W procesie apelacyjnym Radosława R. z Legnicy, nieprawomocnie skazanego na dożywocie za zastrzelenie byłej partnerki, jego obrona przekonuje, że potrzebna jest nowa opinia biegłych o jego stanie psychicznym.
Ciała dwóch osób zastali policjanci, którzy pojechali do zgłoszenia przy wrocławskim Rynku w piątek 24 lutego. Jedno leżało w mieszkaniu, drugie na klatce schodowej. Prokuratura informuje: to matka i syn.
Tragiczne zdarzenie w mieszkaniu na wrocławskim Rynku. W piątek, 24 lutego, około godziny 10 znaleziono ciała kobiety i mężczyzny. "To zdarzenie o charakterze kryminalnym" - informuje policja.
- Po wyroku Jerzy L. krzyczał, że jak wyjdzie z więzienia, to mnie dopadnie. Wierzę, że może spróbować to zrobić, ale jestem przygotowany do tego spotkania - mówi "Wyborczej" Jarosław Świątek, mąż miss Polski oraz miss international Agnieszki Kotlarskiej, która zginęła z rąk stalkera w 1996 r.
Policja sprawdza, kto dopisał uwagi w książce o zabójstwie Miss Polski, którą można wypożyczyć w jednej z wrocławskich bibliotek. Niewykluczone, że to notatki samego zabójcy, który już 11 lat temu skończył odsiadywanie kary więzienia.
Mąż zamordowanej we Wrocławiu miss Polski Agnieszki Kotlarskiej przyznaje, że od lat razem z córką ukrywają się przed światem. Niedawno w bibliotece znaleziono reportaż o zabójstwie z odręcznymi notatkami. Autorka twierdzi, że dopisał je morderca.
45-letnia pielęgniarka Joanna Z. została zamordowana w swoim domu na osiedlu Kopernika w Legnicy. Sprawcą okazał się uzależniony od hazardu 38-letni Paweł P., którego prawomocnie skazano na 25 lat więzienia. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro uważa jednak, że to zbyt łagodny wyrok.
- Nawet takiej łatwej sprawy nie możecie zrobić - miał powiedzieć Ryszard D. chwilę przed tym, jak położył szpadel na karku sąsiada i na niego skoczył. W sądzie we Wrocławiu rozpoczął się proces o brutalne zabójstwo w miejscowości Wierzbna.
Są wyniki sekcji zwłok mężczyzny znalezionego z dziewięcioma ranami kłutymi w Polkowicach. Ciało 43-latka oparte o drzewo znaleźli przechodnie w rejonie ul. 3 Maja.
W rejonie ul. 3 Maja w Polkowicach w czwartek, 22 grudnia 2022 r. zostały znalezione zwłoki mężczyzny.
Krystian B., autor głośnej książki "Amok", odsiadujący 25 lat za zbrodnię, którą emocjonowały się media z całego świata, wystąpił o przedterminowe zwolnienie. Ale za nowe przestępstwo wobec rodziny swej ofiary dostał kolejny wyrok do odsiedzenia.
Zabójstwo w Oławie. 45-letni mężczyzna zginął od ciosów siekierą. Dowody wskazują, że zabójstwa dokonał w trakcie domowej awantury jego 17-letni pasierb. Nastolatek jest już w rękach policji.
Jest wysokie prawdopodobieństwo, że mógłby znów zabić - tak orzekli biegli, badający Damiana K. 28-latek z Góry na Dolnym Śląsku najprawdopodobniej nie trafi jednak do więzienia.
Przeciągnął kobietę na balkon, podniósł ją obiema rękoma, przełożył przez barierkę i wyrzucił z drugiego piętra. Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia-Fabrycznej oskarża Wojciecha K. o zabójstwo żony.
Mieszkaniec Jelcza-Laskowic strzelił synowi w tył głowy. Zamordowany nie wiedział, z czyjej ręki ginie. Motyw? - Zawiódł moje marzenia. Zdradził mnie - mówił później w śledztwie i w czasie procesu sprawca Andrzej K. Twierdził, że żałuje, ale sąd w tę skruchę nie uwierzył i skazał mężczyznę na dożywocie.
Dwóch mężczyzn zostało zamordowanych w Kotli pod Głogowem na Dolnym Śląsku. Zatrzymana jest młoda kobieta podejrzewana o tę zbrodnię. Choć formalnych zarzutów jak dotąd jej nie postawiono.
Wrocławski Sąd Apelacyjny zmienił na łagodniejszy wyrok dla zabójcy 45-letniej pielęgniarki z Legnicy. Paweł P. skatował kobietę, dusił ją, aż w końcu zabił. Następnie ukradł jej 450 zł i złoty łańcuszek.
W sądzie w Legnicy zapadł wyrok dla Radosława Rz. Mężczyzna zastrzelił swoją byłą partnerkę. Strzelał w głowę. Wcześniej groził kobiecie, kupił broń, a w internecie sprawdzał, czy można postrzelić z repliki rewolweru.
Przed wrocławskim sądem kończy się proces mężczyzny z Jelcza-Laskowic, który zamordował własnego syna strzałem w głowę. Strzelał z broni palnej, na której posiadanie nie trzeba mieć zezwolenia. Coraz częściej jest używana do popełniania przestępstw.
