W altance pani Danuta nie miała bieżącej wody ani prądu. Tymczasem od trzech lat kobieta choruje na złośliwy nowotwór ściany górnej części nosowej gardła.
W kamieniach przy Kurkowej pękają rury, zapadają się parapety, na sufitach i ścianach powstają rysy. Mieszkańcy boją się o życie. To efekt prowadzonej obok budowy.
Nawet 48 interwencji od września przeprowadziła straż miejska przy ul. Tęczowej. Na miejsce wzywali ich mieszkańcy, którzy nie mogą znieść gryzącego dymu wydobywającego się z komina sąsiedniego budynku.
Kamienica przy ul. Roosevelta została objęta programem antysmogowym. Latem wyburzono tam piece, do dziś nie ma jednak grzejników. Mieszkańcy zgrzytają zębami ze złości i zimna.
We Wrocławiu rozpleniły się szczury jak w czasach powojennych! Ale gazety milczą, a służby miejskie są chyba dość uodpornione na to zjawisko - pisze do nas Czytelniczka, Agnieszka Zabłocka-Kos.
Lekceważenie, nieudzielanie informacji, przeciąganie spraw w nieskończoność. Dolnośląski urząd wojewódzki obsługuje cudzoziemców najwolniej w kraju - bo przez 328 dni.
Homofobiczny atak w centrum Wrocławia. Łukasza i Mateusza pobito i skopano koło wrocławskiego Rynku. Zanim zostali zaatakowani, sprawcy zapytali: "Jesteście pedałami?"
Starsi muszą dostrzec, że jest w młodych wielka siła i potencjał. I nie należy spychać nas na margines, bo "nic nie rozumiemy". Koniec z tym! Skończyły się wymówki. Trzeba walczyć o Polskę i młodych w tej walce na pewno nie zabraknie - mówi 19-letnia Basia Balicka, która od kilku lat angażuje się m.in. w protesty w obronie sądów, strajk klimatyczny i nauczycieli.
- Duszniki to stan umysłu. W każdym blokowisku każdego większego miasta mamy takie incydenty na porządku dziennym i sensacji się z tego nie robi - napisał na Fb zastępca komendanta policji z Polanicy-Zdroju, której podlegają Duszniki. W ten sposób skomentował doniesienia mediów - "Wyborczej" i TVN o zastraszonym przez bandytów miasteczku.
Wybory parlamentarne 2019. Plakaty posłanki PiS zawisły przy dawnej drodze krajowej nr 5 - zarządza nią urząd marszałkowski, którym rządzi koalicja PiS i Bezpartyjnych Samorządowców. Urzędnicy przyznają, że banery są nielegalne, ale ich nie usuną.
Odór, zamuszenie i zadymienie okolicy - z tym problemem od lat zmagają się mieszkańcy Ligoty Pięknej (gm. Wisznia Mała) na Dolnym Śląsku, którzy walczą ze znajdującą się tam fermą drobiu. - To jest nie do wytrzymania. Przez ten fetor i wszechobecne muchy nie da się żyć - mówi Paweł Janerka, prezes Stowarzyszenia Ligota Piękna.
- W trakcie wizyty premiera w Wałbrzychu usunięto nalepkę opisującą kable silnika, bo mogła się kojarzyć z tęczą jako symbolem LGBT - twierdzi nasza czytelniczka.
Pani Teresa Teofil ma astmę, co pół roku kupuje kilka niewielkich butelek środka do zwalczania pleśni, by choć na jakiś czas usunąć wielkiego grzyba ze ścian w mieszkaniu, do którego ją i jej męża przeniósł Jan B. Mężczyzna, który handlował nieruchomościami, niedawno stanął przed sądem. Państwo Teofil od pięciu lat czekają na pomoc.
Pamiętam, jak mama weszła kiedyś do pierwszej klasy z gałązką kwitnącego drzewa owocowego. Chociaż widzieliśmy takie gałązki już wcześniej - oczywiste, mieszkaliśmy na wsi, między piachami i lasami, nad rzeką Tanwią - to wtedy jakby pierwszy raz ją zobaczyliśmy.
"Od 17 lat jestem nauczycielem. Od początku protestu w stanie powstrzymywania się od pracy - strajku. Ani przez moment nie muszę się zastanawiać, czy kontynuować ten stan" - pisze do nas pan Marek i uzasadnia, dlaczego nauczyciele strajkują.
- Nie przystoi Biskupowi w tym okresie skłócanie społeczeństwa ze sobą - napisali w liście otwartym nauczyciele ze szkoły podstawowej nr 4 w Świdnicy. Biskup świdnicki Ignacy Dec w Wielki Czwartek krytykował strajkujących nauczycieli.
- Strajkujemy, bo wspieramy przedszkola. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której nagle wyłamujemy się i poddajemy - mówią w Wielki Czwartek nauczyciele z gimnazjum nr 13 im. Unii Europejskiej przy ulicy Reja we Wrocławiu. Przyszli do szkoły, chociaż mogli wypoczywać w domu. Zapowiadają też wprowadzenie strajku francuskiego.
Strajk nauczycieli. "Czy premier rządu polskiego nie ma woli porozumienia z nauczycielami? Czy premiera nie interesuje los ucznia i los nauczyciela?" - pytają pedagodzy z Liceum Ogólnokształcącego nr 9 we Wrocławiu, do którego uczęszczał Mateusz Morawiecki. Swój list opublikowali na profilu Fb szkoły.
Ponad 400 osób, głównie uczniów, demonstrowało wczoraj pod kuratorium oświaty, wyrażając swoje poparcie dla strajkujących nauczycieli. Do wielu szkół przychodzą codziennie i zagrzewają strajkujących: - Walczcie, aż wywalczycie swoje.
