W plebiscycie Supermiasta i Superregiony wspólnie z czytelnikami tworzymy unikatową mapę ulubionych lasów, parków, miejskich ogrodów, szlaków wycieczkowych. Najpierw swoje typy podpowiedzieli nam czytelnicy, podsuwając propozycje w e-mailach, mediach społecznościowych czy dyskusjach na forach pod artykułami.
Z tych pomysłów wybraliśmy finałowe dziewiątki i dwunastki dla każdego miasta i regionu, na które teraz można oddawać głosy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Trudno wybrać jeden z tak wielu pięknych terenów zielonych". Posłanka Małgorzata Tracz głosuje w plebiscycie Supermiasta
O swój typ w plebiscycie "Wyborcza Wrocław" poprosiła Tomasza Sysłę, lokalnego aktywistę, który walczy m.in. o miasto bez barier dla osób z niepełnosprawnościami.
- Z propozycji, które znajdują się w plebiscycie, wybieram park Stanisława Tołpy na Ołbinie. Mam z nim miłe wspomnienia z zimy. Dawniej gruba pokrywa lodu pozwalała tam jeździć na łyżwach, a obecnie można tam zjeżdżać sankami - tłumaczy Tomasz Sysło.
Dodaje, że dystans do wrocławskich lasów jest zwyczajnie zbyt duży: - Dlatego wybrałem park. Uważam, że zieleń powinna być wszędzie, gdzie tylko możliwe.
Park Tołpy (dawniej Nowowiejski), mimo że niewielki, ma wszystko to, co park mieć powinien: duże trawniki, zacienione alejki z ławkami, ogrodzony plac zabaw, wybieg dla psów, a także wspomnianą górkę, która zimą przyciąga saneczkarzy. Ukształtowany został jako miniatura parku krajobrazowego: ze stawem z wyspą, sztucznie utworzonym wzgórzem widokowym i polanką między nimi.
Staw z fontanną jest największą ozdobą parku, pływają tam kaczki krzyżówki i łabędzie.
Ulubionym zielonym miejscem aktywisty, które nie zakwalifikowało się do głosowania, jest park Kleciński, położony na osiedlu Krzyki-Partynice.
- Pod kątem infrastruktury jest dobrze zrobiony. Są odpowiednie zjazdy i toalety przystosowane dla osób z niepełnosprawnościami. Cieszę się, że park się rozbudowuje. Jednak miasto nie działa zgodnie z wolą mieszkańców - zauważa Sysło.
W 2018 r. wrocławianie w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego zagłosowali na projekt pod hasłem "Powiększmy park Kleciński". Koncepcja zakładała zagospodarowanie terenu pomiędzy ul. Wałbrzyską, Międzygórską, Supińskiego, Kobierzycką, al. Karkonoską i rzeką Ślężą.
Mieszkańcom zależało, by teren oczyścić i wyrównać, a później żeby pojawiły się tam ścieżki rowerowe, place zabaw, oświetlenie, ławki, kosze i nowe nasadzenia.
Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego z 2001 r. część opisywanych terenów miała zostać przeznaczona na zieleń, a fragment - na usługi gastronomiczne. Ten jednak nieoczekiwanie został przez miasto sprzedany.
Lokalna społeczność obawia się, że powstanie tam trzykondygnacyjny budynek mieszkalny z restauracją.
- Chcieliśmy rozbudowy parku, a nie gastronomii - podsumowuje Sysło.
Do 29 maja zachęcamy czytelników do głosowania w plebiscycie Supermiasta i Superregiony - Zielone Miejsca. Wybieramy najpiękniejsze, najciekawsze i najbardziej godne ochrony tereny przyrodnicze Wrocławia.
Głosować w naszym plebiscycie można na dole strony. Wybieramy dwa miejsca: jedno we Wrocławiu i drugie w pozostałej części Dolnego Śląska.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze