Wrocław
Najnowocześniejszym pojazdem na wrocławskich zajezdniach jest pesa twist, których jeździ u nas osiem. To pierwszy w pełni niskopodłogowy tramwaj, oczywiście wyposażony w klimatyzację i monitoring.
TOMASZ PIETRZYK
W ubiegłym roku na torach pojawiło się również sześć tramwajów Moderus Beta, które mają tylko jedną czwartą niskiej podłogi. MPK planuje zakup kolejnych 13 sztuk takich pojazdów.
Fot. Łukasz Giza / Agencja Gazeta
Dużą zmianą dla pasażerów przyniósł kolejny model skody dla Wrocławia - 19T. W tym pojeździe pojawiła się bowiem klimatyzacja w przedziale pasażerskim (wcześniej cieszyć się nią mogli tylko motorniczowie).
Te tramwaje były zamówione z okazji projektu tzw. tramwaju plus. Są dwukierunkowe, by móc obsługiwać nowo zbudowane krańcówki na Gaju i Kozanowie. Obsługują głównie linie tramwajowe nr 31, 32 i 33.
Dużą zmianą dla pasażerów przyniósł drugi model skody dla Wrocławia - 19T. W tym pojeździe pojawiła się bowiem klimatyzacja w przedziale pasażerskim. Te tramwaje były zamówione z okazji projektu tzw. tramwaju plus. Są dwukierunkowe, by móc obsługiwać nowo zbudowane krańcówki na Gaju i Kozanowie. 31 sztuk obsługuje głównie linie tramwajowe nr 31, 32 i 33.
Fot. Mieczysław Michalak / AG
Rewolucją na wrocławskich torach było pojawienie się 17 skód 16T w 2006 r. Był to tramwaj zupełnie nowy: w większości niskopodłogowy, a także pojemny (174 miejsca stojące i aż 69 siedzących).
Wszystkie komentarze