Na terenach poniemieckich rządzili Rosjanie, którzy mieli utworzone po miastach wojenne komendantury i pozwalali na organizowanie niemieckiej administracji pomocniczej. Polacy byli trzecim elementem w tej politycznej układance i nikt na nich tu nie czekał.
80-lecie przejęcia Wrocławia przez Polaków. Ekipy Drobnera i Piaskowskiego
W Archiwum Wojewódzkim leży dokument zatytułowany "Grupa Operacyjna Pełnomocnika Rządu na Miasto Wrocław". To spis osób, które stworzyły zalążek polskiej administracji Wrocławia. Łącznie 91 osób, w tym dwóch hrabiów, pięciu doktorów (licząc z weterynarzem), kompania inżynierów, mleczarz, piekarz i dziennikarz.
Wszystkie komentarze
Czyli tam jednak byli Polacy (być może zniemczeni, ale jednak)
W każdym razie Wrocław to nie było to samo, co np Szczecin...
(inna sprawa, że jakieś 15 lat później pisała, że spieprzyliśmy temat, jeśli idzie o Wrocław i tamte strony, bo to wszystko powoli obracało się w ruinę...)
identycznie, jak niemieckie nazwiska w Polsce.
Jest nawet piękny film propagandowy na yt o ziemiach odzyskanych, którego jedną z ilustracji były przebitki z cmentarza z nagrobkami z samymi słowiańskimi nazwiskami. Wszystko można dobrać pod tezę.
O mało nie przegapiłam stacji Wrocław Główny.
Bo każdy tekst ma ograniczoną objętość. W ciągu mniej więcej trzech lat zasadniczo wszyscy Niemcy zostali deportowani.
mieli wybor, albo zdeklaruja sie Polakami, albo deportacja do Niemiec - w najlepszym razie.