Muzyczny maraton na koniec kwietnia i początek maja [LISTA KONCERTÓW]

Urodzona w Jerozolimie Yasmin Levy to gwiazda największych światowych festiwali, nie tylko muzyki etnicznej. Zaczynała od małych, lokalnych koncertów, by w 2002 roku wystąpić na muzycznych targach Expo-Womex i otworzyć sobie tym samym drogę do międzynarodowej kariery. Wykonuje muzykę sefardyjskch Żydów, włączając w nią elementy flamenco i używając takich instrumentów, jak arabska lutnia oud, skrzypce, wiolonczela i fortepian. Dodatkowym smaczkiem i cechą dla niej charakterystyczną jest to, że swoje piosenki śpiewa w ladino, dawno już nieużywanym języku hiszpańskich Żydów. Ta muzyczno-słowna mieszanka sprawiła, że dziś jest jedną z ikon w świecie world music, mającą na koncie współpracę z gwiazdami muzyki etnicznej z Armenii, Grecji, Paragwaju, Izraela, Turcji i Hiszpanii. Debiutowała albumem "Romance & Yasmin", kolejny album "La Juderia" przyniósł unikalne połączenie ladino i flamenco i ukształtował charakterystyczny styl artystki. Yasmin Levy jako jedna z nielicznych artystek przez trzy lata z rzędu wyróżniana była w najbardziej prestiżowym plebiscycie BBC World Music Awards, porównuje się ja do najwybitniejszych pieśniarek world music takich, jak Mariza i Buika. W Imparcie artystka zaprezentuje swój najnowszy projekt "Tango", w którym sięga po klasykę argentyńskiego tańca, w tym utwory Carlosa Gardela i Astora Piazzollli.

Godz. 19.30. Impart, ul. Mazowiecka 17, bilety: 200-90 zł.

Od ponad pół wieku program imprezy opiera się na prawykonaniach utworów polskich kompozytorów muzyki współczesnej granych pod wspólnym hasłem, którym w tym roku jest #sieć. Odnosi się ono zarówno do internetu, jak i sieci rozumianej jako zestaw wzajemnych połączeń. Charakter tej edycji będzie najlepiej widoczny w koncercie zatytułowanym #online w niedostępnej dla publiczności maszynowni nad Salą Główną NFM - dzięki transmisji internetowej utworów wykonanych w tej przestrzeni będzie można wysłuchać na całym świecie, ale też w zaaranżowanym w foyer na poziomie -3 klubie. Lutosławski Quartet i LutosAir Quintet, dwa kameralna zespoły NFM, w ramach koncertu #OśCzasu, zabiorą nas w podróż przez historię polskiej muzyki współczesnej, od sonoryzmu, przez nurt nowego romantyzmu i postmodernizmu, aż do najmłodszych kompozytorów. Z kolei podczas występu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w będzie można usłyszeć odgłosy maszyn tkackich czy dźwięki przemysłowego miasta. W ramach festiwalu w NFM oglądać można interaktywną, dźwiękową instalację Mobilny Mural inspirowaną bajkami Erny Rosenstein, a w przestrzeni miejskiej "Muzykę możliwą" Marcina Stańczyka. W czwartek ten artysta (pierwszy Polak, który zwyciężył w Toru Takemitsu Composition Awardm, największym konkursie kompozytorskim w Japonii) spotka się publicznością w klubie Surowiec, dzień potem wygłosi wykład i poprowadzi warsztaty kompozytorskie na Akademii Muzycznej. W sobotę w Sali Czarnej usłyszymy odwzorowujący mechanizmy sieci utwór #NetworkMusic. Jego autor, Wojciech Błażejczyk, napisał go na głos, zespół instrumentalny i elektronikę. Całość, dzięki streamingowi, znajdzie się w internecie. Wstęp na wydarzenia towarzyszące jest wolny, wystarczy mieć bilet na dowolny koncert festiwalu MPN.

Narodowe Forum Muzyki, pl. Wolności 1. Festiwal trwa do 28 kwietnia, więcej na www.nfm.wroclaw.pl.

