Piekarnie z gruzińskim pieczywem wyrastają we Wrocławiu jak grzyby po deszczu. - W polskiej piekarni pieczywo nie jest już tak dobre po południu, bo wszystko wypiekane jest z rana, a w gruzińskich na bieżąco. Poza tym takie chaczapuri to dobra opcja na lunch - słyszymy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.