W lutym Dolnym Śląskiem wstrząsnęła wiadomość o brutalnym gwałcie i zabójstwie 24-letniej Kamili w Lubaniu, o które prokuratura oskarżyła 34-letniego partnera dziewczyny Artura K. Mężczyzna jest oskarżony o gwałt i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Śledczy ustalili, że w nocy z piątku na sobotę, 2-3 lutego, mężczyzna przyszedł do mieszkania Kamili, skrępował jej dłonie i nogi taśmą malarską. Tą samą taśmą zakleił usta. Następnie brutalnie ją zgwałcił i zabił. Potem dopił otwartą butelkę wina, zabrał dziewczynie telefon i wyszedł. W domu pił. Następnego dnia rano rzucił tylko: "Rodzinka będzie miała problem" do schorowanego, siedzącego na wózku ojca i wrócił do picia.
ZOBACZ: Suknia ślubna do trumny. 24-latka "była aniołem", on ją zgwałcił i udusił poduszką [REPORTAŻ]
Prof. Ryszard Krasnodębski to 93-letni bohater (były żołnierz AK, uczestnik Marca '68, który miał zostać uhonorowany złotym medalem "Wrocław z Wdzięcznością"), który opuścił uroczystości rocznicowe na Politechnice Wrocławskiej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Ten bowiem zaproszenie na rocznicę wykorzystał do propagandy własnego rządu.
Wyprowadziło to z równowagi 93-letniego prof. Ryszarda Krasnodębskiego. - Nie będzie mnie uczył historii po nowemu - powiedział profesor i wyszedł.
Za rządów PiS Polska stałą się krajem mlekiem i miodem płynącym - przekonywał w maju na Dolnym Śląsku poseł tej partii Stanisław Piotrowicz. Gdy jeden ze słuchaczy odważył się z nim nie zgodzić, omal nie został zlinczowany. - Zamknij pysk, w ryja mu dać - domagała się sala.
WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ: Blisko linczu na spotkaniu z Piotrowiczem. "W ryja mu dać, to się zamknie!"
Sąd w Legnicy rozpatruje sprawę Grzegorza G. z Biedrzychowej, który w marcu br. oznajmił swej przyjaciółce Ewie, że wyprawi jej osiemnastkę w swoim domu. - Tego prezentu nie zapomnisz do końca życia - zapewniał.
My porozmawialiśmy z mieszkańcami wsi. Okazało się, że stoją oni murem, za chłopakiem podejrzanym o gwałt.
Dorota P., która wskazała policji Tomasza Komendę jako winnego zabójstwa Małgosi w Miłoszycach, zmarła nagle. Biegli na polecenie prokuratury przygotowali ekspertyzę dotyczącą przyczyn jej śmierci.
ZOBACZ: Znamy wyniki sekcji zwłok Doroty P., przez którą zatrzymano Tomasza Komendę
"Zabieraj manatki i wyp..." - tak dyrektor w korporacji Cargilla w Bielanach Wrocławskich po 20 latach pracy zwolnił Pawła Szczygła. Mężczyzna został zwolniony dyscyplinarnie, bo zgłosił swojemu przełożonemu, że nie zgadza się m.in. na tuszowanie wypadków przy pracy i wulgarne odnoszenie się do pracowników. Pytał też o obiecane podwyżki.
Pracownik się postawił i wygrał w sądzie.
ZOBACZ: "Zabieraj manatki i wyp..." - tak zwalniał dyrektor w korporacji
Ślub hrabianki Carolin Aleksandry von Hochberg z managerem informatycznej firmy Jasperem Schulzem odbył się 1 grudnia w Zamku Książ.
To była wyjątkowa dla Książa i Wałbrzycha ceremonia, bo po raz pierwszy od prawie 100 lat na Zamku Książ w Wałbrzychu odbył się ślub członka rodziny Hochbergów, która do 1943 r. był w posiadaniu zamku.
