Nowa ustawa i zamknięte bramki
Pod koniec czerwca została uchwalona nowelizacja ustawy o autostradach płatnych pod zarządem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Według niej w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa ludzi można upłynnić ruch poprzez tymczasowe zniesienie opłat. Nowe przepisy za okoliczności sprzyjające otwieraniu bramek uznają duże natężenie ruchu oraz "zdarzenie zmniejszające stopień bezpieczeństwa".
Od 26 czerwca, czyli dnia wejścia zmienionej ustawy w życie, na remontowanym, notorycznie zakorkowanym w obie strony dolnośląskim odcinku A4 GDDKiA otworzyła bramki
Pod koniec czerwca została uchwalona nowelizacja ustawy o autostradach płatnych pod zarządem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Był to skutek m.in. petycji "Wyborczej" do Ministerstwa Transportu, pod która podpisało się kilka tysięcy osób.
Według niej w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa ludzi można upłynnić ruch poprzez tymczasowe zniesienie opłat. Nowe przepisy za okoliczności sprzyjające otwieraniu bramek uznają duże natężenie ruchu oraz "zdarzenie zmniejszające stopień bezpieczeństwa".
Ale efekty zmiany przepisów gorzko rozczarowały kierowców. Od 26 czerwca, czyli dnia wejścia zmienionej ustawy w życie, na remontowanym, dolnośląskim odcinku A4 GDDKiA otworzyła bramki tylko dwa razy: w nocy z 16 na 17 lipca oraz w nocy z 23 na 24 lipca. Oba przypadki były związane z poważnym wypadkiem.
Wszystkie komentarze