Sąd zdecydowało o tymczasowym aresztowaniu małżeństwa z Chocianowa po tym, jak w ich mieszkaniu policjanci odkryli zwłoki 51-letniego mężczyzny. - Stało się to dzięki sąsiedzkiej czujności i właściwej obywatelskiej reakcji - informuje policja.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie miał wątpliwości, że to było morderstwo, i skazał czterech mężczyzn za spalenie żywcem czteroosobowej rodziny. Do zbrodni doszło 15 lat temu, ale dopiero w 2016 r. skruszony gangster zdradził jej szczegóły.
Tejmur A. został nieprawomocnie skazany za zabójstwo przedsiębiorcy, którego firma pracowała przy generalnym remoncie nowego gmachu wrocławskiej prokuratury okręgowej. Zaatakował swojego szefa nożem, bo nie dostał wypłaty.
Dwaj wrocławscy gangsterzy zostali nieprawomocnie skazani za brutalne zabójstwo - Krystian W. umarł na bulwarze przy ul. Łąka Mazurska pobity, pocięty maczetą, z niemal odrąbaną lewą nogą. To najprawdopodobniej skutek sporu o rozliczenia za handel dopalaczami.
Odurzony narkotykami mężczyzna żywcem spłonął w samochodzie zaparkowanym przy ul. Armii Krajowej we Wrocławiu. Śledztwo wykazało, że było to morderstwo, a poszło o zepsuty telewizor.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozpatrzył wniosek Norberta Basiury o wstrzymanie odbywania kary i go oddalił. Mężczyzna, wbrew doniesieniom mediów, nie został jeszcze zatrzymany.
Damian K. z Góry został w niedzielę tymczasowo aresztowany pod zarzutem zabójstwa własnej matki i jej konkubenta. W śledztwie badana będzie jego poczytalność.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał nakaz natychmiastowego zatrzymania Norberta Basiury skazanego na 15 lat więzienia za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi na dyskotece w Miłoszycach. Nie rozpatrzył natomiast wniosku o odroczenie wykonywania kary ze względu na stan zdrowia mężczyzny.
W Górze na Dolnym Śląsku doszło do makabrycznej zbrodni. Jak ustalili reporterzy RMF FM, 28-letni mężczyzna zamordował swoich rodziców.
Sąd w Legnicy skazał Dariusza P., ojca 9-miesięcznego Szymona, który zmarł 6 grudnia 2020 r. Przyczyną śmierci chłopca były obrażenia głowy, ale sekcja zwłok wykazała, że dziecko musiało być bite już wcześniej.
Były znany wrocławski żużlowiec Krzysztof J. został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Do tragedii doszło podczas zakrapianej alkoholem imprezy w kamienicy przy ul. Sępa Szarzyńskiego na wrocławskim Śródmieściu.
Superwizjer TVN zajął się sprawą Beaty Pasik, skazanej za morderstwo w butiku Ultimo w Warszawie w grudniu 1997. Pokazano, że poszła na 18 lat do więzienia, mimo że miała alibi, a kolejne dowody upadały.
Sąd w Dzierżoniowie aresztował na trzy miesiące Emila L., podejrzanego o zabójstwo. Zdaniem śledczych zastrzelił mężczyznę w sobotni wieczór w Niemczy. Zatrzymali go dzień później policjanci ze Zgorzelca. Na przesłuchaniu przyznał się do zarzutu zabójstwa. Relacjonując przebieg zdarzeń, bardzo płakał.
Mężczyzna, który w sobotni wieczór oddał śmiertelny strzał do mieszkańca Niemczy, przyznał się do zabójstwa. Jak się okazało, dramat zaczął się od sporu o miejsce w kolejce po piwo. Zabójca chciał się wepchnąć, zastrzelony mężczyzna zwrócił mu uwagę, być może nawet uderzył.
Mieszkaniec Niemczy został zastrzelony, bo zwrócił mężczyźnie uwagę, żeby ten nie sikał w bramie - takie mają być okoliczności tragedii, do której doszło w sobotę. Podejrzany o zabójstwo został zatrzymany. Dopiero we wtorek 5 października będzie przesłuchany.
W sobotę wieczorem w Rynku w Niemczy został śmiertelnie postrzelony 35-letni mężczyzna. Potencjalny sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Jak podał Polsatnews.pl, policja zatrzymała już podejrzewanego mężczyznę.
Zamordowany został szef jednej z firm pracujących przy generalnym remoncie nowego gmachu wrocławskiej prokuratury. Sprawca - złapany niemal na gorącym uczynku - stanął właśnie przed sądem. Pracował na czarno, nie dostał wypłaty.
Zabójstwo we Wrocławiu. 52-letni mężczyzna jest podejrzany o to, że wyrzucił swoją żonę z drugiego piętra bloku na Nowym Dworze. Kobieta zginęła na miejscu.
Od ponad dwudziestu lat ponura egzekucja na dwojgu młodych ludziach w Górach Stołowych nie została wyjaśniona. A wydawało się prowadzącym śledztwo, że ujęcie morderców jest tylko kwestią czasu.
'Łowcy głów' z wrocławskiej policji zaangażowali się w śledztwo, bo sprawca poszukiwany był na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Oprócz tego wystawiono za nim list gończy.
Lubin. W środę doszło do zabójstwa 48-letniej kobiety. O zbrodnię śledczy podejrzewali jej byłego męża. Mężczyzna ukrywał się w piwnicy jednego z budynków mieszkalnych.
Copyright © Agora SA