"Kaligula" w reżyserii Roberta Czechowskiego to 611. premiera Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zobaczymy ją 26 i 27 marca, będzie transmitowana na żywo w internecie. - To nie będzie klasyczna interpretacja dramatu Alberta Camusa - mówi twórca sztuki.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

O tej sztuce wspominał pod koniec lutego ubiegłego roku Jacek Gawroński, gdy został dyrektorem Teatru Polskiego. Padły słowa, że realizacja "Kaliguli" przez Roberta Czechowskiego jest "niewykluczona". Teraz ten spektakl jest 611. premierą w historii tej instytucji.

"Kaligula" nie po raz pierwszy

Za opracowanie tekstu, inscenizację i reżyserię odpowiada Robert Czechowski, absolwent wrocławskiej filii Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie. Studiował też w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Współtworzył z Jackiem Głombem teatr w Legnicy, założył wrocławski Teatr Osobowy, w którym zrealizował m.in. nagradzaną „Biesiadę” według Gombrowicza. Teatr ten, we współpracy z londyńskim The Small Form Theater, przygotował „Monsieur Chopin, ktoś Pana uwielbia”, "Wesele" Wyspiańskiego i "Wokół Balladyny", które miały premiery w Londynie.

'Kaligula' w reżyserii Roberta Czechowskiego to nowa premiera Teatru Polskiego we Wrocławiu
'Kaligula' w reżyserii Roberta Czechowskiego to nowa premiera Teatru Polskiego we Wrocławiu  fot. Mat. Teatru Polskiego we Wrocławiu

Zrealizowaną przez Czechowskiego w legnickim teatrze sztukę „Jak wam się podoba” Shakespeare'a w 1995 roku gdańska Fundacja Theatrum Gedanense uznała za najlepszą spektakl szekspirowski w Polsce. Czechowski reżyserował też m.in. w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, w Zielonej Górze, Łodzi i Białymstoku.

Przez ostatnie sześć sezonów był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru im. W. Bogusławskiego w Kaliszu. Tam też zmierzył się z „Kaligulą” Alberta Camusa, wystawiał ją także w Die Theater Chemnitz.

Powrót do teatralnego gniazda

- Realizacja „Kaliguli” w Teatrze Polskim we Wrocławiu jest dla mnie sentymentalnym powrotem do „gniazda”. Tutaj stawiałem pierwsze teatralne kroki podczas zajęć z legendarnym dziekanem, fantastycznym aktorem, moim mistrzem Igorem Przegrodzkim - mówi Czechowski. - Po szkole, jako aktor, wylądowałem w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, następnie w Polskim.

Reżyser przyznaje, że "Kaligula” jest dla niego tekstem szczególnym i bardzo osobistym: - Jego interpretacją zdawałem egzamin na Wydział Reżyserii Dramatu PWST. W moim przekonaniu ta sztuka najpełniej oddaje smak, zapach, oddech, tętno inicjacji, także teatralnej.

Mierzy się z Kaligulą po raz trzeci: - I pewnie nie ostatni, ponieważ zawsze coś bardzo intrygującego w tym tekście odnajduję. Trzeba pamiętać, że Camus pracował nad „Kaligulą” przez ponad 20 lat i napisał kilka wersji tekstu. Pracujemy na przekładzie Janusza Kaszy. To tłumaczenie prezentuje jedną z ostatnich wersji, gdzie wątki, postaci, sceny różnią się zasadniczo od wcześniejszych.

Dramat nieklasyczny

"To nie będzie klasyczna interpretacja wybitnego dramatu Alberta Camusa. Na scenie nie pojawi się antyczna cepelia. Przedstawienie będzie pretekstem, żeby spojrzeć na świat oczami młodego, współczesnego chłopaka, nadwrażliwca" - tak o spektaklu piszą jego twórcy.

W opisie sztuki można też przeczytać, że "Cesarz Kaligula znika po śmierci siostry, a zarazem kazirodczej ukochanej Drusilli. Wraca po trzech dniach odmieniony i rozpoczyna absurdalne, pozbawione logiki rządy oparte na terrorze i okrucieństwie, co nie spotyka się z aprobatą patrycjuszy, którzy zawiązują spisek (...). W widowiskowej inscenizacji ważna rola przypada tancerzom – niemym odpowiednikom myśli Kaliguli".

W rolę Kaliguli wcielą się Hubert Kowalczys i Paweł Wydrzyński, Caesonię zagrają Agnieszka Kwietniewska i Anna Haba, Helikona Mariusz Kiljan. Na scenie pojawią się też m.in. Piotr Chomik jako Młody Scypion i Krzysztof Kuliński jako Cherea.

Scenografię stworzył Wojciech Stefaniak, kostiumy zaprojektował Adam Królikowski, a choreografię i ruch sceniczny, we współpracy z tancerzami, Piotr Mateusz Wach. Autorem wizualizacji jest Jakub Psuja, całość opracował muzyczne Damian Lindner.

Jak i gdzie oglądać spektakle Teatru Polskiego

W środę zmieniły się terminy. Teraz premiera planowana jest w piątek, 26 marca, o godz. 19. W sobotę spektakl będzie ponownie transmitowany online - o 19.

Bilety na obie emisje sztuki można zakupić najpóźniej do 20 minut przed rozpoczęciem wydarzenia poprzez stronę www.teatrpolski.wroc.pl/repertuar. Podczas zakupu otrzymamy kod dostępu do wydarzenia. Można go wykorzystać wyłącznie na jednym urządzeniu.

Aby obejrzeć spektakl, należy zalogować się na stronie live.teatrpolski.wroc.pl, która przekieruje nas na platformę VOD Teatru Polskiego. Tam wybieramy wydarzenie, na które wcześniej zakupiliśmy bilet, i w rubryce "kod biletu" wpisujemy numer znajdujący się z bocznej strony kodu QR, który otrzymaliśmy w wiadomości mailowej po zakupieniu biletu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem