Epidemia koronawirusa to trudny okres dla personelu medycznego i osób hospitalizowanych, które przebywają w kilkutygodniowej izolacji. Lęk odczuwają też przedsiębiorcy czy osoby przebywające w kwarantannie domowej. Dla niektórych koronawirus oznacza też utratę pracy albo rezygnację długoterminowych planów.
Uniwersytet Medyczny postanowił pomóc wrocławianom w trudnym czasie. Wolontariusze czekają pod telefonem. To psychiatrzy i psychoterapeuci, którzy gotowi są udzielić pomocy psychologicznej.
Na problem zwrócił uwagę już połowie marca jeden z rezydentów, który pracuje w szpitalu przy ul. Koszarowej.
- Zadzwonił do nas i poinformował, że pracownicy są mocno zestresowani i mają trudności z radzeniem sobie w obecnej sytuacji. Podobny komunikat napłynął do nas ze szpitala w Wałbrzychu. To była wystarczająca przesłanka, żeby zacząć działać - opowiada prof. Joanna Rymaszewska, kierowniczka Katedry i Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Wspólnie ze swoim zespołem, w ramach przychodni Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, uruchomiła program wsparcia. Zaczęli od pracowników ochrony zdrowia.
- Otworzyliśmy program nie tylko dla lekarzy. Również diagności, farmaceuci, aptekarze i pracownicy administracji szpitala na co dzień są w obszarze ryzyka - mówi inicjatorka.
Program prędko się rozszerzył. Telefon udostępniono także chorym i diagnozowanym w szpitalach zakaźnych, a także osobom w kwarantannie. Dodatkowo objął studentów i doktorantów uczelni - w tym osoby, które przyjechały z zagranicy i są odcięci od swoich bliskich.
Obecnie ze wsparcia mogą skorzystać wszyscy. Prof. Rymaszewska zachęca do kontaktu i zapewnia, że nie ma nieważnych zgłoszeń.
- Żyjemy w wyjątkowym okresie pandemii, która znacznie ogranicza funkcjonowanie nas wszystkich. Świat stanął i musiał się podporządkować nowym wyzwaniom. Świat każdego z nas również. Nawet w tych warunkach, bez martwienia się o skierowanie lekarza, możemy skorzystać z pomocy psychologicznej - zapewnia.
I, jak podkreśla, nowe warunki sprzyjają pojawianiu się stanów lękowych czy nawet agresji: - Niestety w obecnej sytuacji obserwujemy wzrost przypadków przemocy domowej. Izolacja budzi w ludziach niepokój i narastający dyskomfort. To także może się objawiać się zaburzeniami pod postacią somatyczną. Drgawki, nudności, zaburzenia snu, problemy z żołądkiem czy duszności, które mylnie mogą być postrzegane jako objaw zakażenia.
Zaznacza, że wszyscy jesteśmy narażeni na stres: - Dlatego poza utrzymaniem struktury funkcjonowania w warunkach domowych, należy zadbać o zdrowie psychiczne i kontakt z ludźmi. Taką osobą może też być nasz wolontariusz.
Każda osoba potrzebująca konsultacji może się skontaktować ze specjalistami poprzez mail albo telefoniczne. Następnie w ciągu doby zostanie umówiony na telekonsultacje lub wideokonsultacje.
Skontaktować się należy pod nr.: 717 841 610 lub poprzez mail: psychiatria@umed.wroc.pl.
NFZ prowadzi całodobową infolinię, na którą można dzwonić z wszelkimi wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi koronawirusa: 800 190 590. Na naszych mapach znajdziecie lokalizacje przypadków koronawirusa w naszym kraju i poza jego granicami.
O koronawirusie bez sensacji i paniki. Zapisz się na codzienny newsletter: Koronawirus w skrócie
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze