Fundacja im. św. Jadwigi po raz siódmy organizuje w okresie przedświątecznym akcję „Paczka dla Lwowiaka”. Potrzebne są podstawowe artykuły higieniczne i żywność z długim terminem, pieluchy, zabawki, a także, z powodu pandemii, różnego rodzaju środki do dezynfekcji.
Zebrane dary zostaną przekazane m.in. dzieciom z Domowego Hospicjum przy Katedrze Lwowskiej, podopiecznym Domu Miłosierdzia dla Seniorów w Brzuchowicach oraz potrzebującym rodzinom ze Lwowa i innych miejscowości.
- Nie tak dawno kraje zachodnie pomagały nam, dziś my jeździmy z darami na wschód – zaznacza Jarosław Krauze z wrocławskiej rady miejskiej.
- Ci ludzie cieszą się ze wszystkiego, ale najbardziej z tego, że ich odwiedzamy – dodaje Kazimierz Pabisiak, członek rady Fundacji.
Dary można przynieść do Liceum Ogólnokształcącego nr VIII im. Bolesława Krzywoustego przy ul. Jantarowej 5. Osoby, które nie są w stanie samodzielnie dostarczyć paczki, mogą wykonać telefon do dyżurnego (w dniach 24.11 – 27.11 i 30.11 – 2.12, w godz. od 8 do 17 pod nr 71 37 00 253). Po paczkę przyjedzie strażnik miejski.
Zbiórka trwa do 2 grudnia, lecz to niejedyna forma pomocy. Do 15 grudnia można również wpłacać datki na konto Fundacji im. św. Jadwigi z dopiskiem „Pomoc Lwów”. Pieniądze można przelać na nr konta 49 1020 5242 0000 2902 0118 0504.
W akcję od początku zaangażowani są Justyna Staszak i Kazimierz Pabisiak, pracownicy Politechniki Wrocławskiej i członkowie Fundacji.
- Zaczynaliśmy w 2014 roku, ale wtedy wysłaliśmy paczki niewielkim busikiem. A teraz jeżdżą ciężarówki z ładunkiem 4-5 ton – obrazuje Kazimierz Pabisiak.
W zeszłym roku, poza artykułami spożywczymi i codziennego użytku, udało się również zebrać 11 tys. zł. - W czasie pandemii trudno zmuszać kogoś do chodzenia po sklepach. Dlatego nie chciałbym sugerować, jakie produkty są najmilej widziane. Sam byłem jeszcze niedawno „plusowy” i wychodzę dopiero na prostą. Ale można też przelać przez internet dowolną kwotę lub poprosić o to bliskich, jeśli starsi będą mieli taką wolę. Każdy wedle potrzeb i możliwości - zachęca Kazimierz Pabisiak.
Przypomnijmy, że Lwów i Wrocław to miasta partnerskie, a Jacek Sutryk swoją pierwszą zagraniczną wizytę w charakterze prezydenta złożył właśnie w tym ukraińskim mieście. Tamtejsza Politechnika Lwowska współpracuje z Politechniką Wrocławską, a doktoranci z Ukrainy przyjeżdżają na praktyki zawodowe do Wrocławia i Dortmundu. Absolwenci również pomagają później lwowiakom.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze