Zima to trudny czas nie tylko dla kierowców, ale również dla samochodów. Śnieg, lód, sól i chemia drogowa zostawiają ślady na każdym pojeździe.
Niektóre czynności kierowca może wykonać samodzielnie.
– Należy dokładnie umyć auto – zwłaszcza podwozie i wszystkie elementy, do których mamy dostęp. Jest to bardzo ważne, ponieważ pozostała tam sól drogowa może uszkadzać samochód – radzi Tomasz Gesulis z M4K Garage Wrocław Serwis Samochodowy przy ul. Kwiatkowskiego we Wrocławiu.
Mycie podwozia zgodnie polecają także inne serwisy samochodowe.
– Pozostawiona sól może doprowadzić nawet do gnicia. Często auta są zakonserwowane – przy okazji mycia podwozia warto sprawdzić zabezpieczenie antykorozyjne – doradza fachowiec z ASK Serwis przy al. Kochanowskiego we Wrocławiu.
Potwierdza to Barbara Różalska z wrocławskiego RS Serwisu przy ul. Szybowcowej: – Sól działa jak papier ścierny na podwozie i może je skorodować.
Resztę czynności, których samochód wymaga po zimie, zostawmy fachowcom. Opony będzie można wymienić na letnie, kiedy temperatura w ciągu doby przestanie spadać poniżej 7 stopni Celsjusza. W ASK Serwis radzą z tym poczekać do kwietnia, choć nie warto też zwlekać zbyt długo. Gdy temperatura rośnie, opony zimowe szybciej się zużywają i mogą być bardziej hałaśliwe.
– Przy zmianie opon koniecznie trzeba sprawdzić geometrię, czy auto nie jest rozbieżne. Na zimowych dobrze się prowadzi, a na letnich może być inaczej. Jak wymieni się opony, a nie sprawdzi geometrii, może dojść do uszkodzenia opon – ostrzega Barbara Różalska.
Zbieżność i geometrię należałoby kontrolować nawet po wjechaniu w większą dziurę w jezdni. Koła samochodu muszą być właściwie ustawione względem siebie, nawierzchni oraz zawieszenia. Nieprawidłową zbieżność łatwo rozpoznać, gdy zauważamy ściąganie samochodu na jedną stronę lub gdy auto z opóźnieniem reaguje na ruchy kierownicą.
Sezonowe są nie tylko opony, ale i płyn do spryskiwaczy. Jego rodzaj najlepiej dobrać do temperatury powietrza. Fachowiec z ASK Serwis stwierdza, że już czas na letni, a specjalistka z RS Serwis ostrzega: – Zimowy płyn do spryskiwaczy słabo zmywa owady, ale nie zamarza. Gorzej będzie, gdy zamarznie letni i rozsadzi pompkę.
Na liście czynności do wykonania w samochodzie po zimie jest jeszcze: sprawdzenie układu hamulcowego i weryfikacja stanu płynu hamulcowego, sprawdzenie zawieszenia, w tym wszystkich elementów gumowych i ruchomych, oraz serwis klimatyzacji z odgrzybianiem i wymianą filtra kabinowego.
– To podstawa, którą każdy właściciel samochodu powinien wykonać przed rozpoczęciem sezonu wiosenno-letniego – podsumowuje Tomasz Gesulis. – Zalecamy też wymianę płynu chłodniczego, jeżeli był dawno wymieniany, i serwis olejowy, a przy tym wymianę filtra paliwowego. Chyba że był wymieniany niedawno i przejechaliśmy od tego momentu mniej niż 10 tys. km – dodaje.
Kontrola zawieszenia odkryje większość istotnych ewentualnych usterek. Od ich sprawdzenia zależy nasze bezpieczeństwo.
– Zwykle dopiero na wakacjach słyszymy, że coś stuka i puka – mówi Barbara Różalska.
Na koniec zostaje estetyka. Jeżeli zimą jeździliśmy z gumowymi dywanikami, można je już dokładnie umyć i wymienić na welurowe. Jeżeli welurowe były w samochodzie przez całą zimę, nadają się już zapewne tylko do wyrzucenia.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze