Mieszkaniec willowego osiedla, widząc nagiego, poranionego mężczyznę, próbował go ratować i usłyszał: ?
Dwóch wrocławian, w tym absolwent prawa, stanęło przed sądem za rasistowski atak na czarnoskórego mężyczyznę. Wcześniej obnosili się swym patriotyzmem. Jeśli sąd uzna ich za winnych, mogą nie tylko pójść do więzienia, ale też zapłacić - nawet 75 tys. zł
Po siedmiu latach od zdarzenia sąd prawomocnie skazał w czwartek Grzegorza Brauna za atak na policjanta. Za wyłamanie funkcjonariuszowi kciuka i znieważenie przez wyzwanie go od ?bandytów? były kandydat na prezydenta RP ma zapłacić 2 tys. złotych grzywny
Spór między wrocławianinem Józefem Rosą i Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji we Wrocławiu trwał ponad trzy lata. Sąd sprawę oddalił
Pięć lat policjanci szukali wskazówki, która doprowadziłaby ich do rozwikłania tajemnicy okrutnego morderstwa. Pomogła im aukcja internetowa, na której sprzedano telefon ofiary, i sadystyczna książka z opisem zbrodni. Sprzedawca z internetu i autor powieści to ta sama osoba - Krystian Bala
21-letnia Chinka, która porzuciła noworodka na śmietniku, tłumaczyła, że nie chciała go zabić. Sąd pierwszej instancji okazał zrozumienie i orzekł karę w zawieszeniu. Ten wyrok został jednak uchylony, a proces zacznie się od nowa.
- Jaka musiała być krzywda tych dzieci, gdy dziś, po wielu latach, jako dorosłe osoby nie są w stanie mówić o tym, co je spotkało? - pytał sędzia Pawła K., który jako ksiądz dopuszczał się pedofilii. Czeka go za to siedem lat więzienia, a po procesie w Polsce kolejny przygotowuje Stolica Apostolska.
W Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu zapadł wyrok w sprawie trzech mężczyzn oskarżonych o korupcję wyborczą. Zdzisław B. został skazany za wręczanie wódki za oddanie głosu na wskazanego kandydata, a dwóch mężczyzn za to, że taką łapówkę przyjęli.
- Córka miała poważny wypadek. Firma ubezpieczeniowa zaproponowała 10 tys. złotych odszkodowania. Pan S. wywalczył dla nas 16 razy więcej, a potem zatrzymał lwią część - opowiada Andrzej Wojciechowski z Wrocławia. Oprócz niego oszukanych zostało 57 osób na ponad milion złotych
W zakładzie karnym przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu Elżbieta B. miała stawić się przed tygodniem. Nie pojawiła się. Nie wiadomo, gdzie przebywa.
Masowo pójdą oddać krew, wezmą urlop na żądanie, a ci, którzy stawią się w pracy, mają ubrać się na czarno i przypiąć plakietkę z informacją o proteście: tak dziś będzie wyglądał protest pracowników wrocławskich sądów. Domagają się podwyżek, by móc godnie żyć. Wspierają ich sędziowie.
Lekarka pozwała właścicieli portalu znanylekarz.pl za utworzenie jej konta, na którym internauci wpisują komentarze. Argumentuje, że grozi jej to ?śmiercią cywilną?. Władze portalu twierdzą, że pacjenci mają prawo do wygłaszania opinii, także negatywnych.
42-latek pokłócił się z partnerką. By zrobić jej na złość, wyjął z kołyski swojego siedmiomiesięcznego syna, a potem stojąc na parapecie, wystawił dziecko za okno, grożąc, że je wyrzuci.
Czy zostawiając noworodka na śmietniku, matka chciała jego śmierci? Na to pytanie będą musieli odpowiedzieć sędziowie wrocławskiego sądu apelacyjnego i zdecydować nie tylko o losie matki, ale też jej syna.
35-letni spadochroniarz - kursant - zginął podczas pierwszego w swoim życiu skoku. Nie otworzył się ani spadochron główny, ani zapasowy. Biegli badający przyczyny wypadku nie pozostawili na instruktorach suchej nitki
Chłopiec, który wpadł do źle zabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej w Brzegu, zmarł w ubiegłą sobotę. Jak informuje Radio Wrocław, wykonawca robót usłyszał zarzut nieumyślnego narażenia na utratę zdrowia lub życia
Mężczyzna został sparaliżowany na skutek urazu na basenie w tureckim hotelu. Czy biuro podróży, w którym wykupił wczasy, powinno pokryć koszty leczenia i wypłacić 300 tys. zadośćuczynienia? Sąd I instancji zawyrokował, że nie. Ale wrocławska apelacja uznała, że tak
Sąd Okręgowy w Świdnicy przed rokiem oddalił pozew stowarzyszenia ZAiKS przeciwko fryzjerowi z Wałbrzycha, który odmówił płacenia tantiem za grające w salonie radio. Sędzia, który wydał ten wyrok, otrzymał prestiżową nagrodę - tytuł Honorowy Sędzia Europejski.
Wrocławscy prokuratorzy postanowili oskarżyć handlarzy dopalaczami o narażenie życia i zdrowia wielu osób. To pierwszy taki akt oskarżenia we Wrocławiu i jeden z kilku w Polsce
Zakończyła się sprawa sądowa o spadek po Violetcie Villas - cały majątek po artystce został przyznany synowi: dom w Lewinie Kłodzkim, stroje, wszelkie prawa autorskie do jej utworów i wszystkiego, co było związane z artystką
Wrocławski sąd uznał, że kara bezwzględnego więzienia będzie dla oskarżonych zbyt surowa, bo zdarzenie było incydentalne, a oskarżeni działali pod wpływem alkoholu. Zdaniem sądu już sam proces był dla nich lekcją tolerancji, z której wyciągną wnioski, a kary mają długi okres próby.