Całość zacznie 24 kwietnia zespół Aerofall z rosyjskiego Rostowa, który realizuje się w nurcie shoegazeu opartego o mocny, damski wokal. Ich brzmienie to mieszanka psychodelicznych dźwięków z popowym wyczuciem rytmu i post-punkową zimną falą. Mają na koncie m.in. występy na festiwalu Fight Fest w Kijowie, ich ostatni krążek to album "Forms". Wystąpi z nimi polski skład Tides tworzący muzykę na pograniczu post rocka i metal (godz. 20, wstęp - dowolna kwota). Dzień potem w Kawiarni Sąsiedzkiej wystąpi Megan Morten. Spędziła ponad siedem lat w Londynie, kształciła się u klasycznej śpiewaczki, brała udział w warsztatach musicalowych. W 2015 roku jej piosenka "Broken" dostała się do półfinału International Songwriting Competition (godz. 19, wstęp wolny). Piątek to koncert Eivor, wokalistki, instrumentalistki i autorki piosenek z Wysp Owczych. Wychowywała się w tradycji i kulturze farerskiej, jej przodkowie zaszczepili w niej miłość do starodawnych pieśni i ludowych ballad. Potem grała folk, jazz, country, klasykę i trip-hopowy rock, zdobyła już kilkanaście nagród, na koncie ma dziesięć płyt. Ostatnia, "Slor", została wydana w 2017 roku (godz. 20, bilety wyprzedane). W niedzielę, 29 kwietnia, do Firleja zawita norweski Kvelertak. Zespół przyjedzie do nas dzień po występie z Metallica w Krakowie, promują płytę "Nattesferd". To ich trzeci krążek, ale już po debiutanckim ("Kvelertak" z roku 2010) okrzyknięto ich w Norwegii prawdziwą sensacją. Stawiają na oryginalne współbrzmienie energicznego rock and rolla, black metalu oraz punka, śpiewają w języku ojczystym nawiązując w tekstach do mitologii nordyckiej. Wraz z nimi zagra Tempel, metalowo-hardrockowy projekt, w którym udziela się perkusista Kvelertaka, Kjetil Gjermundrod (godz. 19.30, bilety 55-75 zł).

Firlej, ul. Grabiszyńska 56; www.firlej.wroc.pl.

Gooral, czyli Mateusz Górny, to urodzony w Bielsku-Białej producent muzyczny, który zasłynął dzięki oryginalnemu łączeniu muzyki elektronicznej, drum'n'bass i dubstepu z etniczną muzyką góralską. Kariera muzyczna Goorala zaczęła się w 2003 roku, ale prawdziwą popularność przyniósł mu Psio Crew, elektro-góralska kapela, którą założył w 2004 roku razem z Maciejem Szymonowiczem i z którą wydał krążek "Szumi Jawor Soundsystem". Po odejściu ze składu wydał płytę "Ethno Elektro", na której znalazł się hit "Karczmareczka" i która zaprowadziła go na Przystanek Woodstock. Tam wystąpił na scenie razem z Zespołem Pieśni i Tańca Mazowszem, potem był krążek "Better Place" i zaproszenie stworzenia muzyki do spektaklu Wojciecha Bogusławskiego "Krakowiacy i Górale" wystawianego w Teatrze Polskim w Poznaniu. W swoim dorobku Gooral ma występy m.in. na: Sziget Festival, Colours of Ostrava, Before Tauron Nowa Muzyka, Open'er Festiwal, Live Festival, Przystanek Woodstock, Orange Warsaw Festival czy Exit, udźwiękowił też film Franka Hurleya "South" z 1919 roku. W 2018 premierę będzie mieć nowa płyta muzyka zatytułowana "Ethno Elektro 2".

Godz. 20. Ul. Krupnicza 15; bilety 30-40 zł.

Już pierwszego dnia festiwalu poznamy efekty współpracy amerykańskiego giganta klarnetu Eddiego Danielsa, pianisty Leszka Możdżera i pochodzącego z Wrocławia kontrabasisty Darka Oleszkiewicza. Zagrają goście z Japonii: pianista Kei Akagi zaprezentuje program łączący jazz z muzyką swej ojczyzny. Do Wrocławia przyjadą pianista Dan Tepfer (zagra z basistą Michałem Barańskim) i Yellowjackets, grupa od prawie czterdziestu lat poruszająca się w okolicach fusion. Amerykański basista Charnett Moffett zaprezentuje utwory z krążka "Music from Our Stars", usłyszymy skandynawską Trondheim Jazz Orchestra. Będą wrocławski septet EABS i przekraczający granice gatunkowe Quindependence, propozycję z kategorii "easy listening" zaprezentuje Tubis Trio. Przyjadą trębacz Tom Harrell, kolektyw Łukasza Kokoszko, trio Pokusa i Adam Jarzmik Quintet, a z nimi amerykański gitarzysta Mike Moreno (na zdjęciu). Finał to Światowy Dzień Jazzu Polskiego, wtedy na czterech scenach wystąpi ponad dwudziestu wykonawców. Wśród nich będą wokalistki Krystyna Stańko, Beata Przybytek i Sabina Meck. Usłyszymy m.in. projekt Laboratorium, septet saksofonisty Macieja Sikałę i wrocławianina Krzysztofa Urbańskiego, laureata konkursu z 2008 roku. Zagrają Kraków Street Band, pełny folkowej energii skład Odpoczno i Mitch & Mitch.

