- O ile możemy stwierdzić, że pociąg istnieje, nie możemy jednoznacznie stwierdzić, co się znajduje w jego wnętrzu - powiedział Piotr Żuchowski w związku ze zgłoszeniem odnalezienia "złotego pociągu" w rejonie Wałbrzycha. Odnaleziony pociąg ma ok. 100 metrów długości i jest w całości opancerzony. Dowodem na jego istnienie jest zdjęcie z georadaru, które prawnicy znalazców przedstawili w ministerstwie kultury. Piotr Żuchowski podkreślił, że w ukrytym pociągu znajdować się mogą niebezpieczne materiały z czasów II wojny światowej. TVN24/x-news
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.