Popieram myśl łowcy_lemmingow. Wałęsa był w pewnym okresie szefem "Solidarności" - ale miał "grzeszki". Dlaczego brakuje Mu odwagi, by się do nich przyznać ? Niby miał takie "WYSOKIE WYGRANE W TOTO-LOTKA" jak przewodniczył "Solidarności", a to były wypłaty za współpracę z SB. A dlaczego śp. Anna Walentynowicz miała taką mizerną emeryturę ??? Andrzej Gwiazda też miała ciężki życiorys, był działaczem "Solidarności" - ale nie zgodził się na żadne podpisywanie kooperacji z UB !!!
Wszystkie komentarze