Na początku roku najintensywniejsze prace odbywały się na peronach. Rozgrzebany był peron 4, robotnicy dopiero montowali zadaszenie i nie było jeszcze świetlika, a na peronie 5 miało się właśnie rozpoczynać układanie posadzki.
W budynku dworca trwało wymienianie stropów, a w części, gdzie kiedyś znajdowały się bary i salony gier, robotnicy wznosili nowe ścianki działowe. Od strony ulicy Suchej rozpoczęła się budowa Pawilonu Południowego.
Na placu przed dworcem wciąż słychać było wybuchy. Od października trwała rozbiórka schronu i rozpoczynały się wykopy pod parking podziemny. PKP wciąż utrzymywało, że dworzec będzie gotowy przed Euro 2012.
W grudniu okazało się, że dwa pomieszczenia na pierwszym piętrze budynku głównego będą oddane do użytku dopiero po mistrzostwach. W mieszczącej się tam sali sesyjnej pod kilkoma warstwami starych farb odkryte zostały cenne polichromie i żeliwne kolumny z 1906 r. PKP planowały wyburzyć tam ściany i strop, ale wobec znaleziska musiały zmienić plany. Koleje tłumaczą jednak, że nie będzie to miało wpływu na działalność dworca, ani obsługę pasażerów
Największe obawy dotyczyły remontu peronu trzeciego, gdzie najpóźniej rozpoczęły się prace, ale ma być on gotowy na mistrzostwa Euro 2012.
Co znajdzie się na dworcu: duża drogeria, apteka, księgarnia multimedialna, kawiarnie Starbucks i Coffeeheaven, dwie kwiaciarnie, informacja turystyczna, biuro podróży, teatr i najnowszej generacji kino 7D. Wróci też McDonald's i znajdzie się tam kaplica ekumeniczna.
Może na zdjęciach ze stycznia i grudnia dworzec nie bardzo się różni, ale na pewno dostarcza nam wrażeń, bo co i rusz docierają z niego wiadomości o kolejnych odkryciach.
W styczniu stadion był gotowy w stanie surowym i miał już zmontowaną jedną trzecią konstrukcji dachu. Rozpoczynał się montaż membrany, która miała nadać wrocławskiemu stadionowi wygląd "chińskiego lampionu" i świecić w różnych barwach.
Ekipy Maxa Bögla, głównego wykonawcy wrocławskiej areny, zapewniają, że będzie ona gotowa w terminie, czyli do końca czerwca.
Latem wiadomo już było, że wykonawca tak szybko nie zejdzie z budowy. Początkowo Max Bögl miał zakończyć prace w październiku, później data ta została przesunięta na grudzień. Teraz najprawdopodobniej stadion zostanie w pełni ukończony dopiero pod koniec marca.
W dodatku podwykonawcy twierdzą, że od kilku miesięcy nie dostali żadnej zapłaty od gdańskiej firmy CES, która wynajęła ich do prac elektrycznych i teletechnicznych. Wymieniają kwoty od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych. Władze CES przyznają, że te firmy nie dostały pieniędzy, ale obwiniają za to spółkę Imtech, która zleciła im prace. Imtech natomiast zapewnia, że wszystko zapłacił.
Obraz Hali z początku roku: ciężki sprzęt demoluje obie amfiteatralne widownie. Na środku krajobraz jak po trzęsieniu ziemi. Panuje mrok, bo w powietrzu wisi pył. Wszystko drży. Wyburzone zostanie wszystko, czego nie było w oryginalnych planach Maksa Berga. Kompleksowy remont pozwoli wyczyścić halę z elementów, które do niej nie pasują, a nowoczesne wyposażenie wprowadzi ją w XXI wiek.
Na początku września, tuż przed Europejskim Kongresem Kultury, Hala Stulecia była już gotowa. Pod kopułą zawisły głośniki i dodatkowe reflektory. Przygotowywali się dźwiękowcy. Trwało sprzątanie. Na podłodze na czas kongresu rozłożono tzw. podłoga baletowa - wykładzina chroni beton głównie podczas koncertów. Po EKK na czas wrocławskich imprez polskiej prezydencji w UE zastąpiła ją grafitowa wykładzina.
Hala Stulecia spełniła swoje zadanie.
Pod koniec roku dowiedzieliśmy się, że Budimex wybuduje parking podziemny przy Hali Stulecia. Ma on powstać na działce od strony ul. Kopernika, tuż obok istniejącego obecnie naziemnego parkingu. W trzypoziomowym parkingu podziemnym będzie 770 miejsc postojowych. Władze Hali oceniają, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, parking będzie gotowy w 2013 roku.
