Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    bzdet goni bzdet
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Bardzo śmieszne. Jeszcze jeden powód do antagonizowania społeczeństwa. Teraz nawet ci, którzy o tych niechęciach nie mieli pojęcia, będą z rezerwą podchodzić do mieszkańców innych miast. Tak to chęć zarobienia za wierszówkę przesłania prospołeczną rolę dziennikarstwa.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    w Stolicy zamieszkuje 95 % warszawiaków w 1 pokoleniu - większość z nich to zaściankowe chamy
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Jeśli pominiemy bandytów-kiboli to problem może pozostanie jako ciekawostka konkurujących ze sobą miast czyli Toruń-Bydgoszcz.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    w latach 1950-1975 to mniejszy Koszalin stał się stolicą województwa. To właśnie za ten okres mieszkańcy Słupska mają największe pretensje. Wtedy to większość pieniędzy, które przeznaczone były na komunikację, budownictwo czy służbę zdrowia, trafiały właśnie do Słupska. Rzeczywiście?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Oj brakuje kilku miast spornych. Tak jak ktoś napisał: Gorzów - Zielona Góra i Kalisz - Ostrów Wlkp. Choć i tam wszystko się zmienia, mimo wszystko sporów między tymi miastami jest mniej. Ale spory są też a linii miasto wyższego szczebla - miasto niższego szczebla. I tak Wrocław będzie Warszawie niechętny (wcale się nie dziwię, do tego stopnia zresztą, że nieco żałuję iż Stalin nie pozwolił Bierutowi na przeniesienie stolicy do Łodzi - stolica może brzydka, sztuczna i nadmuchana, ale przynajmniej leżąca w centrum kraju, a nie na wschodzie). Legnica będzie obwiniać Wrocław, że tam się nic nie dzieje. No i jakieś małe miasta też do Legnicy będą mieć pretensje. Niestety istniejący podział administracyjny tylko nakręca tę spiralę nienawiści. Wydzielenie województw miejskich (i dodanie jeszcze kilku województw zwykłych) byłoby panaceum na te animozje. Wszak co wspólnego z Wrocławiem ma przeciętny mieszkaniec Lubania albo Zgorzelca? Nic. Ograniczenie woj. "wrocławskiego" do aglomeracji, tj. Trzebnica, Oborniki, Żmigród, Środa Śl., Oława, Strzelin, Oleśnica, Jelcz, może nawet Brzeg Op. (?) tylko poszerzyłoby integrację. Podobnie w innych regionach. Szczególnie podziału wymagałyby patologicznie wielkie wielkopolskie i mazowieckie. Zresztą dlaczego to przynależność historyczna miałaby decydować o tym, co w jakim województwie leży? Jeśli Kępnu czy Ostrzeszowowi bliżej do Wrocławia to powinno być to dolnośląskie. Ba! Te wpływy Wrocławia są i w przytoczonych wcześniej Kaliszu, Ostrowie, Zielonej Górze. Trudno jednak traktować te miasta na równi z Kępnem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Warszawy nikt nie lubi bo żeruje jak pasożyt na reszcie miast. Na odbudowę stolicy niszczono dolnoślaskie zabytki i tam wysyłano cegły. Wiele zabytków z innych miast skradziono do warszawskich muzeów jak np. słynne pawęże wrocławskich strażników.
    @totmes72 a kto żeruje na Wroclawiu? zapóźnienia cywilizacyjne, jakie obecnie powstają we Wrocławiu, będzie trzeba nadrabiać dekadami.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @totmes72 Nie do końca się zgadzam z tym pasożytowaniem, chyba że skończyło się już płacenie "janosikowego".
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jestem Wrocławianinem i nigdy nie słyszałem o animozjach Wrocław-Opole. Wydumany problem. W co drugim przypadku autor sprowadza wszystko do kibolskich przyjaźni albo tzw. kos. Wiele się mówi o tym jak miasta się nie lubią ale to bzdura. Nie lubią się co najwyżej niektórzy ludzie. Wiele razy byłem w Poznaniu, nigdy nie ukrywałem tego że jestem z Wrocławia i nigdy nie spotkało mnie nic przykrego. Podobnie w Opolu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0