- Język polski brzmi trochę zabawnie, ale jak pierwszy raz zobaczyłam przypadki i końcówki, od razu przestało być śmiesznie - mówi Jekaterina, która przyjechała do naszego miasta z Kaliningradu.
Gosia, rocznik '76, minimaniaczka: - Większość myśli, że wystrugaliśmy go w garażu wieczorową porą
Dzień Rysia, rocznik '54, zaczyna się już o 4 rano, w tygodniu wyrusza on bowiem do pracy w Zakładzie Pracy Chronionej. Po pracy czas pochłania mu Milusia - jego królik, bez którego nie wyobraża sobie życia.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić byle jakie piwa
Najważniejszą rzeczą jest myśleć za samego siebie, ale jeszcze bardziej za wszystkich innych uczestników ruchu!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.