* Czwartek, 26 kwietnia: Marius Neset & Trondheim Jazz Orchestra, Eddie Daniels / Leszek Możdżer / Darek Oleszkiewicz - s. teatralna, g. 19, 99-300 zł; Quindependence - s. kameralna, g. 23, 20 zł

* Piątek, 27 kwietnia: EABS, Yellowjackets - s. teatralna, g. 19, 90-250 zł; Konkurs cz. 1 - s. kameralna, g. 14, w. wolny; Dan Tepfer Trio - s. kameralna, g. 23, 20 zł

* Sobota, 28 kwietnia: Kei Akagi Quartet, The Mike Moreno Quartet - s. teatralna, g. 19, 90-250 zł; Konkurs cz. 2 - s. kameralna, g. 14, wstęp wolny; Trylobity Group - s. kameralna, g. 23, 20 zł

* Niedziela, 29 kwietnia: Charnett Moffett's Nettwork Quartet, Tom Harrell Quartet - s. teatralna, g. 19, 90-250 zł; Laureat Konkursu - s. kameralna g. 22, w. wolny; Adam Jarzmik Quintet with Mike Moreno - s. kameralna, g. 23, 20 zł

* Poniedziałek, 30 kwietnia: Sabina Meck Quintet, Łukasz Kokoszko Collective, Krystyna Stańko, Wójciński/Szmańda Quartet - s. teatralna, g. 17; Maciej Sikała Septet, Beata Przybytek Quartet, Krzysztof Urbański Quartet, Laboratorium - s. kameralna, g. 16; Pokusa, Bronisław Suchanek Trio - Autograf, g. 19; Orange Trane, Kraków Street Band, Odpoczno, Mitch & Mitch - Pl. Społeczny, g. 15; bilety - sale i klub: 80 i 120 zł, pl. Społeczny - wstęp wolny

Więcej: www.jazznadodra.pl.

Zespół powstał we Wrocławiu w 1992 roku, a już trzy lata później płytą "Młodzież olewa" zapewnił sobie tytuł "Debiut roku". Kolejne krążki - "Blada płyta" oraz "Psy i koty" - stały się przepustką do występu na Przystanku Woodstock. Prawdziwy sukces przyniósł muzykom jednak czwarty album "...no pasaran": zespół dwukrotnie pojawił się w programie Kuby Wojewódzkiego, a tytułowy utwór z ostatniego wspomnianego albumu wylądował na składance "Bez obciachu" obok kawałków Hey czy Abradaba. W 2009 roku ukazała się piąta płyta "Torpedo Los", kolejnym albumem w dorobku zespołu jest "FRUUU". 6 kwietnia tego roku premierę miał najnowszy album "Nie Mów Nikomu" nagrany w poznańskim studiu Perlazza pod okiem Przemka "Perły" Wejmanna. To wydawnictwo, tak jak poprzednie krążki, to z jednej strony przewrotne i zaangażowane społecznie teksty, z drugiej momentami piekielna energia wygenerowana przez melodyjną mieszankę punk-rocka i ska. Całość wzbogacona jest charakterystycznym brzmieniem instrumentów dętych i ostro doprawiona wokalem nowej frontmanki Anety Adamek.

Godz. 19. Liverpool, ul. Świdnicka 37, bilety 20, 30 zł.