O niespodziewanej wizycie agentów CBA w celi aresztowanego wtedy Stanisława Gawłowskiego poinformował jego obrońca Roman Giertych. Na Facebooku napisał, że 19 czerwca pracownicy Biura specjalnie przyjechali z Wrocławia do Szczecina. Polityk PO twierdził, że mieli go namawiać do obciążenia kolegów z partii.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Odkrywamy, kim byli agenci CBA, którzy niespodziewanie odwiedzili w celi Stanisława Gawłowskiego
W lutym zapadł wyrok w sprawie komendanta wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej i Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Wałbrzychu, później komendanta głównego policji Leszka L.
Mężczyzna został uniewinniony przez sąd. Akt oskarżenia do sądu skierowała Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. IPN oskarżył go o popełnienie 92 zbrodni komunistycznych.
Wyprowadzane z dolnośląskiego PCK pieniądze przekazywane były politykom PiS nie tylko z okazji kampanii wyborczych, dla części z nich stanowiły stały dodatkowy dochód.
Przez rok, który minął niedawno od wszczęcia śledztwa w tej sprawie, badaliśmy mechanizm wyprowadzania pieniędzy oraz to, kto z nich korzystał i komu służyły. Rozmawialiśmy z podejrzanymi, ze świadkami, z byłymi i obecnymi pracownikami PCK, a także śledczymi.
Jeden z odcinków puszczanego na antenie TVP serialu "Ojciec Mateusz" miał mieć tytuł "Bezpieczna odległość". Z jego scenariusza wynikało, że na placu zabaw dla dzieci w Sandomierzu eksploduje ładunek wybuchowy. Część miejscowych chętnie dokonałaby linczu na Arabie mieszkającym w miasteczku od lat, który był w chwili wybuchu niedaleko miejsca zdarzenia. To chrześcijanin, który ożenił się z Polką. Jednak koniec końców okazuje się, że nie on jest winowajcą, a ładunek podłożył Szihab, muzułmanin, który niedawno przybył do Polski.
Propozycję roli Szihaba dostał - i odrzucił - Mikołaj Woubishet, aktor wrocławskiego Teatru Muzycznego "Capitol".
- Mówiono o mnie jako o sukcesie medycyny, ale teraz ze swoimi dolegliwościami znalazłem się poza systemem. Żyję, ale co to za życie? - pytał w kwietniu Grzegorz Galasiński, pierwszy Polak, który przeszedł przeszczep twarzy. Jego przypadek był inspiracją do filmu Małgorzaty Szumowskiej pt. "Twarz".
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Pierwszy Polak z przeszczepioną twarzą żałuje, że przeżył operację. NFZ nie refunduje jego kosztownego leczenia
Badacz wrocławskich burdeli epoki Oświecenia najwięcej znalazł ich na Przedmieściu Odrzańskim. Podobno niemal każda kawiarnia była ukrytym burdelem. A za Bramą Świdnicką odkrył oficjalne ogrody, ogródki, z piwiarniami, kawiarniami, miejscami do tańca i do uprawiania miłości. O seksie i porno w przedwojennym Wrocławiu z profesor Urszulą Bonter rozmawiała Beata Maciejewska.
ZOBACZ: Seks w Breslau. Domy rozpusty ukrywano, ale kto chciał, ten znalazł [TYLKO DLA DOROSŁYCH]
Prokuratura dotarła do 28 kobiet, które Konrad K. mógł oszukać, rozkochując je w sobie i wyłudzając od nich pieniądze.
Konrad to jego prawdziwe imię. Kobietom przedstawiał się różnie. Dla jednych był Tomaszem, dla innych Adrianem albo Adamem.
Anita - kobieta, która zdecydowała się z nami porozmawiać, oddała mu ponad 30 tys. zł. Śledczy ustalili, że inne oszukane, miały stracić na jego rzecz łącznie 1,8 mln zł.
Archiwalny tekst o Miss Polski Agnieszce Kotlarskiej i jej tragicznej śmierci. "Kiedy pani stąd wyjdzie, proszę zapomnieć mój adres i numer telefonu - tak mógłby zacząć się porządny thriller. A ta historia ma w sobie dużo z thrillera. Jest też love story i trochę american dream. Niestety, bez happy endu" - zaczęła swój czytany przez Was chętnie reportaż Magda Piekarska.
Cały tekst przeczytacie TUTAJ: "Kocham cię, zniszczyłaś mi życie". Psychofan zabił miss, jej córka i mąż do dziś muszą się ukrywać
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze