Zamieniono zwłoki dwóch ofiar katastrofy w Mąkolnie, do której doszło w maju ubiegłego roku. Tragiczna pomyłka miała miejsce w Zakładzie Medycyny Molekularnej we Wrocławiu. Pracownicy pomylili ciała, które wydali rodzinie. Sprawa wyszła na jaw przez badania o ustalenie ojcostwa.
- Jest bardzo prawdopodobne, że doszło do niezachowania ostrożności - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej prokurator Mariusz Pindera.
W Mąkolnie koło Złotego Stoku doszło do eksplozji w zakładzie produkującym proch strzelniczy. Dwie osoby nie żyją, a 17 jest rannych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.