Na portalach społecznościowych rodzina i znajomi dziewczynki publikują apele: "Potrzebujemy pomocy". 16-letnia Kateryna Dyadiowa z Ukrainy od lipca mieszka w Bielanach Wrocławskich. We wtorek przyjechała z bliskimi do Wrocławia.
"Podczas 20-minutowej nieobecności mamy dziewczynka wyszła z samochodu, aby zadzwonić, i udała się w nieznanym kierunku" - informuje na facebookowym profilu SOS Zaginięcia. Rodzina była wówczas przy ul. Oficerskiej 11 w okolicy ZUS-u.
Nastolatka, która ma przy sobie paszport, nie skontaktowała się z rodziną. Jej telefon jest nieaktywny.
W chwili zaginięcia ubrana była w koszulę w zieloną kratę, czarne krótkie spodenki i białe tenisówki. Miała przy sobie czarną materiałową torbę.
Kateryna ma 175 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma ciemne krótkie włosy i jasne oczy. Znakiem szczególnym jest małe znamię pod lewym okiem oraz aparat na zębach.
SOS Zaginięcia: "Jeśli widziałeś gdzieś zaginioną lub znasz miejsce jej pobytu, prosimy o pilny kontakt z policją pod nr. tel +48 47871600, +48 478711603 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem alarmowym 112.
Wszystkie komentarze
Miała przy sobie paszport, nie "zabrała". Zakładam, że większość Ukraińców w Polsce ma go cały czas przy sobie. Ty w obcym kraju też masz obowiązek posiadać przy sobie dokument tożsamości.