Szpitale na Dolnym Śląsku wypełnione są chorymi na koronawirusa. Tylko w ciągu tygodnia liczba pacjentów wzrosła o 67 proc. O połowę trzeba było zwiększyć pulę łóżek covidowych.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w poniedziałek 9512 nowych zakażeń koronawirusem. Liczba pacjentów w szpitalach przekroczyła 14 tys. po raz pierwszy od 12 maja, a liczba osób leczonych za pomocą respiratorów przekroczyła 1200.
Na Dolnym Śląsku zajęte jest już co drugie łóżko covidowe. Szpitale powiększają oddziały zakaźne kosztem tych, które mogłyby przyjmować niezakażonych pacjentów. Zaś szpital tymczasowy we Wrocławiu wciąż nie działa.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w środę 18 550 nowych zakażeń koronawirusem - to najwyższy dzienny wynik od 15 kwietnia. Odnotowano 269 zgonów powiązanych z Covid-19, najwięcej od 19 maja. Dolny Śląsk jest w czołówce zakażeń.
Koronawirus u dzieci ma łagodniejszy przebieg niż u dorosłych. Jednak zdarzają się ciężkie przypadki. - Zakażają się nawet kilkudniowe noworodki, najczęściej od niezaszczepionych dorosłych - mówi lekarka Kamila Ludwikowska.
W sobotę premier Morawiecki odwiedził szpital tymczasowy we Wrocławiu. Pytany o lockdown stwierdził, że na zachodzie Europy to rozwiązanie się nie sprawdza, ponieważ wywołuje protesty wśród obywateli.
- Ciężarne pacjentki z odpłynięciem wód płodowych w okresie 22. tygodnia ciąży leżą w szpitalach i słuchają tych informacji. Są przerażone, że za chwilę umrą - mówi prof. Mariusz Zimmer, szef ginekologii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w środę 10 429 nowych zakażeń koronawirusem. Liczba pacjentów w szpitalach jest najwyższa od 22 maja. Zmarło ponad 120 osób zakażonych COVID-19.W samych Wrocławiu stwierdzono 180 nowych przypadków.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w poniedziałek 2950 nowych zakażeń koronawirusem. W szpitalach jest 4042 chorych na COVID-19, to najwięcej od 31 maja.
W tym tygodniu liczba nowych zachorowań wynosiła już trzy tysiące. Wzrasta też liczba pacjentów. Na Dolnym Śląsku jest jednak wiele różnic w porównaniu z ubiegłorocznym skokiem zachorowań.
Protest ratowników we Wrocławiu skutkuje tym, że z pracy wyłączonych jest do 10 karetek dziennie. Nie mają obsady, bo pracownicy biorą chorobowe. Na L4 jest obecnie 45 osób. Urząd marszałkowski twierdzi, że to niewiele, bo w pogotowiu zatrudnionych jest ponad 550 osób. To jednak nie do końca prawdziwy obraz sytuacji.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w czwartkowym raporcie 2007 nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło łącznie 29 osób. W szpitalach jest najwięcej zakażonych osób od czerwca.
Koronawirusa na Dolnym Śląsku potwierdzono we wtorek, 5 października u 65 osób. - Prowadzone analizy wskazują, że będzie konieczne ponowne otwarcie szpitala tymczasowego, jednak nie wcześniej niż w listopadzie - dowiedzieliśmy się w urzędzie wojewódzkim.
Koronawirusa na Dolnym Śląsku potwierdzono 29 września u 73 osób. Wzrost liczby zakażeń widać również w szpitalach.
Forum Ekonomiczne w Karpaczu. Medycy domagali się spotkania z premierem Morawieckim, bo nie wie, co się dzieje w służbie zdrowia. On w oficjalnym kalendarzu rozmów z nimi nie zaplanowanał.
Tylko w klinice ortopedii szpitala wojskowego na zabieg czeka 600 osób. We Wrocławiu przekładane są tysiące operacji. Podczas pandemii nie można było ich wykonywać. Kolejki spiętrzyły się także przez brak lekarzy i pielęgniarek.
Pacjenci zmagający się z nawrotową ostrą białaczką limfoblastyczną od 1 września będą mieli dostęp do drogiej, ale skutecznej terapii CAR-T. Minister zdrowia podpisał decyzję, na mocy której leczenie finansować będzie Narodowy Fundusz Zdrowia.
Wicedyrektorka Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy zamieszcza w sieci treści, które wzbudziły falę krytyki. Starosta wezwał dyrektora do wyłonienia nowej osoby na jej stanowisko.
Na Facebooku prowadzonym przez wicedyrektorkę oleśnickiego szpitala znajdują się zdjęcia martwych płodów i noworodków. Zapytaliśmy Urząd Ochrony Danych Osobowych, czy to zgodne z prawem.
Rządzący na Dolnym Śląsku PiS z Bezpartyjnymi wycinają kadry zarządzające w szpitalach. Czy jest pandemia, czy nie, za fachowców od zdrowia wsadzają na stołki swoich - teologów, drogowców, radnych.