Wrocławska "Gazeta Wyborcza" miała prawo żądać wyjaśnienia okoliczności śmierci wrocławianina, który zmarł po uderzeniu go przez posła PiS Dawida Jackiewicz - uznał sąd oddalając powództwo Jackiewicza, domagającego się przeprosin i 100 tys. zł na cele społeczne.
Znany reżyser domagał się przywrócenia do pracy i ponad 200 tys. zł odszkodowania. Wygrał równowartość miesięcznej pensji
Sparaliżowany i załamany biznesmen z Kłodzka kupił polisy na życie, potem wynajął kryminalistę, a ten poderżnął mu gardło. I co teraz zrobić ze sprawcą?
Wierzyciele nie zaakceptowali propozycji układowych upadłego dewelopera i w poniedziałek sąd najprawdopodobniej ogłosi jego likwidację. Możliwe, że długi Ganta spłacić będą też jego klienci.
Upadły deweloper nie wykonuje zaleceń sądu, który nakazał uprościć strukturę grupy kapitałowej. Wierzycielom zaproponował, że stworzy nowy fundusz, który pokryje roszczenia posiadaczy obligacji. Do mieszkańców Odra Tower zaczynają zgłaszać się firmy, którym Gant nie zapłacił.
Aż dwie prokuratury prowadzą śledztwa w sprawie pożyczek, jakie Wrocław oraz miejskie spółki: Spartan i MPWiK udzielały piłkarskiemu Śląskowi. Jedna już uznała, że zachodzi uzasadnione podejrzenie, iż przekazując klubowi pieniądze, prezydent Rafał Dutkiewicz oraz prezesi obu spółek mogli przekroczyć swoje kompetencje.
Poznaliśmy uzasadnienie wyroku sądu, który przyznał, że umowa pożyczki udzielonej przez MPWiK piłkarskiemu Śląskowi musi być jawna. Sąd stwierdził: miejskie spółki nie mogą zasłaniać się tajemnicą handlową.
Nie cichną spory wokół Centrum Technologii Audiowizualnych. Teraz Bogdan Zdrojewski grozi, że złoży sprawę do sądu przeciw Zbigniewowi Rybczyńskiemu o to, że bezpodstawnie narusza jego godność osobistą
Dwa i pół roku po złożeniu aktu oskarżenia ruszył przed wrocławskim sądem proces ?Fryzjera? i zorganizowanej grupy przestępczej ustawiającej wyniki meczów piłkarskich.
W poniedziałek wrocławski sąd uznał Leszka Gralę, szefa PSL na Dolnym Śląsku, za winnego ustawiania konkursów na dotacje unijne. Skazał go za to na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat i pół miliona złotych grzywny.
Dwa tygodnie temu za wyłudzenie domu na Zalesiu Tomasz N. został skazany prawomocnie na cztery lata więzienia. Niemal dokładnie w tym samym czasie śledztwo dotyczące niemal identycznego przekrętu z jego udziałem zostało umorzone
Wrocławski sąd apelacyjny tak organizował przetarg na ogólnopolską konferencję sędziów, żeby zawsze mu wychodziło zwycięstwo Pałacu w Wojanowie
O zabójstwo i znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 3,5-letnim Bartkiem oskarżony jest Mariusz V. Matka chłopca Iwona K. m.in. o nieudzielenie dziecku pomocy. Prawdopodobnie w poniedziałek jeleniogórski sąd wyda wyrok w tej sprawie.
O 7.23 dostałam od córki SMS-a ?Mamo, koniec ze mną, przyjedź? - opowiadała sądowi we wtorek Wiesława Terka, matka Edyty, która od prawie siedmiu lat jest w śpiączce. Przed sądem trwa ponowny proces lekarza Ryszarda S. oskarżonego o narażenie życia i zdrowia Edyty
Fundacja "Help" miała pomagać dzieciom - ofiarom wypadków, ale służyła tylko jej twórcom do zarabiania pieniędzy. W poniedziałek przed sądem rozpoczął się drugi proces sześciu osób oskarżonych o oszustwo.
Wiesława Terka i jej córka będą musiały jeszcze czekać na odszkodowanie za błąd w sztuce lekarskiej, przez który Edyta Terka od siedmiu lat jest w śpiączce. W piątek wrocławski sąd cywilny o miesiąc odroczył pierwszą rozprawę odszkodowawczą, bo jeden z pozwanych nie stawił się na rozprawie
Jest oskarżona o niedopełnienie obowiązków podczas nadzoru nad Iwoną K., matką zakatowanego w zeszłym roku w Kamiennej Górze 3,5-letniego Bartka.
Wrocławski sąd skazał w piątek na kary bezwzględnego więzienia pięć osób zamieszanych w ustawianie meczów piłkarskich Arki Gdynia. To pierwszy taki wyrok w historii polskiego sportu
- Przyznaję, biłem Bartka, ale tylko ręką lub pasem i zawsze tylko po pupie. Nie katowałem go! - zarzekał się w poniedziałek przed sądem Mariusz V. oskarżony o zabójstwo i znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 3,5-letnim Bartkiem. Chłopczyk zmarł 18 maja zeszłego roku w mieszkaniu Mariusza V. w Kamiennej Górze.
Copyright © Agora SA