Chemik Michał Bieniek z pomysłem na produkt przynoszący krocie pukał do drzwi warszawskich laboratoriów. Wszędzie go odprawiono. Przeniósł się do Wrocławia, gdzie mu zaufano. Teraz jego laboratorium jest jednym z czterech na świecie produkujących katalizatory. Za 5 mln euro rocznie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.