Protesty zatytułowane „Miejsce dzieci nie jest w lesie" , które zainicjowały na Podlasiu Matki na Granicę. Zmęczone twarze ukraińskich matek, wycieńczonych po wielu godzinach podróży pociągiem z Ukrainy do Polski. Strażnicy graniczni, którzy pomagają dzieciom przejść przez granicę, oraz ich koledzy w lesie na Podlasiu pilnujący innych dzieci.
Między innymi takie często kontrastujące obrazy – z polsko-ukraińskiej i polsko-białoruskiej granicy – utrwalili na zdjęciach fotoreporterzy i fotoreporterki: Karol Grygoruk, Agata Kubis, Krzysztof Zatycki i Anastasia Zazuliak. Ich 27 poruszających fotografii będzie można zobaczyć podczas wystawy pod hasłem „Granica" zorganizowanej w Centrum Kultury „Zamek".
Wernisaż, a także debata odbędą się tam w najbliższą sobotę, 28 maja, o godz. 17.
Wydarzenie było przygotowywane już od kilku miesięcy. Po części miało swój początek w reportażu prof. UWr Urszuli Glensk z polsko-białoruskiej granicy.
– Przeczytał go mój mąż i sam pojechał tam pomagać – mówi „Wyborczej" Agata Bagrowska, jedna z głównych organizatorek i działaczka inicjatywy Matki na Granicę. – Przywiózł stamtąd łzy i okropne wspomnienia, w tym malutki bucik, który znalazł w lesie. Powiedział mi wtedy: „Agata, zróbmy wystawę". O dramacie na polsko-białoruskiej granicy trzeba mówić i go pokazywać.
Później założenia trzeba było trochę zmienić. W lutym rozpoczęła się kolejna tragedia: wybuchła wojna w Ukrainie, a granicę, tym razem polsko-ukraińską, zaczęły przekraczać setki tysięcy osób.
Zarówno fotografie, jak i debata będą więc dotyczyć obu granic. Ale nie tylko.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mocne wystąpienie burmistrza Michałowa: Ścigacie moich mieszkańców za ratowanie życia ludziom w lasach na granicy
– Zastanowimy się także nad tym, czy niesiona pomoc się wyczerpuje, ma swoje granice – zapowiada Bagrowska. – Porozmawiamy również o własnych granicach w pomaganiu.
W sobotę, po uroczystym wernisażu wystawy o godz. 17, z uczestnikami i uczestniczkami połączy się zdalnie Janina Ochojska, europosłanka Koalicji Obywatelskiej i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej.
Po jej wystąpieniu rozpocznie się debata, w której wezmą udział różne pomagające osoby.
Pierwsza dyskusja, pod hasłem „Pomaganie jest legalne. Dlaczego w Polsce nie?", będzie poświęcona kryzysowi humanitarnemu, który wciąż trwa na granicy polsko-białoruskiej.
O sytuacji na Podlasiu opowie m.in. Mariusz Kurnyta, aktywista znany pod pseudonimem Człowiek Lasu, pomagający ludziom uwięzionym w tamtejszych lasach. W rozmowie wezmą też udział Katarzyna Sołowiej-Rutkowska i Patrycja Roman z grupy Granica Białystoker, a także Joanna Stańczyk, jedna z inicjatorek grupy Matki na Granicę.
– Wspólnie zastanowią się, dlaczego w XXI w. pomaganie może być legalne, a zarazem nielegalne – wyjaśnia Agata Bagrowska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na granicę po uciekających z Ukrainy podjeżdżają auta z Polski, Niemiec i Czech. "Staliśmy tam 30 godzin"
W drugiej dyskusji Agata Ferenc z Fundacji „Ocalenie", Wiktoria Jargiło z Domów bez Granic" oraz prof. Michał Wanke z Uniwersytetu Opolskiego będą rozmawiać o tym, jak mądrze pomagać.
Trzecia dyskusja będzie dotyczyć wspierania uchodźców z Ukrainy. Gościnie wydarzenia – Adrianna Klimaszewska, Ania Legutko i Olena Vorovchenko – podsumują wielki, solidarnościowy zryw, jaki miał miejsce w Polsce po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, oraz zastanowią się wspólnie, co dalej.
Wstęp jest wolny. Wystawę pt. „Granica" będzie można oglądać w CK „Zamek" od 28 maja do 10 lipca. W planach jest pokazanie jej także w innych miastach.
Sobotnie wydarzenie organizują Matki na Granicę wraz ze wsparciem Stowarzyszenia „Dolnośląski Kongres Kobiet", Janiny Ochojskiej, grupy Wrocław Pomaga, Równika Praw, Różowej Skrzyneczki, Wrocławskiej Rady Kobiet i Społecznego Sztabu Pomocy WrocUAw.
Aktualności i więcej informacji na temat wystawy i debaty na Facebooku.
PROGRAM WERNISAŻU I DEBATY „GRANICA"
Uroczyste otwarcie wystawy – godz. 17
„Pomagać mądrze, czyli jak?"
Granica polsko-ukraińska. „Czy Polacy stanęli na wysokości zadania, co dalej z pomocą?"
Wszystkie komentarze