Niespełna trzyletnia dziewczynka zahaczyła nóżką o nocnik i wylała jego zawartość. Tak zirytowała tym ojca, że ten rzucił dzieckiem o drewniane łóżko.
Do kradzieży specjalistycznego sprzętu z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu doszło w listopadzie ubiegłego roku. Z jednego ze szpitalnych pomieszczeń zniknęło 11 urządzeń o wartości prawie miliona złotych.
Dwie dziewczyny dla zabawy atakowały wrocławian nożami. Jednego z przechodniów ledwo udało się uratować - ma dziś niedowład rąk.
Po śmierci córki zdecydowali o przeprowadzce. Przechodzenie obok miejsca, w którym zginęła, było ponad ich siły. Mimo oporów ubezpieczyciela sąd nakazał mu wypłatę zadośćuczynienia
Kilkanaście osób biło się w centrum Świdnicy w nocy z 25 na 26 grudnia. Świadkom udało się nagrać film z końcowego fragmentu zdarzenia.
Gdy pisał jej, że walczy ze sobą przed kolejnym spotkaniem, ona odpisywała, że nie wyobraża sobie bez niego życia. W sądzie przekonywał, że nie była dziewicą. Nigdy jej o to nie pytał, ale tak wnosił po jej zachowaniu.
Monety jednopensowe miały mieć nadzwyczajną wartość i schodzić w lombardach jak świeże bułeczki, nawet za 1,5 tys. zł. Starsi ludzie dali się na to zwieść i stracili majątki na bezwartościowe monety.
?Żydów trzeba zarąbać maczetami? - krzyczał student z Wrocławia. Adwokat tłumaczył przed sądem, że tylko przyśpiewka kibiców Wisły Kraków.
Rada wydziału wyraża głębokie zaniepokojenie brakiem poszanowania przez władzę ustawodawczą i wykonawczą zasad demokratycznego państwa prawnego - czytamy w uchwale rady Wydziału Prawa Administracji i Ekonomii UWr.
Dr Maciej Pichlak, wykładowca Wydziału Prawa UWr, postanowił usunąć z wykazu lektur fragment książki prof. Lecha Morawskiego wybranego przez PiS do Trybunału Konstytucyjnego. - Nie mogę polecać studentom tekstu osoby, która firmuje łamanie prawa - tłumaczy Pichlak.
Prof. Lech Morawski został wybrany przez Sejm PiS na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Nauczyciel akademicki dr Maciej Pichlak z Uniwersytetu Wrocławskiego decyduje, by usunąć fragment jego książki z wykazu lektur i zastąpić go innym tekstem.
- Zrozumiałbym nocny tryb, gdyby chodziło o nominacje oficerskie podczas wojny, ale w tym przypadku jest to po prostu dziwne. Oczywiście nie ze względów prawnych. Zwyczajnie, po ludzku dziwne - mówi wrocławski konstytucjonalista dr Ryszard Balicki.
Sąd uznał, że zabójstwo było zaplanowane, a mężczyzna chciał upozorować samobójstwo - mimo tego sąd skorzystał z możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Prawo i dziedziczenie było tematem tegorocznych dni otwartych notariatu, które zostały zorganizowane m.in. we Wrocławiu, Legnicy i Jeleniej Górze.
2200 porcji handlowych można uzyskać z amfetaminy, którą przejęli wrocławscy policjanci. Zatrzymali dwóch młodych mężczyzn i 60-letnią kobietę.
Policjanci z Jawora zatrzymali 55-letnią mieszkankę gminy Paszowice, która znajomemu zabrała oszczędności.
Proszę o wyjaśnienie, czy praca strażników miejskich ma na celu wyłącznie zarabianie pieniędzy dla budżetu miasta, czy raczej dbanie o ład, porządek i estetykę Wrocławia [LIST CZYTELNICZKI].
Chory na gruźlicę mężczyzna będzie musiał odsiedzieć karę więzienia za narażenie zdrowia innych.
Ruszył proces ws. nielegalnego finansowania kampanii komitetu Dutkiewicza w 2011 r. Na ławie oskarżonych zasiadło dwóch byłych urzędników, którzy ani w śledztwie, ani przed sądem nie powiedzieli nic prócz tego, że się nie przyznają
Notariusz dał do podpisu testament śmiertelnie chorej kobiecie, a ta nie wiedząc, co robi, przekazała partnerowi majątek wart 2 mln zł. Mimo to prawnik nie poniesie kary, bo sąd uznał, że sam został zmanipulowany, a społeczna szkodliwość czynu była ?nieznaczna?
Proces o majątek wart 2 mln złotych. Przed sądem wrocławski notariusz. Sąd: można przyjąć, że został wrobiony. Mimo wątpliwości co do stanu umierającej kobiety wrocławski notariusz sporządził jej testament, na podstawie którego majątek wart co najmniej 2 mln zł dziedziczy jej partner. Dziś zapadł wyrok. Komentarze ?kontrowersyjny wyrok, kontrowersyjna sprawa?
25-latek należący do Ochotniczej Straży Pożarnej podpalił las i dwa budynki swoich sąsiadów. Sąd nakazał podanie wyroku do publicznej wiadomości przez wywieszenie go na tablicy informacyjnej we wsi, w której mieszka były strażak.
Biegła medyk sądowa z Poznania będzie badać m.in. to, jakie konsekwencje dla zdrowia niemowlęcia w przyszłości będzie miało uderzenie go metalowym prętem, które spowodowało złamanie kości czaszki. Śledczy przeprowadzili też wizję lokalną na miejscu zdarzenia
Terapeutka więzienna zakochała się w skazanym. I łamała dla niego regulamin: przemyciła mu do celi telefon, przelewała pieniądze na konto i usuwała notatki z jego akt. Za to w poniedziałek została skazana.
Policjanci ze Świdnicy szukają osoby, która powiesiła psa na drzewie. Zwierzę nie przeżyło, a na parcianej smyczy wisiało od kilku dni. Na makabryczne znalezisko natrafił przez przypadek jeden z mieszkańców.
Około trzystu osób przeszło w sobotę przez centrum Wrocławia w Marszu Wyzwolenia Konopi. - My, zwolennicy rekreacyjnego palenia, na zmianę prawa możemy poczekać. Pacjenci, którym marihuana pomaga już nie - mówi biorący udział w marszu Jakub Gajewski.
Na pięć lat pozbawienia wolności skazany został ochroniarz Igor W., który uderzył jednego z klientów klubu Cocomo, w następstwie czego ten zmarł. Sąd apelacyjny podtrzymał tym samym wcześniej zasądzoną karę więzienia.
Sąd Apelacyjny rozpatrzy sprawę ochroniarza z Cocomo skazanego za nieumyślne spowodowanie śmierci klienta. Adwokat rodziny ofiary za "brutalność działań" ochroniarza chce surowszej kary. Obrona zaś domaga się jej zawieszenia ze względu na "stres i lęk" Igora W.
Zabójca przygotował się do zbrodni, zabrał z domu młotek i rękawiczki. Najpierw zaatakował pana K., gdy ten stał w jednym z pokoi. Potem przeszedł do drugiego pokoju, w którym przebywała pani K. Bez wahania zaczął uderzać młotkiem. Ciosy zadawał, aby zabić.
Ogólnopolska akcja radców prawnych odbędzie się już po raz piąty. Jest całkowicie charytatywna - będzie można zapytać prawników o wszystko za darmo.
- Tak, powiedziałem, że ma ?spier... do Afryki?, ale nie było w tym nic rasistowskiego. Chodziło raczej o to, by wrócił do domu, tylko może źle to ująłem - tłumaczył się wrocławianin przed sądem.
Córkę umierającej na raka kobiety przekonał, że znajdzie lekarza, który pomoże jej matce. Za drobną opłatą. Zakochaną w nim kobietę zmusił do prostytucji. - To była perfidia przekraczająca wszelkie granice - mówił sędzia, skazując oszusta na cztery lata więzienia
Krewny dziewczynki groził jej, że zabije i ją, i siebie albo że wywiezie ją do ciemnego lasu, gdzie zjedzą ją wilki.
39-letni Mariusz Z. podczas libacji alkoholowej w wynajmowanym mieszkaniu pobił i powiesił swojego psa, młodą suczkę o imieniu Era. Jak zeznał na początku postępowania, ?śmierć miała być karą dla Ery za to, że przegryzła kable?.
Prokuratura oskarżyła Elżbietę B. o przekroczenie uprawnień i naruszenie nietykalności cielesnej uczniów. Dyrektorka szkoły miała szarpać ich za włosy, bo wcześniej dla żartu pukali w okno klasy.
29-letni Tomasz K. był już skazany za jazdę po pijanemu. Gdy śmiertelnie potrącił rowerzystkę, nawet się nie zatrzymał, by udzielić kobiecie pomocy albo wezwać pogotowie.
Tego dnia Zbigniew R. był sfrustrowany. Najpierw w skupie złomu nie dostał tyle, ile chciał, potem wylał na siebie zupę. Musiał odreagować. Wyszedł w poszukiwaniu ofiary i zobaczył 19-letnią Dominikę.
62-latek ze Świdnicy zaatakował nożem kuchennym swojego pasierba. Do tragedii doszło kilkadziesiąt metrów od budynku Powiatowej Komendy Policji w Świdnicy.
Najpierw brutalnie zgwałcili kobietę, potem prowodyr zdecydował, że trzeba ją ?skasować?. Kobieta przeżyła dzięki temu, że świadek zdarzenia błyskawicznie wezwał pomoc, która na czas dotarła do nieprzytomnej ofiary.
Pseudokibice zatrzymani na Stadionie Wrocław podczas meczu futbolu amerykańskiego między Wrocław Panthers a Seahawks Gdynia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.