Na początku 2011 roku wieża Sky Tower miała 101 metrów wysokości i stała się najwyższym budynkiem we Wrocławiu. Na budowie pracowało 600 osób, a część z nich w systemie trzyzmianowym przy konstrukcji żelbetowej wieży. To dzięki tym robotnikom pięła się ona w górę w sprinterskim tempie trzech kondygnacji na miesiąc.
Od strony ul. Powstańców Śl. i Wielkiej niemal w całości gotowa jest elewacja zewnętrzna galerii handlowej. Puste pozostają jedynie miejsca na szyldy firm, które otworzą swoje butiki w galerii. Na trzech kondygnacjach galerii znajdzie się ponad 24 tys. m kw. powierzchni handlowo-usługowej.
We Wrześniu Leszek Czarnecki zawiesił na szycie Sky Tower wiechę. Wieża miała wtedy 205 metrów. W listopadzie, kiedy tzw. grzebień był gotowy, urosła do planowanych 212 metrów, a budynek prawie w całości był oszklony. Pod koniec roku rozpoczęła się rozbiórka ogromnego żurawia, który spełnił swoje zadanie i nie jest już potrzebny. Teraz robotnicy muszą wykończyć budynek w środku.
W połowie stycznia na Rędzinie zakończyła się budowa jednego z ramion pylonu, na którym zawiśnie most Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Konstrukcja powinna być gotowa w przyszłym tygodniu, bo drugie ramię też już prawie sięga szczytu, czyli 122 metrów. Żadna ze 160 want nie zdobiła jeszcze mostu.
27 sierpnia tłumy wrocławian przyszły na dzień otwarty Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Nasi czytelnicy jako pierwsi mogli przejść z projektantem mostu prof. Janem Biliszczukiem pod pylonem.
Trzy dni później Autostradowa Obwodnica Wrocławia była już otwarta i kierowcy mogli podziwiać most i pylon z bliska i w całej okazałości.
Na początku 2011 roku mówiło się jeszcze, że budowa nowego terminalu lotniska na Strachowicach zakończy się niedługo. Hala była prawie gotowa, trwało wykańczanie wnętrz, a pierwsi pasażerowie mieli odlatywać stąd jesienią.
Te zapowiedzi szybko zostały zweryfikowane, a kolejne terminy otwarcia nowego terminalu przekładane z miesiąca na miesiąc. W końcu stanęło na lutym 2012 roku.
Obecnie terminal jest już gotowy w 97 proc. Robotnicy wykańczają nową halę i porządkują pomieszczenia, pojawili się też pierwsi najemcy, którzy przystosowują swoje wnętrza. Budowa ma się zakończyć przed Nowym Rokiem. Dotąd port odprawiał 1,7 mln podróżnych rocznie, po rozbudowie - 3,2 mln.
Robotnicy na budowie Narodowego Forum Muzyki pracowali na pół gwizdka. Blokował ich zabytkowy mur, dlatego Mostostal skupiał się na budowie wielopoziomowego parkingu, który górował nad resztą placu budowy.
W grudniu prace szły już pełną parą i trwały nawet w nocy. Budynek Narodowego Forum Muzyki wyszedł z ogromnego dołu. Główna sala koncertowa ma już kształt, można by siadać i słuchać. Nawet scenografia jest właściwie gotowa - po zmroku światło fantastycznie załamuje się na szalunkach i rusztowaniach.
Teraz na placu budowy pracuje pięć żurawi, było siedem, ale dwa zostały już zdemontowane. Dźwigi mogą pracować tylko wtedy, gdy prędkość wiatru nie przekracza 20 m/s. Szczególnie trzeba uważać z przenoszeniem dużych szalunków. Wiatr mógłby taki 200-kilogramowy szalunek porwać i unieść poza plac budowy.
Parking jest właściwie gotowy, ma ściany z poprawianego betonu. Dookoła wiją się rury żeliwne do oprowadzania deszczówki. Parking jest trzypoziomowy, na ponad 600 miejsc. Kompletnie nowa sieć ciepłownicza na poziomie parkingu zasili też gmach opery. Widać rury o ogromnych przekroju, wszystkie podwójnie izolowane.
Rampa przejazdowa szeroka jak dwupasmowa ulica prowadzi od parkingu przy operze do Krupniczej. To w tym miejscu będą wyeksponowane fragmenty średniowiecznego muru, odkopanego w trakcie prac ziemnych.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze