Burza, która przetoczyła się późnym popołudniem przez miasta regionu, nadeszła nad Wrocław.
Połamane gałęzie, zalane drogi i piwnice, jedna osoba ranna i zerwany dach stodoły - oto skutki burzy, która przeszła przez Dolny Śląsk w piątek po południu i wieczorem.
Trwa liczenie strat po nawałnicy jaka przeszła nad Dolnym Śląskiem. Strażacy odnotowali już ponad 80 interwencji. Silna wichura przewracała słupy, pozrywała dachy, linie energetyczne i powaliła drzewa.
W nocy przez Wrocław i Dolny Śląsk przeszła burza z silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu. W mieście było wiele konarów i drzew, które musieli usuwać strażacy.
W sobotę nad Dolnym Śląskiem i Wrocławiem przeszły burze i ulewne deszcze. Wiele wskazuje na to, że również w niedzielę upalny dzień może zakończyć się grzmotami i piorunami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.