- Niestety, narastająca przemoc domowa to pokłosie epidemii - mówi "Wyborczej" dr Beata Rajba, psycholożka społeczna, wykładowczyni Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. - Zamknięcie w domu, frustracje i poczucie bezsilności powodują nasilenie aktów agresji. Liczba zgłoszeń w organizacjach udzielających wsparcia w takich przypadkach wzrosła o około 25 proc.
Całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet podczas trwającego lockdownu dzwonił nawet niemal dwa razy częściej. Więcej zgłoszeń odnotowuje też oddział CPK we Wrocławiu. Wrocławianki i mieszkanki Dolnego Śląska, doświadczające przemocy lub będące w sytuacjach kryzysowych, dzwonią nawet kilkadziesiąt razy dziennie.
Wrocławski oddział organizacji utworzył więc internetową zbiórkę na portalu crowdfundingowym zrzutka.pl, poprzez który zbiera pieniądze, aby móc "pomagać bardziej". Chce zrealizować 100 dodatkowych godzin indywidualnego wsparcia psychologicznego dla potrzebujących kobiet.
"Nasza lista osób oczekujących na taką pomoc wynosi obecnie ponad 30 osób. Kobiety i osoby doświadczające przemocy nie mogą czekać. Powinny otrzymać niezbędne wsparcie psycholożki-terapeutki w ciągu najbliższych dni" - tłumaczą przedstawicielki CPK. - "Koszt jednej godziny porady psychologicznej to 60 zł brutto. W momencie, w jakim jesteśmy teraz, tych godzin bardzo nam brakuje. A każda godzina takiej porady ma znaczenie. Głęboko wierzymy, że w tym trudnym okresie siostrzeństwo jest naszą największą siłą! Pomóżcie nam pomagać bardziej".
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze