Władysław Frasyniuk za bohatera się nie uważa, choć kilka lat za Polskę przesiedział. Ale ma listę ludzi, których chciałby ocalić od zapomnienia. To właśnie o nich opowiadał w Barze Barbara podczas spotkania z cyklu "Akademia Opowieści".
Frasyniuk przypomni zapomnianych. Opowie o nich na spotkaniu w piątek, w Barbarze przy ul. Świdnickiej, o godz. 18.
Kto jest bohaterem niepodległości dla Władysława Frasyniuka? On sam za bohatera się nie uważa, choć kilka lat za Polskę przesiedział. Ale ma listę ludzi, których chciałby ocalić od zapomnienia i o nich opowie na spotkaniu w piątek, w Barbarze przy ul. Świdnickiej, o godz. 18.
- Rozczarowanie Kazimierza Ujazdowskiego faktem, że nie otrzymał propozycji stanowiska w rządzie PiS, nie może być dla niego przepustką do fotela prezydenta Wrocławia - uważa Władysław Frasyniuk, legenda wrocławskiej opozycji demokratycznej. - Potrzebujemy człowieka, który z mieszkańcami Wrocławia nie będzie się komunikował za pomocą kościelnej ambony.
Policjant, który siłą usuwał Władysława Frasyniuka z manifestacji Obywateli RP w Warszawie, otrzymał awans i podwyżkę.
Adam Bodnar podjął z urzędu sprawę zatrzymania przez policję Władysława Frasyniuka. Rzecznik poprosił komendanta stołecznej policji i prokuratora okręgowego o wyjaśnienia.
Ma za sobą kilkadziesiąt zatrzymań, pięć wyroków w PRL-u i automatyczny odruch na widok kajdanek. - Chciałem wyciągnąć ręce do przodu, ale skuli mnie do tyłu. Za komuny robili to tylko w ramach więziennych szykan - mówi Władysław Frasyniuk
O godz. 18 na pl. Gołębim w Rynku wrocławianie spontanicznie zgromadzili się, aby wyrazić solidarność z Władysławem Frasyniukiem. Rano, zakutego w kajdanki, policja zabrała go z domu na przesłuchanie.
Władysław Frasyniuk był agentem, tylko "niestety dokumenty się nie zachowały" - insynuuje Andrzej Gwiazda w wywiadzie dla prawicowego portalu wPolityce. Równie dobrze można powiedzieć, że Gwiazda był ubekiem, tylko dowody przepadły.
Prokuratura zatrzymała w środę Władysława Frasyniuka. Przesłuchanie trwało niecałe 10 minut. Po nim legenda wrocławskiej "Solidarności" porozmawiała z nami. Frasyniuk opowiedział nam, jak wyglądała rozmowa.
Jak 35 lat temu: o świcie, zakutego w kajdanki, policja zabrała z domu Władysława Frasyniuka. Usłyszał zarzuty. Po przesłuchaniu w prokuraturze w Oleśnicy legendarny opozycjonista został zwolniony do domu. Wcześniej odmawiał stawienia się w prokuraturze, gdzie toczy się śledztwo w sprawie naruszenia przez niego nietykalności dwóch policjantów.
To nie jest zaskoczenie. Władysław Frasyniuk nie stawił się dzisiaj w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. - Podejmiemy odpowiednie czynności zgodne z Kodeksem postępowania karnego - informuje prokurator Łukasz Łapczyński.
Adwokat Władysława Frasyniuka dostarczył dzisiaj do Prokuratury Okręgowej w Warszawie oświadczenie swojego klienta, w którym działacz opozycji wyjaśnia, dlaczego nie stawi się na wezwanie.
W ostatnią środę, 24 stycznia wieczorem policja próbowała wręczyć Władysławowi Frasyniukowi kolejne wezwanie. Ten odpowiada: "decyzja prokuratury ma charakter represji politycznej".
- Prezes zafundował swojej partii wewnętrzny konflikt, który szybciej doprowadzi do upadku PiS niż działania kompletnie bezradnej opozycji - ocenia Władysław Frasyniuk, legendarny lider Solidarności.
- Jeśli przedstawiciele obozu antypisowskiego rzeczywiście chcą uchronić Wrocław przed rządami prezydenta z PiS, muszą się dogadać - mówi Władysław Frasyniuk - legenda "Solidarności".
Dlaczego nasi posłowie nie maszerują przeciw nacjonalistom? Wolą się grzać w ciepełku sejmowych korytarzy. Nie mają własnej opowieści o tym, jaka ma być Polska. Rozmowa z Władysławem Frasyniukiem - legendarnym przywódcą dolnośląskiej "Solidarności", byłym posłem, przedsiębiorcą.
Obywatele RP na czele z Władysławem Frasyniukiem zorganizowali manifestację w Warszawie podczas miesięcznicy smoleńskiej. Z obiektywem był tam też nasz fotoreporter.
Około 50 osób m.in. z Dolnego Śląska, Wielkopolski i Mazowsza zjawiło się dziś przed godz. 10 pod komisariatem policji w Długołęce. Wspierali Władysława Frasyniuka, który był dzisiaj przesłuchiwany.
