Od przebywających we wrocławskim szpitalu przy Weigla Polaków, których ewakuowano z objętego epidemią koronawirusa Wuhanu, pobrano w poniedziałek próbki. Mimo że wszyscy zapewniają, że Polacy nie mają objawów.
- 30 pacjentów, którzy wrócili z Wuhanu, nie jest zakażonych. Próbki zostały już trzykrotnie przebadane, a wynik w każdym badaniu jest ujemny. Mimo to jesteśmy przygotowani na pojawienie się koronawirusa w Polsce - poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
- W żadnej z badanych próbek nie stwierdziliśmy obecności koronawirusa - poinformował wiceminister Waldemar Kraska podczas konferencji prasowej dotyczącej 30 Polaków przywiezionych do Wrocławia z objętego epidemią koronawirusa Wuhanu.
Czternaście osób - lekarzy i pielęgniarek ze szpitala przy ul. Weigla we Wrocławiu, zajmujących się pacjentami z Wuhan, jest objętych specjalnymi środkami ostrożności. Wchodzą na oddział w jednorazowych strojach, wychodząc - przechodzą dekonataminację.
Polacy ewakuowani z Wuhanu przechodzą kwarantannę w szpitalu wojskowym przy Weigla. 30 osób poddało się jej dobrowolnie. - Pacjenci zostali już przebadani. Został przeprowadzony wywiad epidemiologiczny - mówi komendant szpitala wojskowego przy ul. Weigla. Pierwsze o co zayptali, to czy w szpitalu jest wi-fi.
30 Polaków z Wuhanu doleciało do Wrocławia dwoma wojskowymi samolotami. Są wśród nich także dzieci. To w większości rodziny. Przewieziono ich już do szpitala. Lekarze od razu pobrali od nich próbki.
Polacy ewakuowani z Wuhan z powodu epidemii koronawirusa za cztery godziny będą we Wrocławiu. - W szpitalu przy Weigla czternastoosobowa grupa medyczna czeka, by zaopiekować się naszymi rodakami - poinformowal na konferencji prasowej minister Mariusz Błaszczak.
Wojskowy Szpital Kliniczny we Wrocławiu dołączył do grona ośmiu polskich szpitali, które wykonują przeszczep wątroby. W tej chwili placówka jest w stanie wykonać 20-30 takich operacji rocznie.
Pacjentka od trzech lat miała wszczepioną najmniejszą możliwą zastawkę aortalną. Ta z czasem zaczęła zarastać i wapnieć, powodując niewydolność układu krążenia. Wrocławscy kardiolodzy i kardiochirurdzy podjęli decyzję - starą protezę należy zastąpić nową.
Szpitalny Oddział Ratunkowy przy ul. Weigla jest remontowany. Prace potrwają do 16 sierpnia. Pacjenci mogą jednak liczyć na przyjęcie - na całkowite zamknięcie oddziału nie wyraził zgody wojewoda.
W szpitalu wojskowym przy ul. Weigla jest prowadzony remont kliniki chorób wewnętrznych z pododdziałami pulmonologiczno-alergologicznym, reumatologicznym i angiologicznym. W jego trakcie stwierdzono, że konieczna jest wymiana pionu wodno-kanalizacyjnego, dlatego do 21 grudnia nieczynne są trzy kliniki.
Policyjni antyterroryści, pogotowie, straż pożarna i policja musiały interweniować na terenie szpitala przy ul. Weigla we Wrocławiu. Odbyły się tam ćwiczenia, mające na celu przygotowanie wrocławskich służb na przeprowadzenie akcji ratunkowej w sytuacjach zagrożenia, takich jak np. zamachy terrorystyczne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.