego wydania 'The Rolling Stone'. Zwrot ku Europie związany był także z nowymi trasami koncertowymi, które dotarły również do Polski. W roku 2011 Prince w złotym kostiumie zelektryzował publiczność festiwalu Open Air , a już 29 czerwca 'Kiss' i 'Purple Rain' zabrzmią we Wrocławiu na wrocławskim stadionie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze