32-letnia Ewelina zginęła na torach między miejscowościami Jurczyce a Sadowice. Weszła pod pociąg niosąc swoje 1,5-miesięczne dziecko. Jego też nie udało się uratować. Prokuratura wstępnie ustaliła, że było to rozszerzone samobójstwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.