Jan Caliński przez całą swoją karierę sportową związany był z Dolnym Śląskiem. Jako szkoleniowiec zaczynał pracę w niewielkim klubie Zjednoczeni Żarów, a później poprowadził Ślęzę Wrocław i został pracownikiem naukowym na AWF we Wrocławiu.
Najdłużej związany był ze Śląskiem Wrocław, gdzie najpierw był asystentem Oresta Lenczyka, a w 1980 roku samodzielnie przejął wrocławski zespół. Jego największym sukcesem było wywalczenie ze Śląskiem wicemistrzostwa Polski w sezonie 1981/82.
To był pamiętny, niezwykle dramatyczny sezon. Wrocławianie stracili prawie pewne mistrzostwo w ostatniej kolejce, przegrywając 0:1 na stadionie przy ul. Oporowskiej mecz z Wisłą Kraków. To w tym pamiętnym pojedynku Tadeusz Pawłowski nie wykorzystał rzutu karnego i po końcowym gwizdku sędziego na stadionie zapanowała przerażająca cisza. Mistrzem nie został Śląsk, tylko Widzew Łódź.
W tym okresie Caliński prowadził tak znakomitych piłkarzy jak: Janusz Sybis, Tadeusz Pawłowski, Ryszard Tarasiewicz, Waldemar Prusik, Jacek Jarecki czy Mirosław Pękala.
W późniejszych latach Caliński jeszcze trzykrotnie prowadził Śląsk - wiosną w sezonie 1995/1996, jesienią w sezonie 1997/98 oraz w sezonie 1999/20. Wówczas Śląsk awansował do Ekstraklasy, a po ostatnim pojedynku sezonu piłkarze Śląska świętowali na stadionie przy ul. Oporowskiej i na pamiątkę tego sukcesu na murawie boiska spalili marynarkę trenera Calińskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Jak Wisła Kraków kiedyś Śląsk przekręciła
W międzyczasie Caliński prowadził też inne kluby - w latach 1984-86 był trenerem pierwszoligowego Górnika Wałbrzych (wówczas grał tam Robert Warzycha, później gracz m.in Everton FC), a w sezonie 1986/87 pracował jako szkoleniowiec II-ligowej Ślęzy Wrocław.
Po zakończeniu pracy trenerskiej Caliński w latach 2002-2005 był prezesem Śląska.
"Calina" - jak nazywali go piłkarze oraz jego współpracownicy - były bardzo ciekawym, nowoczesnym i inteligentnym szkoleniowcem.
Śląsk Wrocław na swojej stronie internetowej poinformował, że uroczystości pogrzebowe Jana Calińskiego odbędą się w sobotę, 10 lipca, o godz. 12 w kaplicy cmentarnej przy ul. Armii Krajowej 1B w Żarowie.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze