We Wrocławiu sanitariusz jeździł od szpitala do szpitala z martwą pacjentką. Został aresztowany, bo prokuratura ustala, czy przyczynił się do śmierci kobiety. Sanitariusz już wcześniej siedział za kratami.
Wrocław. Karetka jeździła po mieście od szpitala przy Borowskiej do szpitala przy Koszarowej. Mimo że lekarz stwierdził zgon pacjentki, próbowano ją odwieźć po kilku godzinach na inną izbę przyjęć tej samej placówki. Jeden z sanitariuszy był pod wpływem narkotyków.
Pandemia mocno nadwyrężyła nasze zdrowie psychiczne, od kilku miesięcy obserwujemy, że liczba osób szukających pomocy cały czas rośnie. Dlatego postulujemy likwidację skierowań do psychologa czy psychoterapeuty, bo niepotrzebnie wydłużają drogę do specjalisty - mówi prof. Joanna Rymaszewska.
- Teść ma 80 lat. Karetka zabrała go z domu i od tego czasu nie wiemy, ani co mu jest, ani jakie są rokowania. W szpitalu słyszymy: to nie mój pacjent albo że lekarz jest na urlopie - denerwuje się zięć pacjenta.
Drogę do zarobków nawet 80 tys. zł miesięcznie otworzył mało precyzyjny zapis w poleceniu ministra zdrowia. - To chore , że dużo więcej publicznych pieniędzy poszło na dodatki dla medyków niż na leczenie pacjentów covidowych - słyszymy od części lekarzy.
- Strajkujemy, bo nie zgadzamy się z nierównym wynagradzaniem pielęgniarek. Wykształcenie nie powinno być jedynym wskaźnikiem, który jest brany pod uwagę - mówi Lilianna Pietrowska z OZZPiP.
- Od września zostajemy bez dachu nad głową - alarmują pielęgniarki i salowe z Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc. Hotel pracowniczy idzie do remontu, a potem prawdopodobnie pod młotek.
Szpitale na Dolnym Śląsku zatrudniają nawet po kilku księży, co przez trzy lata kosztowało ponad 3,3 mln zł. Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek: - A niektórym placówkom brakowało pieniędzy choćby na maseczki.
Pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie Pielęgniarka/Pielęgniarz Roku zajęły Anna Jędra i Krystyna Głuch ze szpitala przy ul. Koszarowej. Drugim miejscem uhonorowano z kolei Dariusza Owczarka z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
Miesiąc poszukiwań, trzy konkursy i nic. Na ogłoszenie szpitala w Legnicy nie odpowiedział ani jeden lekarz, choć oferowana stawka to 225 zł za godzinę, czyli ponad 50 tys. zł miesięcznie.
Szpital tymczasowy we Wrocławiu przyjął do tej pory około 600 pacjentów zakażonych koronawirusem. W placówce, w której na początku otwarto jedynie część internistyczno-zakaźną bez OIOM-u, wojewoda pochwalił niską śmiertelność.
- Byłem tak słaby, że strażacy znosili mnie z czwartego piętra. Po dwóch dniach film mi się urwał - wspomina pacjent z Bolesławca. O tym, co się działo dalej, opowiada kierownik chirurgii.
- Mogę zaszczepić pacjenta bez skierowania i NFZ mi za to zapłaci. Ale kiedy robię wszystko zgodnie ze sztuką, nie rozliczą mi faktury. Tak wadliwie działa system komputerowy do obsługi szczepień - mówi Adam Paszkowski, lekarz z Bielan Wrocławskich.
- Jestem ubezpieczona, a przychodnia ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowa. Mimo to pobiera opłatę za iniekcję szczepionki przeciw grypie - denerwuje się Helena Kunicka-Grams. Według NFZ zabieg powinien być bezpłatny. Lecznica twierdzi jednak, że nie jest refundowany.
Ostatniej doby na Dolnym Śląsku potwierdzono 1524 nowe przypadki koronawirusa. Zmarły 32 osoby. Jak wygląda sytuacja w szpitalach w regionie?
Rehabilitacja po COVID-19 we Wrocławiu jest możliwa dla każdego, kto pokonał chorobę, ale wciąż odczuwa jej skutki. Ozdrowieńcy mogą liczyć m.in. na kąpiele kwasowęglowe, masaże i pomoc psychologiczną.
We Wrocławiu dwa szpitale miały oddziały geriatryczne. Oba zostały zamknięte. - Mama wyła z bólu. Bałam się, że to może być rak. Od lekarki usłyszałam tylko: jedyne, czym możemy ją poczęstować, to covidem - mówi Katarzyna.
Nowa Nadzieja powołuje zespół, który ma znaleźć pomysł na naprawę systemu ochrony zdrowia. - Obawiamy się kolejnych prób jej centralizacji - mówi lider stowarzyszenia Rafał Dutkiewicz.
- Nawet 30 proc. operacji raka piersi wymaga powtórzenia. Dzięki tej sondzie chirurg może precyzyjniej wyciąć wszystkie komórki nowotworowe - mówi onkolog dr Marek Rząca, jeden z twórców innowacyjnego oncoscannera.
Szpital Wojewódzki im. Marciniaka we Wrocławiu wstrzymał przyjmowanie chorych na COVID-19. Problemem była ograniczona przepustowość instalacji tlenowych. Udało się ją przywrócić, ale kłopoty pojawiły się w kolejnej placówce.
Najprostsze rozwiązania są najlepsze - na to postawili naukowcy z Wrocławia. Skonstruowali śluzę, która nie pozwala wydostać się koronawirusowi ze szpitala. Jest łatwa w montażu i do tego tania. Prototypy już działają.
Trzecia fala epidemii koronawirusa. - My teraz musimy podejmować decyzje: kogo posadzić, kogo położyć. Jeżeli nie ma łóżek, to gdzie my mamy tych pacjentów kłaść? Zawiesić ich pod sufitem? - mówi prof. Krzysztof Simon w rozmowie z "Newsweekiem".
Wrocław. Po czterech tygodniach pobytu w szpitalu, do domu wróciła 20-letnia kobieta. To druga osoba, której specjaliści z placówki przy ul. Borowskiej przeszczepili serce (łącznie było ich trzy). Zabieg udał się dzięki szybkiemu transportowi organu.
- Od ponad miesiąca staramy się wspomóc system, wysyłając maile do NFZ i do urzędu wojewódzkiego z propozycją pomocy dla mieszkańców Wrocławia. Pierwsi odpisali, że nie jesteśmy potrzebni, drudzy nawet nie silili się na odpowiedź - podkreśla Kacper Rybak, prezes Centrum Ratownictwa Specjalistycznego Triage z Wrocławia.
- Jeżeli ktoś przechodził łagodnie pierwsze zakażenie koronawirusem, jest większe ryzyko, że zachoruje po raz drugi, bo jego organizm nie wytworzył odpowiedniej liczby przeciwciał. Takich przypadków mamy coraz więcej - mówi Marcin Murmyło, szef Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu.
Trzecia fala koronawirusa. Szpitale na Dolnym Śląsku powiększają swoje bazy łóżek dla pacjentów z COVID-19. Zajętych jest już niemal 80 proc. miejsc. Przybywa także coraz więcej młodszych pacjentów, którzy są podłączani pod respiratory.
W poniedziałek w Polsce padł rekord liczby zajętych łóżek i respiratorów. Sytuacja jest trudna także w szpitalach na Dolnym Śląsku.
Nasze szacunki w lutym pokazywały, że bez restrykcji będziemy mieć od 30 do 50 tysięcy zakażonych dziennie. Ale ministrowie nam nie wierzyli. Teraz, po wdrożeniu restrykcji, powinniśmy utrzymać się na granicy 30 tys., może trochę wyżej - mówi prof. Tyll Krüger z grupy MOCOS, przewidującej rozwój pandemii.
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie ułatwia pracy służbie zdrowia walczącej z trzecią falą. Z rozporządzenia o nauce hybrydowej zniknął ważny zapis dotyczący dzieci osób walczących z pandemią.
Epidemia koronawirusa. - Znowu każdy dzień zaczynam od wypisywania aktów zgonów, tak jak w drugiej fali pandemii - mówił prof. Krzysztof Simon w TVN24 i dodawał, że respiratory jeszcze są, ale ktoś je musi obsługiwać i to jest problem.
Wiele przedsiębiorstw nie wahało się ruszyć z pomocą już na początku pandemii i wspierać medyków w nierównej walce z koronawirusem. Pomagali jak mogli, bo nie każdy produkował bezcenne wówczas maseczki czy sprzęt ochronny.
Epidemia koronawirusa. Szpital tymczasowy we Wrocławiu we wtorek przyjmie pierwszych pacjentów. Na razie przygotowano 95 łóżek.
Do mężczyzny z zatrzymanym krążeniem wysłano śmigłowiec LPR, bo w całym Wrocławiu nie było wolnej karetki. Helikopter nie miał jednak gdzie wylądować i ostatecznie pacjenta reanimowali strażacy.
Szpital tymczasowy we Wrocławiu zostanie otwarty w przyszłym tygodniu. Trwają jeszcze ostatnie przygotowania na przyjęcie pierwszego pacjenta. Cały czas jest prowadzona również rekrutacja personelu.
Ulubiona rozrywka Polaków to zabawa w państwo. Nawet po takim tąpnięciu jak epidemia w ochronie zdrowia niewiele się zmieniło. Dlatego uczę się języka i wyjeżdżam z kraju - mówi Jan Świtała, ratownik z wrocławskiego szpitala. Jest jednym z bohaterów książki "Oddział zakaźny" o medykach w pandemii.
Premier zapowiedział program wsparcia psychiatrii dzieci i młodzieży, na który ma zostać przeznaczonych 220 mln zł. Wcześniej senatorowie PiS, także ci z Dolnego Śląska, byli przeciw przekazaniu 80 mln zł z budżetu na ten cel.
Optymistycznie zakładam, że na jesienną falę zachorowań 50 proc. obywateli może być ozdrowieńcem albo po szczepieniach - mówi dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultantka krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Senatorowie PiS są przeciw przekazaniu 80 mln zł na psychiatrię dziecięcą. Rafał Ślusarz, z pierwszym stopniem specjalizacji z psychiatrii tłumaczy: "Ten temat to instrument gry politycznej i medialnej".
Bunt kilkuset pracowników szpitala w Zgorzelcu przyniósł efekt. Odwołaną dyrektor tej placówki starosta przywrócił na stanowisko.
Już w pierwszych dniach działalności ośrodka dla osób z powikłaniami po COVID-19 przy Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc zapisało się tyle osób, że na pierwsze konsultacje trzeba czekać miesiąc. W Polsce takich poradni jest zdecydowanie za mało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.