Studenci okupujący budynki UWr dla sprawy palestyńskiej osiągnęli pierwsze sukcesy. Mimo że władze uczelni nadal nie podjęły z nimi rozmów, to wreszcie spełniły jeden z trzech postulatów strajku, ujawniając listę podmiotów z Izraela, z którymi współpracują.
Studenci od ponad dwóch miesięcy protestują i okupują kampusy, by wywrzeć presję na władzach uniwersyteckich. Żądają od uczelni zerwania współpracy z Izraelem i zapowiadają, że wyjdą poza ich mury.
Studenci nadal nie otrzymali jasnego stanowiska rektora Uniwersytetu Wrocławskiego i wciąż czekają na wytłumaczenie, dlaczego bierność w obliczu ludobójstwa miałaby być najlepszym wyjściem - skarżą się propalestyńscy organizatorzy strajku, którzy od dwóch tygodni okupują budynek Instytutu Kulturoznawstwa.
Jesteśmy przygotowani na długie działanie, bo na żadne kompromisy nie pójdziemy - zapowiadają wrocławscy studenci, którzy drugi tydzień prowadzą strajk okupacyjny w budynku Instytutu Kulturoznawstwa. Ich zdaniem rektor powinien potępić atak na Strefę Gazy i zerwać współpracę z uczelniami czy firmami z Izraela.
Rektor UWr Robert Olkiewicz żąda, by studenci zakończyli strajk solidarnościowy z ludnością palestyńską w Gazie. Twierdzi, że postulaty protestujących nie są nieistotną sprawą studentów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.