- Generalnie osoby zaszczepione stanowią 0,1 proc. pacjentów, u których był na przykład problem z uzyskaniem odporności lub zakazili się, zanim szczepionka zaczęła działać - mówi prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu i dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych.
Wicedyrektorka oleśnickiego szpitala zamieszcza w sieci treści, które wzbudziły falę krytyki. Ostatnio lekarka na swojej stronie opublikowała zdjęcia martwych płodów. Starosta wezwał dyrektora szpitala do działania.
Wicedyrektorka oleśnickiego szpitala prowadzi stronę, na której chce pokazać położnictwo bez cenzury. Wpisy lekarki wciąż wzbudzają kontrowersje. Wcześniej internauci krytykowali ją za obrażanie ciężarnych z nadwagą.
Wicedyrektorka oleśnickiego szpitala zamieściła w sieci zdjęcie swojej szczupłej pracowniczki i poleciła ciężarnym "zamknąć lodówkę". Helsińska Fundacja Praw Człowieka ostrzega, że tego typu posty prowadzą do stygmatyzacji pacjentek.
SOR we Wrocławiu nieczynny był od 21 lipca. Miało to związek z trwającym ciągle protestem ratowników medycznych. W poniedziałek, 2 sierpnia, oddział wznawia działalność w pełnym zakresie.
Wygląda na to, że w sektorze publicznym tylko funkcjonariusze tzw. dobrej zmiany nie mają misji i rządzą za pieniądze. Reszta najlepiej jakby dla misji "zapierdalała za miskę ryżu".
Ratownicy z Oławy mają od 1 września nową tymczasową siedzibę. Dzięki temu ich podstacja zostaje w powiecie.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Strzelinie został otworzony nowy Oddział Medycyny Paliatywnej. Na pacjentów czeka w nim osiemnaście łóżek.
Po tym, jak sanitariusz pod wpływem amfetaminy woził karetką po Wrocławiu martwą pacjentkę, Uniwersytecki Szpital Kliniczny wszczął wewnętrzne dochodzenie. Są już znane jego wyniki.
Wicedyrektor oleśnickiego szpitala publicznie poleciła ciężarnym "zamknąć lodówkę", żartobliwie przypisując sobie "fatfobię". Rzeczniczka placówki rezygnuje z funkcji, bo straciła do niej zaufanie.
Na SOR przy ul. Fieldorfa we Wrocławiu pacjent trafił po wypadku w pracy. - Dowiedziałem się, że będę czekać nawet 20 godzin - mówi pan Sławomir. - To szczyt nieodpowiedzialności. Ratownicy mogą strajkować, ale nie w takiej formie, że ktoś przez nich cierpi, bo oni chcą więcej zarabiać.
Również we Wrocławiu ratownicy medyczni biorą masowe zwolnienia lekarskie. Walczą w ten sposób m.in. o podwyżki pensji i wprowadzenie ustawy o ich zawodzie. Dopiero we czwartek Ministerstwo Zdrowia zabrało głos.
Ratownicy z Oławy boją się, że ich podstacja pogotowia ratunkowego zostanie przeniesiona do Wrocławia. Przekonują: - Miasto nie może zostać bez karetek, bo wydłuży się czas dojazdu do pacjenta. Łamie to unijne normy dotyczące ratownictwa medycznego.
W Zespole Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu powstaje pierwszy na Dolnym Śląsku oddział leczenia oparzeń. - Chcemy, żeby infrastruktura utworzona w czasie pandemii służyła nam na przyszłość - mówi dyrektor.
Wicedyrektorka oleśnickiego szpitala poleciła ciężarnym "zamknąć lodówkę", by nie przytyły. Po skargach kobiet interweniują Rzecznik Praw Pacjenta oraz Dolnośląska Izba Lekarska.
Wicedyrektorka oleśnickiego szpitala zamieściła w sieci zdjęcie swojej szczupłej pracowniczki i poleciła ciężarnym "zamknąć lodówkę". Po fali krytyki dyrekcja wydała oświadczenie, w którym tłumaczy, że jest to element kampanii edukacyjnej.
Wicedyrektor oleśnickiego szpitala publicznie poleciła ciężarnym "zamknąć lodówkę", żartobliwie przypisując sobie "fatfobię". Jako przykład idealnej sylwetki zamieściła zdjęcie swojej szczupłej pracowniczki.
- Musimy zabezpieczyć dyżury za wszelką cenę, dlatego zdecydowaliśmy się na tak wysokie podwyżki - mówi prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu. W innych szpitalach mówią, że to doprowadzi do katastrofy. I ostatecznie stracą pacjenci.
- Teść ma 80 lat. Karetka zabrała go z domu i od tego czasu nie wiemy, ani co mu jest, ani jakie są rokowania. W szpitalu słyszymy: to nie mój pacjent albo że lekarz jest na urlopie - denerwuje się zięć pacjenta.
Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Kamieńskiego wznowił działalność. Problemy z funkcjonowaniem oddziału związane były z brakiem personelu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.