Na koniec czerwca 2012 r. wolne powierzchnie biurowe we Wrocławiu stanowiły zaledwie 5 proc. ze wszystkich. To jeden z najniższych wskaźników w kraju, bo mimo że Wrocław dynamicznie rozwija się gospodarczo, to jednak do niedawna nowoczesnych biurowców miał niewiele.
- Zdarzało się, że brakowało powierzchni pod wynajem dla największych inwestorów, którzy planowali np. open space - wspomina Daria Dudek z Colliers International, firmy doradczej na rynku nieruchomości komercyjnych.
Dlatego teraz deweloperzy korzystają z rosnącego zapotrzebowania na biura i zaczynają kolejne inwestycje.

Stolica Dolnego Śląska to obecnie trzeci rynek powierzchni biurowych w kraju. Z ponad 400 tys. m kw. gonimy Kraków, który ma 540 tys. m kw. powierzchni biurowych. Daleko nam jednak do Warszawy, gdzie w biurowcach jest aż 3,6 mln m kw. powierzchni, a do końca 2013 r. pojawi się 530 tys. nowej. Wrocław nie stoi jednak w miejscu. Według niezależnych danych dwóch firm działających na rynku powierzchni biurowych - CB Richard Ellis i Colliers International - w fazie budowy jest teraz ponad 100 tys. m kw. biur, a większość powstanie do końca przyszłego roku.
- To, oprócz Warszawy, zdecydowanie najwyższy wynik w skali całego kraju - podkreśla Konrad Heidinger z CBRE. - Do największej grupy najemców we Wrocławiu należą przedsiębiorstwa z grupy tzw. BPO/SSC, czyli szeroko rozumianego outsourcingu procesów biznesowych. Szczególnie aktywne są sektory wymagające wysoko wykwalifikowanej kadry pracowniczej - centra R&D (Research & Development) iKPO (Knowledge Process Offshoring).

CBRE zauważa też, że przez długi czas biurowce we Wrocławiu stawiali przede wszystkim lokalni deweloperzy, jak LC Corp, Archicom czy Devco. Rosnąca popularność miasta przyciągnęła jednak do nas dużych deweloperów - Skanską, Ghelamco i GTC.
Wrocławskie biurowce wyrastają przede wszystkim w centrum miasta - aż 53 proc. nowoczesnych powierzchni biurowych zostało tam ulokowanych. Popularniejsze stają się także zachodnia część miasta - ulice Legnicka i Strzegomska - oraz południe - przede wszystkim ul. Powstańców Śląskich.
- Oczywiście biurowce muszą i będą powstawać w centrum miasta, w miejscach, które mają dostęp do infrastruktury. Coraz bardziej powszechny może się jednak stać także trend niewielkich przestrzeni biurowych wciśniętych pomiędzy budownictwo mieszkaniowe - opowiada Zbigniew Maćków, przewodniczący Okręgowej Dolnośląskiej Izby Architektów. - Takie rozwiązania mają szereg zalet, zwłaszcza dla małych firm. Oznacza to dla nich chociażby niższy czynsz. Popularne jest to np. w Skandynawii. Czegoś podobnego chcemy spróbować na Nowych Żernikach (eksperyment mieszkaniowy wrocławskich architektów, którzy chcą na Żernikach zaprojektować wzorcowe osiedle mieszkaniowe - red).

Stawki czynszu za powierzchnie biurowe we Wrocławiu kształtują się obecnie na poziomie 11 - 16 euro za m kw. na miesiąc. To jeden z najwyższych wyników wśród miast regionalnych Polski, porównywalny z czynszem w niecentralnych dzielnicach Warszawy.
- Mamy do czynienia z rynkiem właściciela, dopóki podaż znacznie nie wzrośnie, ceny będą raczej wysokie - tłumaczy Daria Dudek z Colliers International.
Wszystkie komentarze