Fot. Joanna Dzikowska / Agencja Wyborcza.pl
Kyoto Sushi Bar & Japanese Restaurant
Wśród coraz większej liczby wrocławskich susharni, na szczególną uwagę zasługuje mieszczące się przy ul. Świętego Mikołaja Kyoto. W wyłożonym drewnem, minimalistycznym wnętrzu ulubione maki, nigri czy inari zjeść można tradycyjnie przy stole, lub wyławiać je z pływających wzdłuż baru łódeczek, zaadaptowanych ze Stanów Zjednoczonych. Dla klientów, którym nie w smak jedzenie palcami i nie są biegli w obsłudze pałeczek, przygotowano łatwiejszą w użyciu, zakończoną gumkami wersję japońskich sztućców.

Gość Kyoto znajdzie w karcie kilkadziesiąt rodzajów sushi, dostępnych osobno lub w różnorodnie skomponowanych zestawach, a menu uzupełniają sałatki, makarony, dania z drobiu oraz zupy, w tym szczególnie chwalona miso z dodatkiem tofu. Kyoto jest również jednym z nielicznych sushi-barów we Wrocławiu, który zamiast ugotowanego na lepko ryżu długoziarnistego stosuje odmianę krótkoziarnistą, czyli najwłaściwszą do tworzenia maki zawijanych w płatek wodorostu nori.

Początkującego smakosza sushi niemile zdziwić może wartość końcowego rachunku, jednak ceny w Kyoto uznawane są za niewygórowane w stosunku do konkurencyjnych restauracji zwłaszcza, gdy zdecydujemy się na menu lunchowe lub happy hours. Wówczas za równowartość 45 złotych możemy przez godzinę próbować pływających na łódeczkach dań, które na naszych oczach przygotowują sushi-masterzy. Na sali znajdzie się również krzesełko dla dziecka, a w menu pozycje opracowane dla najmłodszych, więc na egzotyczny obiad pójść można z całą rodziną.
Kyoto Sushi Bar & Japanese Restaurant
ul. Św. Mikołaja 7
Wszystkie komentarze