Nad betonową skorupą wyrósł szklany dach, kopuły pokryła blacha miedziana, a wnętrza zmieniły się nie do poznania, świecą bielą równiutkich ścian aż oczy bolą. Ale największe wrażenie robi to, czego nie widać: 5 tys. metrów sześciennych zużytego betonu, 261 ton stali zbrojeniowej, 121 km przewodów elektrycznych, 32 kilometry rurek zatopionych w posadzce, które doprowadzających wodę stabilizującą temperaturę w wnętrzach.
Wszystkie komentarze