Każdy z sześciu dotychczasowych albumów studyjnych Anny Dąbrowskiej pokrył się platyną potwierdzając jej niezwykłe wyczucie przebojowych melodii. Uznanie dla jej talentu wyrażała niejednokrotnie branża muzyczna: artystka nagrodzona została dziewięcioma Fryderykami, a melodie i teksty jej autorstwa mają w swoim katalogu m.in. Maryla Rodowicz, Monika Brodka, Beata Kozidrak, Ania Wyszkoni, Andrzej Piaseczny i Krzysztof Krawczyk. Wydana w ubiegłym roku płyta "Dla naiwnych marzycieli" także nagrodzona została Fryderykiem, a singiel z niej "W głowie" zdominował radiowe playlisty. Wszystkie rekordy pobiła jednak piosenka nagrana do filmu "Porady na zdrady (Dreszcze)" - to największy przebój w karierze Dąbrowskiej (ma 38 milionów odtworzeń na YouTube) od czasu debiutanckiego "Tego chciałam". "The Best Of" to kolejne wydawnictwo artystki: zawiera piętnaście utworów pokazujących pełen przekrój i ewolucję muzycznego stylu Ani. Listę otwierają single z jej avant-popowego, delikatnie elektronicznego debiutu, są tu też wszystkie przeboje z okresu fascynacji stylem retro, czyli akustyczne, nawiązujące do polskiej muzyki lat 60. i 70. piosenki i te bardziej eklektyczne, zagłębiające się raz w estetykę lat 50. i w epokę disco, a także "Bang Bang" z albumu "Ania Movie" z filmowymi piosenkami. Nie zabrakło numerów z dwóch płyt, na których wokalistka zwróciła się w kierunku współczesnego popu, czyli z bardziej alternatywnej "Bawię się świetnie" oraz przebojowej, podwójnie platynowej "Dla naiwnych marzycieli". Na album trafiły również dwa ostatnie radiowe hity, czyli filmowy "Porady na zdrady (Dreszcze)" i "Nieprawda" w remixie Gromieego. W A2 utwory z "The Best Of" usłyszymy w wydaniu koncertowym.

Godz. 20. Centrum Koncertowe A2, ul. Góralska 5. Bilety: 79, 89 zł.

Od czasu debiutu Submotion Orchestra zdobyli na europejskiej scenie markę jednego z najciekawszych zespołów, który z powodzeniem łączy tradycję downtempo, jazzu, trip-hopu i nowoczesnych basowych brzmień. Doskonale wykorzystując możliwości samplingu, duży nacisk od zawsze kładą również na sceniczną prezentację, dlatego zasłynęli jako znakomity kolektyw koncertowy. Ich najnowszy krążek "Kites" to powrót do receptury, która przyniosła im zasłużony sukces i sprawiła, że do dziś mają status kultowego składu poruszającego się na pograniczu zadymionego jazzu i ciekawej elektroniki. Jak tłumaczy Tommy Evans, lider grupy: "Od czasu krążka "Colour Theory" wiele się wydarzyło, także w życiu prywatnym: od narodzin nowych członków rodziny po bolesne pożegnania z bliskimi. Doświadczenia życiowe stały się inspiracją dla nowego albumu - bardzo uczciwego, osobistego i pełnego emocji. Przeglądając nasze zdjęcia, wybraliśmy dziesięć dokumentujących różne życiowe momenty, różne emocje i te obrazy stanowiły impuls do napisania i nagrywania dziesięciu kompozycji z "Kites". Chcieliśmy nagrać płytę uczciwą, szczerą i piękną". Krytycy twierdzą, że dawno Submotion Orchestra nie brzmieli równie przekonująco: nowy krążek to dźwięki, które przypominają, dlaczego swego czasu ich muzyką zachwycił się sam Simon Green (Bonobo), który zaprosił wokalistkę Ruby Wood na wspólne koncerty. Album przynosi też echa klasycznych inspiracji, od Massive Attack po The Cinematic Orchestra czy nawet Sade. Skład zagra w Sali Gotyckiej w Starym Klasztorze w ramach cyklu City Sounds.

Godz. 20. Ul. Purkyniego 1, bilety 55-80 zł.

W tym roku gitarzyści już po raz szesnasty będą bić Gitarowy Rekord Guinnessa na rynku. Impreza rozpoczyna się o godz. 10, aby znaleźć się na liście rekordzistów wystarczy mieć gitarę, zapisać się i znać pięć podstawowych akordów potrzebnych do zagrania utworu "Hey Joe" Jimiego Henrdixa. - Potrzebujemy 7356 gitar i Ciebie! - tak organizatorzy zachęcają do pobicia wyniku, który osiągnęliśmy dwa lata temu. Prócz wspólnego grania będą także koncerty: zagrają Andrzej Nowak i Złe Psy, Leszek Cichoński i Jose Torres w projekcie Viva Santana, wrocławski Crash i Sebastian Riedel z formacją Cree. Po godz. 16, czyli po próbie ustanowienia Rekordu, impreza przeniesie się na Pergolę i do Hali Stulecia.