"Wolność, równość, edukacja" lub "Edukacja nie zabawa, to jest nasza wspólna sprawa" - skandowali uczniowie oraz nauczyciele, którzy pojawili się przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim, żeby poprzeć strajk nauczycieli.
- Usłyszałam, że w innych miastach organizowali "akcję kreda", dlatego pomyślałam, że warto byłoby zorganizować coś takiego i u nas - mówi Natalia Wajs, która wraz z grupą kolegów wymalowała we wtorek na boisku I Liceum Ogólnokształcącego w Świdnicy wielki napis: "Wspieramy nauczycieli". Nauczyciele podziękowali im brawami.
- Nauczyciel to też człowiek i swoje prawa ma, więc dlaczego rząd w tym kraju się od niego odwraca - śpiewa kilkanaście nauczycielek z przedszkola publicznego nr 6 w Bogatyni w coverze utworu "Weź nie pytaj" Pawła Domagały. Placówka bierze udział w strajku nauczycieli.
- Wykorzystujemy wszystkie źródła, które możemy, dlatego współpracujemy z rodzicami. Pytają znajomych i rodzinę, czy mogą przyjść na egzamin - mówi Izabela Gajda-Chrzanowska, wicedyrektor SP nr 9 przy ulicy Nyskiej we Wrocławiu.
Strajk nauczycieli we Wrocławiu. Nauczyciele XIV Liceum Ogólnokształcącego dostali list od swoich uczniów, w tym maturzystów, którzy okazują im pełne wsparcie: - Gratulujemy Wam odwagi, do walki o to, co od lat się Wam należy.
- Rodzice mogą podważać egzaminy gimnazjalne, bo członkowie komisji są z łapanki. Po 30 minutach szkolenia nie mają kompetencji do przeprowadzenia egzaminów - mówi Izabela Suleja, dyrektor Gimnazjum nr 13 im. Unii Europejskiej we Wrocławiu. Strajkujących nauczycieli wspierają też niektórzy wyborcy Prawa i Sprawiedliwości.
Czy Ryszard Proksa odejdzie ze stanowiska przewodniczącego oświatowej "S"? Tego chcą wszystkie komisje międzyzakładowe "Solidarności" na Dolnym Śląsku, które popierają strajk nauczycieli.
- Jesteśmy oburzeni postawą Ryszarda Proksy. Przez jego działania nauczyciele odchodzą z "S" - mówi Krystyna Kochan z Prezydium Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Wrocław-Krzyki. Związkowcy dalej będą uczestniczyć w strajku nauczycieli.
- W Polsce trwa wojna obyczajowa, wojna dwóch plemion mających różne wizje na temat tego, jak powinny się toczyć losy naszej ojczyzny - powiedziała Dorota Masłowska podczas spotkania w ramach cyklu "Rozmowy polsko-ukraińskie".
Na jakiej podstawie prawnej prezydent Sutryk obiecał wypłatę pełnych wynagrodzeń dla protestujących nauczycieli? - chcą wiedzieć wrocławscy radni PiS.
Choć o remoncie kładki w parku Wschodnim urzędnicy mówią od lat, przejście wciąż blokują biało-czerwone barierki., - A przecież park jest chętnie odwiedzany przez wrocławian, nieczynny most na głównej trasie spacerowej to skandal - alarmuje czytelniczka.
Zdziwiła mnie pierwsza pensja. Była niższa niż ta, którą wypracowywałam w call center w czasie studiów. A po paru latach, mimo umowy na czas nieokreślony, bank nie zgodził się na udzielenie mi kredytu na kupno kanapy - pisze wrocławska przedszkolanka i blogerka.
- Nas góra nie interesuje. Ani to, co mówi Piotr Duda, ani to, co mówią centrale związkowe. Interesuje nas to, czego chcą ludzie na dole - mówi szefowa oświatowej "Solidarności" oddziału Wrocław-Krzyki. M.in. tam przegłosowano uchwałę ws. dołączenia do strajku nauczycieli planowanego na 8 kwietnia.
Jestem nauczycielką z 27-letnim stażem pracy. Pracuję w małej miejscowości położonej malowniczo na Ziemi Kłodzkiej od wczesnych lat 90.
Do udziału w strajku nauczycieli gotowych jest ponad 1000 placówek na Dolnym Śląsku. Jeśli rząd nie porozumie się z przedstawicielami związków zawodowych, 8 kwietnia rozpocznie się największy protest w oświacie w historii współczesnej Polski.
Pracowałam jako nauczycielka, przeżyłam kilka reform oświaty, jestem matką 15-latka, który padł ofiarą minister Zalewskiej. Rozumiem bunt w szkołach i go całym sercem popieram
Piszą, że nie zasługujemy na podwyżki, że jesteśmy pasożytami, że i tak mamy za dużo i za dobrze. Mam dosyć przyjmowania wszystkiego z opuszczoną głową - wrocławska nauczycielka rozprawia się z mitami o swej pracy.
Powiedzieliśmy sobie: jeśli nie teraz, to nigdy! Jesteśmy bardzo zdeterminowani. Wielu nauczycieli chce odejść z zawodu albo już to robi - podkreśla w rozmowie z "Wyborczą" Mirosława Chodubska, prezes Okręgu Dolnośląskiego ZNP.
Do państwa PiS nie tylko trudno jest się wprowadzić, równie trudno jest stąd wyjechać.
Czytelnicy piszą do naszej redakcji z prośbą o przekazanie słów wsparcia nastolatce z Biedrzychowej, którą w osiemnaste urodziny zgwałcili koledzy.
Ewa Misiejuk, nauczycielka z wrocławskiego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 16 we Wrocławiu, napisała list otwarty do minister edukacji Anny Zalewskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.