Józia urodziła się w ogrodzie we Wrocławiu i spędziła w nim całe swoje życie, niemal 37 lat. "Żegnamy ją ze smutkiem" - przyznają pracownicy zoo.
Umierające w foliówkach pangoliny i zagrożone wyginięciem niedźwiedzie ratuje wrocławski ogród zoologiczny z Fundacją DODO. Teraz z pomocą funduszu Walta Disneya próbują zamienić kłusowników w strażników przyrody.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.