Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu i złamał dwa zakazy sądowe.
Ledwo trzymał się na nogach, zataczał się, żeby stać, przytrzymywał się ściany budynku i co chwilę upadał. A wszystko to z dwuletnim dzieckiem na rękach.
Kiedy został zatrzymany w okolicach miejscowości Biedrzychowa, okazało się, że w organizmie ma prawie promil alkoholu.
Sześć osób zatrzymało w Legnicy Centralne Biuro Śledcze podczas obławy na handlarza narkotyków.
Alkohol źle podziałał na dwóch mieszkańców Lądka-Zdroju - wracając z piątkowej imprezy uszkodzili sześć zaparkowanych na ulicy samochodów i wybili szyby w pięciu lokalach gastronomicznych.
- Jechałem do lasu, po drewno do kominka - tłumaczył policjantom z polkowickiej drogówki 38-letni mężczyzna, który jechał krajową ?trójką? z dwoma promilami alkoholu w organizmie oraz aktualnym sądowym zakazem prowadzenia samochodu.
Chciał się wymigać od kary, nie udało się. Teraz prawdopodobnie posiedzi - grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Policjanci z Lwówka Śląskiego zatrzymali dwójkę podejrzanych o brutalne zabójstwo 34-letniego mieszkańca tego miasteczka. Sprawcy zwłoki ofiary rozebrali do naga, poćwiartowali i wrzucili do studzienki kanalizacyjnej.
Znęcanie się nad własnym psem zarzuca krzycka prokuratura 26-letniemu Sebastianowi Ch. z Wrocławia w przesłanym właśnie do sądu akcie oskarżenia.
Pijany 19-latek grasował na ulicach Wałbrzycha: najpierw wybił boczną szybę i ułamał wycieraczkę w samochodzie sąsiada, którego nie lubił, potem ukradł kosiarkę byłemu pracodawcy, a następnie włamał się do dwóch straganów-budek, z których skradł...
W Jeleniej Górze 41-letni mężczyzna wyłudzał od przechodniów i małych firm datki na leczenie dziecka.
Kolejne trzy osoby podejrzane o wyłudzanie kredytów zatrzymali policjanci z wydziału walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu.
Wrocławscy policjanci zatrzymali w czwartek kierowcę, który miał trzy promile alkoholu w organizmie. Już po zatrzymaniu 33-latek chciał przekupić interweniujących funkcjonariuszy.
Blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie miała 30-letnia mieszkanka Wołowa, która opiekowała się sześciomiesięcznym synem.
Kasjerka z wrocławskiego zakładu bukmacherskiego próbowała zatuszować swoje malwersacje, zgłaszając napad z bronią w ręku. Teraz grozi jej osiem lat więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.