Wystąpią tam legenda thrash metalu, czyli niemiecki zespół Kreator i hiszpańska orkiestra Sinfonity. Pierwsi grają od 1982 roku, ich debiutancki album "EndlessPain" do dziś uznawany jest za jedno z najważniejszych źródeł inspiracji dla blackmetalowych zespołów. Kolejne krążki zdefiniowały ultraszybkie i ultraciężkie brzmienie Kreatora i ugruntowały jego popularność. W latach 90. grupa zaczęła wychodzić poza ramy thrash metalu: płyta "Renewal" zawierała wpływy black metalu i industrialu, zaskakiwała łagodniejszym brzmieniem, pojawiły się też eksperymentalne albumy, na których zespół użył sampli i ambientu. W 2001 roku skład wrócił do korzeni nagrywając "ViolentRevolution", a kolejne płyty potwierdziły, że w kwestii thrash metalu ma jeszcze wiele do powiedzenia. Ich nowy album "Gods of Violence" to esencja stylu Kreatora, czyli piekielnie szybkie i brutalne granie. Z kolei Sinfonity to orkiestra symfoniczna gitar elektrycznych łącząca rocka i moc przesterów z wirtuozerią, elegancją muzyki klasycznej i najbardziej znanymi utworami w historii. W repertuarze mają m.in. słynne "Bolero" Maurice'a Ravela, "Cztery pory roku" Antonio Vivaldiego, utwory Johanna Sebastiana Bacha, Nikolaia Rimsky'ego-Korsakova, Sergeya Prokofieva, uwerturę z opery "Wilhelm Tell" Rossiniego, a także dzieła m.in. Wolfganga Amadeusa Mozarta, Ludwiga van Beethovena i Manuela de Falla. Tego wieczoru wystąpią także australijska formacja The Dead Daisies znana z obecności na Przystanku Woodstock oraz polskie zespoły Perfect, Hunter i Lao Che.

Gitarowy Rekord Guinnessa - Rynek, g. 10-16, wstęp wolny; Pergola - Perfect (g. 17), Hunter (g. 19), The Dead Daisies (g. 19); Hala Stulecia - Sinfonity (g. 18.15), Lao Che (g. 20), Kreator S (g. 22.30). Bilety 80 zł do 30.04, 90 zł w dniu koncertu.

Tradycyjna już wrocławska 3-Majówka rozpoczyna sezon plenerowych festiwali w Polsce: co roku w długi majowy weekend występują u nas zespoły z czołówek list przebojów, weterani sceny, jak i nowe, wschodzące gwiazdy. Festiwalowi goście grają na Pergoli i Hali Stulecia, gdzie można bawić się do późnych godzin nocnych. Do dyspozycji gości spoza Wrocławia jest pole namiotowe położone w bezpośredniej bliskości miejsca koncertów.

Kto zagra w tym roku? M.in. łączący rocka i klasykę skrzypek Michał Jelonek, rockowe składy Coma, Pidżama Porno, Kult i Nocny Kochanek, metalowy Vader oraz duet Me And That Man, który tworzą Adam "Nergal" Darski i John Porter. Na scenach pojawię się też elektroniczny Bass Astral x Igo, który tworzą Igor Walaszek i basista Kuba Tracz z krakowskiego zespołu Clock Machine, Miuosh (tym razem w wydaniu akustycznym), Krzysztof Zalewski, Organek, Bokka, Kortez, raperzy O.S.T.R. i Grubson, rodzinny skład Waglewski / Fisz / Emade oraz zespół Happysad. Z Bośni przyjedzie grająca reggae, dub i rock grupa Dubioza, utwory z pogranicza soulu, reggae i folku zaśpiewa Ayo, niemiecka piosenkarka pochodzenia nigeryjsko-romskiego. Na liście wykonawców sa także Percival z Lubina, Ralph Kaminski, wrocławski Mikromusic i skład The Dumplings.

* 2 maja: Pergola - Jelonek (g. 15), 16.40 Coma (g. 16.40), 18.15 Vader (g. 18.15), Pidżama Porno (g. 19.45), Nocny Kochanek (g. 21.30); Hala Stulecia - Me And That Man (g. 15.30), Krzysztof Zalewski (g. 17), Miuosh (g. 18.30), Ayo (g. 20), Bass Astral x Igo (g. 21.30), Organek (g. 23), Bokka (g. 00.30), OSTR (g. 1.45)

* 3 maja: Pergola - Laureat Promo Festival (g. 15), Grubson (g. 15.40), Happysad (g. 17.20), Dubioza (g. 19), Kult (g. 21); Hala Stulecia - Percival (g. 16), Ralph Kaminski (g. 17.45), Mikromusic (g. 19.15), Kortez (g. 20.50), Waglewski / Fisz / Emade (g. 22.30), The Dumplings (g. 24)

Bilety - jednodniowe: 80 zł do 30.04, 90 zł w dniu koncertu; karnety dwudniowe: 130 zł do 30.04, 150 zł w dniu koncertu; karnety trzydniowe: 165 zł - do 30.04, 180 zł w dniu koncertu. Ul. Wystawowa 1.