Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zakazał organizacji blokad rolniczych w mieście. Mimo to protestujący rolnicy pojawili się w środę na ulicach miasta. Pojechali nawet pod dom prezydenta na Sępolnie, gdzie zostawili banery ze swoimi hasłami.
W środę 20 marca rolnicy w ramach strajku generalnego blokują autostrady, drogi ekspresowe i ulice w miastach Polski. Prezydent Jacek Sutryk zabronił organizacji blokad we Wrocławiu, ale traktory i tak pojawiły się w mieście. Rolnicy blokują też zjazdy i wjazdy na autostradzie A4 i na kluczowych drogach regionu.
20 marca rolnicy organizują strajk generalny i planują zablokować autostrady, drogi ekspresowe i ulice w miastach całej Polski. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk w poniedziałek, 18 marca poinformował, że zabrania organizacji blokad w granicach miasta
Protest rolników 20 marca kolejny raz może sparaliżować ruch we Wrocławiu. Wjazd do miasta będzie blokowany od zachodu przy Średzkiej, od wschodu na al. Sobieskiego, od północy przy Żmigrodzkiej i od południa w Kobierzycach. Utrudnienia dla kierowców będą w 44 miejscach.
Po środowym proteście rolników władze Warszawy zapowiedziały, że chcą dochodzić odszkodowań od organizatorów za straty powstałe w mieście. Wcześniej do podobnych zniszczeń doszło we Wrocławiu. Policzył je Dolnośląski Urząd Wojewódzki, bo ucierpiał jego budynek.
Koniec strajku rolników w gminie Czernica, gdzie blokowali wjazd do Wrocławia. Gmina zorganizowała im rozmowy z mediami, a miejscowa posłanka PO Anna Sobolak zaprosiła ich przedstawicieli do Sejmu.
Strajkujący rolnicy zablokowali w niedzielę, 25 lutego, wjazdy i zjazdy na węźle Brzezimierz, przy autostradzie A4 w pobliżu Oławy. Po samej autostradzie ruch samochodowy odbywa się bez przeszkód.
Środa, 21 lutego, jest kolejnym dniem strajku rolników. Traktory protestujących ponownie pojawiły się na dolnośląskich drogach, także w okolicach Wrocławia. Utrudnienia w niektórych miejscach mogą potrwać przez cały dzień.
Wielki korek powstał we wtorek rano po wypadku na autostradzie A4 pod Wrocławiem. Z powodu protestu rolników i wypadku zablokowana jest ekspresowa S5 (Wrocław - Poznań) na Dolnym Śląsku, ale utrudnienia sa także na innych drogach.
We wtorek 20 lutego, podczas kolejnej odsłony strajku, rolnicy planowali zablokować Wschodnią Obwodnicę Wrocławia, co mogłoby spowodować gigantyczne korki. Prezydent Jacek Sutryk zakazał jednak tego zgromadzenia.
Podczas czwartkowego protestu rolnicy nie tylko zablokowali centrum Wrocławia, ale też obrzucili jajkami biuro europarlamentu i urząd wojewódzki, wzniecili ogień i używali materiałów pirotechnicznych. - Nie pozostawimy tego bez konsekwencji - zapewnia policja.
- Nie unijny komisarz z PiS, ale rząd Donalda Tuska jest odpowiedzialny za politykę rolną i obecne protesty rolników - uważają politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. Podpinają się pod nie, a europosłanka Anna Zalewska nawet skłamała, że wojewoda dolnośląski nie wyszedł do protestujących.
Rolnicy protestujący we Wrocławiu w czwartek 15 lutego obrzucili jajkami wejście do biura PE przy ul. Widok. Odpalili również race. Policja zakomunikowała zebranym, że demonstracja jest rozwiązana, ale rolnicy nie zareagowali. Zablokowali kluczowe węzły komunikacyjne w mieście, a pod urzedem wojewódzkim podpalili opony i siano.
W czwartek, 15 lutego, rolnicy zablokują Wrocław, ale to nie będzie koniec problemów. Ogłosili strajk generalny, w ramach którego 20 lutego w całej Polsce zablokują przejścia graniczne z Ukrainą oraz drogi dojazdowe do przeładunkowych stacji kolejowych i portów morskich.
W niedzielę, 11 lutego, podczas ogólnopolskiego protestu rolników traktory wjechały na rynek we Wrocławiu. Protestujący nie mieli na to zgody, więc może im grozić do 5 tys. zł grzywny.
Jak zapowiadali, tak zrobili. W poniedziałek, 12 lutego, protestujący rolnicy ponownie zablokowali al. Sobieskiego we Wrocławiu i Wschodnią Obwodnicę Wrocławia.
Straż miejska i policja zainteresowały się rolnikami, którzy w niedzielę, 11 lutego, wjechali traktorami na rynek we Wrocławiu. Sprawa trafi do sądu. Strajkujący zapowiadają, że od poniedziałku zaostrzą protest. Planują ciężkim sprzętem wjechać do miasta.
Zaczął się strajk rolników. Protest ma potrwać miesiąc. W piątek 9 lutego kolumny maszyn rolniczych będą blokować drogi aż w ponad 200 miejscach w całej Polsce. Zobacz na mapie, gdzie.
Organizatorzy protestu blokowali drogi w całej Polsce w godz. od 12 do 14 w środę, 24 stycznia 2024 r. Były duże utrudnienia w ruchu, choć nie wszędzie, a cały protest przebiegał bardzo spokojnie.
W środę, 24 stycznia, w całej Polsce rolnicy wyjadą maszynami na drogi, aby zaprotestować przeciwko polityce rolnej Unii Europejskiej. Na mapie ogólnopolskiego strajku rolników oznaczono już ponad 160 miejsc, gdzie będą utrudnienia i blokady.
Rolnicy od godz. 9 w całym kraju protestują przeciw niekontrolowanemu importowi żywności. Mówią też, że są dyskryminowani.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.