W poniedziałek, 13 marca, zaginęły Wiktoria i Renata Majchrzak: "Nie nawiązały kontaktu z bliskimi ani nie powróciły do miejsca zamieszkania. Telefony zaginionych nie są aktywne". Córka poszła z matką na spotkanie w sprawie pracy we Wrocławiu.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Fundacja na Tropie im. Janusza Szostaka poinformowała, że we Wrocławiu zaginęły dwie kobiety, 19-letnia Wiktoria Majchrzak i jej matka 40-letnia Renata Majchrzak.

Wrocław. Zaginęły Renata i Wiktoria Majchrzak - matka i córka

W poniedziałek rano, 13 marca, Wiktoria wyszła z mamą z domu we Wrocławiu przy ul. Karola Olszewskiego na spotkanie w sprawie pracy: "Niestety kobiety nie nawiązały kontaktu z bliskimi ani nie powróciły do miejsca zamieszkania. Telefony zaginionych nie są aktywne".

ZOBACZ TEŻ: Zaginione we Wrocławiu Renata i Wiktoria Majchrzak zapowiadały, że jadą do youtubera, z paralizatorem do samoobrony. Youtuber: Wcale nie byliśmy umówieni

Fundacja podaje, że istnieje zagrożenie ich zdrowia i życia.

Wrocław. Zaginęły Wiktoria i Renata Majchrzak - rysopisy

19-latka ma 175 cm, waży ok. 55 kg i ma brązowe oczy. W dniu zaginięcia ubrana była w czarną grubą kurtkę, białe nike air force 1 do kostki. 40-latka ma ok. 175 cm jest szczupłej budowy ciała. W dniu zaginięcia ubrana była w zielona długa kurtkę, czarne botki.

Jeżeli ktokolwiek posiada informacje na temat zaginionych proszony jest o kontakt z Komisariatem Policji Wrocław Śródmieście pod numerem telefonu 47 871 43 58 lub Fundacją Na Tropie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Jarosław Kurski poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Przykra historia. Może dziewczyny odnajdą się całe i zdrowe.
    Trzeba mieć nadzieję.
    Nie chcę nawet przez sekundę myśleć że rzeka Odra pochłonie kolejne ofiary. To już byłoby stanowczo za dużo tak zwanych nieszczęśliwych wypadków.
    Jeżeli sprawę dostanie dobry i doświadczony dochodzeniowiec to wszystko wyjaśni. Życzmy mu powodzenia.
    już oceniałe(a)ś
    27
    8
    Może to ucieczka od kogoś?
    @michalzwro

    Myślisz że od oszukanych klientów?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Wyglada jakby padły ofiarą handlu ludźmi. Oby się odnalazły.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    Tam są jeszcze inne wątki. Jakiś konflikt z konkurencją. Smutna sprawa.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    Fakt podaje że pod Wrocławiem matka i córka zginęły pod kołami pociągu, nie wiem czy to ma coś wspólnego
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    Jaka to miała być praca? Może za granicą?
    @littlebigfoot
    Z tego, co sama mówi na filmiku, to nie w sprawie pracy, tylko niby pojechała przekonywać gościa, który nie wierzył w jej wynalazek (rodzaj perpetuum mobile, w Polsce nie takie rzeczy się wynajdywało). Tylko że gość (wyglądający na poważnego, pożytecznego youtubera, jednego z tych, którym dziękujesz że im się chciało podzielić wiedzą o jakichś technikaliach, gdy nie masz gdzie takich informacji znaleźć) najprawdopodobniej wcale o tym nie wiedział, bo laska jest zdaje się niezłą ściemniarą i tylko użyła go jako pretekstu dla zniknięcia. Być może odnajdzie się w Czechach / na Słowacji, bo dalej raczej nie ma szans językowo. I mam nadzieję, że wtedy, oprócz sprawy karnej za wyłudzenia, gość ją pozwie cywilnie za to, że insynuowała że to on jej coś zrobił. I że o tym poczytamy. "Wiktoria Majchrzak" - kanał na YT, jeśli ktoś chciałby poczuć się zażenowany.
    Szkoda zasobów Fundacji, obawiam się.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Właściwie to jest taka sprawa, że to wcale nie tak okropna możliwość jak handel ludźmi, jest najgorsza, bo wtedy przynajmniej jest szansa, by je odnaleźć żywe. Gorzej jeśli to akurat wypadek na odludziu, bądź handel organami.
    @AdrianJanecki
    Handel organami w Polsce to urban legend. I nikt by tak nie ryzykował porywając dwie kobiety, których będzie szukać cała Polska. Jest wiele osób, których nikt nie będzie szukał, niestety. Ale i tak w Polsce nie ma porwań na organy.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Fundacja informuje ...?
    A co robi policja?
    @szulaj
    chroni obszczańca i leje kobiety na manifestacjach...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0