Zależy nam, by dzieci z województw dolnośląskiego i opolskiego mogły oderwać się od popowodziowej rzeczywistości. Organizujemy dla nich wyjątkowy wyjazd do Końskiej Akademii Kuraszków na Wzgórzach Trzebnickich. Odpoczną tam i wezmą udział w warsztatach rozwojowych w asyście koni. Zgłosiło się już czterech partnerów biznesowych - zachęcamy do wsparcia akcji!

Końska Akademia Kuraszków znajduje się w malowniczym otoczeniu Wzgórz Trzebnickich, nazywanych też czasem Górami Kocimi. To miejsce sprzyja relaksowi i odpoczynkowi. Dzieci, które przeżyły w tym roku powódź, będą w ten sposób miały dodatkowe ferie. Ale to nie wszystko! Chcielibyśmy im zaproponować również coś wyjątkowego i niezwykłego. Dlatego nawiązaliśmy współpracę z Joanną Studniarek-Kukułą z Horse Factor, która prowadzi warsztaty rozwoje w asyście koni.

Pomoc dla dzieci z terenów powodziowych. Uczestnicy otwierają się, pozbywają lęków, stają się odważniejsi

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Pomył wydaje się ciekawy ale proszę zacząć od podstawowej rzeczy czyli zadzwonić do dyrektora szkoły np w Nowym Świętowie, Bodzanowie czy Głuchołazach albo do gminnego wydziału oświaty np w Głuchołazach i zapytać czego tak naprawdę dziś potrzebują. Dzieci zaraz po powodzi jak i teraz mogły przebierać pomysłach na wyjazdy, każda ze szkół miała wiele ofert do wyboru dowolny region w kraju i niemal na dowolny okres czasu i były to wyjazdy wypoczynkowe jak i Zielone Szkoły. Zresztą większość z nich ma za sobą już Zielone Szkoły nad morzem (ponad 100 dzieci ze szkoły nr 1 w Głuchołazach), w Karkonoszach (kilka grup z Nowego Świętowa i Szkoły Podstawowej nr 3 w Głuchołazach były w Domu Wczasów Dziecięcych Uroczysko w Piechwicach) i w innych miejscach, wyjazdy były pełne atrakcji z opieką psychologa itp.
    Jak Pani zadzwoni do dyrektora Szkoły to okaże się że pilniejsza dla niego jest teraz np.: naprawa pieca ogrzewania bo ma 3 piece w trzech różnych budynkach (przykład z Nowego Świętowa) a wyjazdy już mają za sobą...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0