Działania CBŚP, w trakcie których dolnośląski gangster Jacek B. "Lelek" się zastrzelił, miała związek z morderstwem z 1997 r. Policjanci zatrzymali jeszcze dwie osoby powiązane z "Lelkiem". "Wyborcza" dotarła do nagrania z akcji zatrzymania.
Przez kilka dni śledczy przekopywali miejsce, w którym mogły znajdować się zwłoki mężczyzny zaginionego 26 lat temu. "Wszystko na to wskazuje, że padł ofiarą zabójstwa na tle porachunków gangów działających w latach 90.".
Wrocławski sąd aresztował w środę 12 lipca znanego zgorzeleckiego gangstera Jarosława J. ps. "Jakubek", podejrzanego o zabójstwo dokonane w lipcu 1997. Zwłoki zamordowanego odkopano niedawno z dołu z wapnem koło Zgorzelca.
Policjanci z CBŚP przekopywali las koło Zgorzelca, na pograniczu polsko-czesko-niemieckim, przy drodze zwanej od lat "przemytówką". Znaleziony zastrzelony człowiek był zasypany wapnem i miał ręce skute kajdankami.
Policjanci z CBŚP przekopali z użyciem koparki las w okolicach Jędrzychowic koło Zgorzelca. Był otoczony przez antyterrorystów.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu obniżył karę więzienia dla Adriana S. - szefa gangu, którego ludzie brali udział w strzelaninie na ul. Świeradowskiej oraz bitwie na noże i maczety przy ul. Drukarskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.