Podczas prac badawczych w Dreźnie tamtejszy naukowiec przypadkiem natrafił w dokumentach na 13 nieznanych dotąd zdjęć z deportacji Żydów w Breslau. Okazało się, że dokumentują one jeden z najtragiczniejszych momentów życia miasta z okresu III Rzeszy.
Stalker z Tindera, którego opisała "Wyborcza", w aplikacji randkowej korzystał ze skradzionego zdjęcia. - Teraz ludzie myślą, że mogłem mieć coś wspólnego z jego przestępstwami - mówi projektant Sebastian Sagan, którego podobiznę wykorzystał oszust matrymonialny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.