Co najmniej kilkadziesiąt osób wybiera się we wtorek z Władysławem Frasyniukiem do komisariatu na Długołęce, gdzie został wezwany na przesłuchanie w sprawie swojego udziału w proteście przeciwko ostatniej miesięcznicy smoleńskiej. Za rzekomy atak na policjanta mogą mu grozić nawet trzy lata więzienia.
Na wtorek, 4 lipca, wezwanie na policję otrzymał Władysław Frasyniuk. Dowiedział się z niego, że jest osobą, "co do której istnieje uzasadniona podstawa do skierowania wobec niej wniosku o ukaranie".
Bogdan Borusewicz, były działacz opozycji demokratycznej, skomentował sobotnie zatrzymanie Władysława Frasyniuka.
- Na naszych oczach rodzi się nowa wersja autorytaryzmu i to jest ostatni moment, żeby wyjść na ulice i krzyczeć "nie ma zgody" - mówi "Wyborczej" Władysław Frasyniuk, legendarny przywódca opozycji demokratycznej w PRL.
Przed wieczornymi uroczystościami z okazji 86. miesięcznicy smoleńskiej policja zaczęła siłą usuwać demonstrantów, którzy przyszli, by zablokować comiesięczny marsz pamięci. Wśród nich - Władysława Frasyniuka
- Nie mam dziś wiary w żadną partię, nie mam wiary w KOD, w który bardzo wiele osobiście zainwestowałem. Chyba Jarosław Kaczyński musi nas tak wkur***, że go po prostu, jak tu siedzimy, obalimy - powiedział Władysław Frasyniuk podczas "Wyborczej na żywo" we Wrocławiu.
Legendarny działacz "Solidarności" mocno krytykuje dziś rządy PiS, ale potrafi też dostrzec i wytknąć błędy opozycji. W środę będzie gościem spotkania z cyklu "Wyborcza na żywo".
Legendarny działacz "Solidarności", dziś zdecydowany krytyk rządów "dobrej zmiany", będzie w środę gościem spotkania z cyklu "Wyborcza na żywo".
Zapraszamy na spotkanie z legendą "Solidarności", dziś zdecydowanym krytykiem tzw. dobrej zmiany - Władysławem Frasyniukiem. W przyszłą środę, 1 marca, o godz. 18.30 na Uniwersytecie Wrocławskim
"Nie wierzymy w te zarzuty!", "Wszyscy murem za Piniorem!" - skandowała ponad setka mieszkańców Wrocławia, która we wtorek wieczorem spotkała się, by wesprzeć legendę opozycji z czasów PRL.
- Znam Rafała na tyle, by wiedzieć, że zawsze jak próbował robić sobie przerwę od polityki, to bardzo szybko zaczynał do niej tęsknić. Być może nie powiedział więc w niej jeszcze ostatniego słowa - mówi Bogdan Zdrojewski.
Władysław Frasyniuk krytykuje polskie świętowanie z trybunami pełnymi "różnych ważniaków". - Tzw. oficjalne obchody raczej mnie irytują, kiedy widzę ludzi niemających wiele wspólnego z podziemiem, tłum urzędników i notabli, a po drugiej stronie odgrodzonych od nich skromnych robotników" - mówi w rocznicę Sierpnia '80.
Dość tego smoleńskiego szaleństwa. Stańcie 10 lipca pod Pałacem Prezydenckim obok uczestników miesięcznicy smoleńskiej, żeby bronić pamięci ludzi, których szanowaliście. Bądźcie jak wyrzut sumienia - apeluje Władysław Frasyniuk
- Tym, którzy starają się dezawuować znaczenie wyborów z 4 czerwca 1989 roku, pokazaliśmy, że nie ma to naszej zgody - mówi Władysław Frasyniuk po sobotnich obchodach 4 czerwca
Sam rozumiesz, Karolu, że te wszystkie sejmy i senaty mają drugorzędne znaczenie - usłyszał Modzelewski od Władysława Frasyniuka i Barbary Labudy. - Tym, co się liczy najbardziej, jest ?Solidarność?. Ale my musimy bezapelacyjnie wygrać te wybory
Etos ?Solidarności? wymaga, aby związek stawał po stronie słabszych i prześladowanych. Zarząd Regionu Dolny Śląsk uznał, że w naszym kraju prześladowana jest władza, a najbardziej prezydent Duda.
Dolnośląska "Solidarność" instruuje swego legendarnego lidera, co wypada mówić o rządzących, i odcina się od jego wypowiedzi m.in. na temat prezydenta RP
Kto by pomyślał, że słowo "dupa" może wywołać w narodzie takie emocje i zaangażować do pracy dwie prokuratury: opolską i wrocławską. Ta pierwsza ma zbadać, czy "Nowa Trybuna Opolska" nie obraziła prezydenta, opisując sprawę napisu "Andrzej Dupa" na drzwiach do szkolnej toalety, ta druga została poinformowana, że Władysław Frasyniuk znieważył prezydenta, bo oceniając jego szanse na pojednanie narodu, stwierdził: "
Copyright © Agora SA