Kiedy Andrzej Sawicki przejmował Harcówkę, była najgorszym obiektem PTTK w Polsce. Ale to go nie powstrzymało: ma plan remontu, świetną ekipę i marzenie o tym, jak ją uratować. Już w trakcie epidemii "do kompletu" wziął jeszcze jedno schronisko - Andrzejówkę w Górach Suchych.
- Może i są bardziej "górskie" schroniska, ale położenie Harcówki ma inne zalety. To miejsce, które może żyć przez cały rok właśnie dzięki temu, że znajduje się tak blisko miasta - mówi Andrzej Sawicki, który wspólnie z Kazimierzem Mazikiem zostali nowymi dzierżawcami schroniska.
W ubiegłorocznym rankingu magazynu "n.p.m" uznano je za najbrzydsze schronisko w Polsce. W sobotę Harcówka w Wałbrzychu została otwarta po ośmiomiesięcznym remoncie i jest nie do poznania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.