Maszty "pod biało-czerwoną" to program ogłoszony przez premiera Mateusza Morawieckiego. Mieszkańcy Dolnego Śląska nie zapałali chęcią postawienia ich jednak u siebie. Nie zagłosowano na nie nawet w rodzinnej miejscowości marszałek Sejmu czy w mieście wiceministra klimatu i szefa gabinetu politycznego premiera.
Epidemia koronawirusa. W Dusznikach-Zdroju oddano tylko dwa głosy za budową masztu z biało-czerwoną. W gminie marszałek Sejmu Elżbiety Witek też klapa. Program premiera zwany ironicznie "maszt plus" mało kogo zainteresował.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.