- Myślałem, że tylko my, pszczelarze, tak kochamy pszczoły. Jestem wzruszony tą falą solidarności - przyznaje Władysław Andryszczak, któremu nieznani sprawcy miesiąc temu podpalili pasiekę. W parku Strachińskim trwał piknik podsumowujący akcję pomocy dla pszczelarza
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.